[126p] opony piszczą na dziurach :/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam wyklepany resor i srócone spręzyny.
Jadąc po nierównościach na asfalcie na wprost piszczą mi opony.
Dlaczego?? ma ktoś jakieś sugestie??
  
 
zbieznosc....


[ wiadomość edytowana przez: pterock dnia 2004-08-23 14:33:17 ]
  
 
Zbierzność jest dobrze ustawiona, tak mi sie wydaje, na zero. Nie znosi go jedzie lekko. I piszczy na nierównościa troszkę mnie to wqr*** :[
  
 
zbieznosc nigdy nie ma byc na zero!!!!!
zeby bylo OK musi byc ustawiona delikatnie zbieznie!!!

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
Cytat:
zbieznosc nigdy nie ma byc na zero!!!!!
zeby bylo OK musi byc ustawiona delikatnie zbieznie!!!


Dokladnie, tak jest po to zeby po wyjsciu z zakretu kierownica sama sie odkrecala
  
 
Cytat:
2004-08-23 14:40:49, el_comendanto pisze:
zbieznosc nigdy nie ma byc na zero!!!!!
zeby bylo OK musi byc ustawiona delikatnie zbieznie!!!



A wiecie, żę sprawdze bo jyużsam zwątpiłem. Wydawało mi sie że koła z porzodu powinny być na zero albo nawet delikatnie rozbierzne . Ale sie nie sprzeczam. Sprawdze jak jest i napisze.
  
 
to dlatego u mnie też gumy piszczą jak wściekłe (zbieżność właśnie ustawili mi na 0 !!! ) kąty są też PONOĆ na 0,ale jeździ się FATALNIE...
  
 
tak to jest jak barany ustawiaja na elektronicznych przyrzadach.....moj kolega ustawia zbieznosc 'na pret'' ale skubaniec ma takie oko,ze nigdy jeszcze sie nie pomylil (przynajmniej u mnie] i tez mi dlugo tlumaczyl zanim pojalem dlaczego kola maja byc zbiezne....al w koncu to pojalem

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
Cytat:
2004-08-23 14:44:42, pterock pisze:
Cytat:
zbieznosc nigdy nie ma byc na zero!!!!!
zeby bylo OK musi byc ustawiona delikatnie zbieznie!!!


Dokladnie, tak jest po to zeby po wyjsciu z zakretu kierownica sama sie odkrecala




  
 
Cytat:
2004-08-23 20:22:53, Krzemowy pisze:
Cytat:
2004-08-23 14:44:42, pterock pisze:
Cytat:
zbieznosc nigdy nie ma byc na zero!!!!!
zeby bylo OK musi byc ustawiona delikatnie zbieznie!!!


Dokladnie, tak jest po to zeby po wyjsciu z zakretu kierownica sama sie odkrecala










a co do piszczenia u mnie bylo to samo przez chwile a potem moglem podziwiac jak w zastraszajacym tempie znika mi bieznik po wewn. stronie z przodu... jak piszczy na wybojach albo nawet lekkich podbiciach i dlugich łukach na suchym asfalcie to zbieznosci bankowo nie masz dobrej.
  
 
tez mowie zbieznosc (wiem cos o tym jezdzilem prawie na slikach heeh jakis czas)
  
 
musze sprawdzić. ale zkładałem że jest spoko skoro nie znosi auta i nie piszczą opony na pasach.
  
 
Cytat:
2004-08-23 20:22:53, Krzemowy pisze:
Cytat:
2004-08-23 14:44:42, pterock pisze:
Cytat:
zbieznosc nigdy nie ma byc na zero!!!!!
zeby bylo OK musi byc ustawiona delikatnie zbieznie!!!


Dokladnie, tak jest po to zeby po wyjsciu z zakretu kierownica sama sie odkrecala








No Krzemowy musze Cie poprzeć
  
 
Wielkie LOL fachurzy cholera jasna........zamiast smiac sie przylukajce lepiej xiazeczke Klimeckiego i Zembowicza....tam jest wszystko jak byk.....Poza tym jezeli oponki scieraly ci sie na zewnatrz tzn ze miales kola zbyt zbiezne.....to musi byc zbieznosc rzedu 1 st. chyba........Ja tez sie klocilem z moim mechanikiem,az w koncu mu uwierzylem,auto szlo 500-700 m po prostej jak strzelil i oponki sie nie scieraly....mialem zalozone 175-50-13 a jak wiadomo w aucie przednionapedowym na takich lakach wyraznie czuc wszelkie niedomagania zawiechy....a tutaj bylo miodzio!!!!!!!

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
Cytat:
2004-08-23 21:11:31, Royber pisze:
Cytat:
2004-08-23 20:22:53, Krzemowy pisze:
Cytat:
2004-08-23 14:44:42, pterock pisze:
Cytat:
zbieznosc nigdy nie ma byc na zero!!!!!
zeby bylo OK musi byc ustawiona delikatnie zbieznie!!!


Dokladnie, tak jest po to zeby po wyjsciu z zakretu kierownica sama sie odkrecala








No Krzemowy musze Cie poprzeć



Panowie za powrót kól jest odpowiedzialny kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, a nie zbieżnosć
  
 
Uściślijmy. Za odbijanie kierownicy bezpośrednio jest odpowiedzialny kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, ale zbieżność też ma na to wpływ. Jak koła są mocno zbieżne lub rozbieżne to na układ kierowniczy działają dodatkowe siły zwiększające opory ruchu i dlatego gorzej odbija. Mountez tego doświadczył.
  
 
heh odkad mam 165 na przedzie tez mi przestal 'prostowac' po wyjsciu z zakretu
  
 
z tego co wiem Szary całkiem niezły koleś od ustawiania zbieżności jest na Piłsudzkiego za rondem Inwalidów w strone stadionu Widzewa...możesz tam zerknąć.
  
 
Byłem kiedyś u niego. Ale ja jestem sknera i sam sie za to zbrałem. Narazie efekt jet taki że koła nie piszczą już cały czas . Ale chyba na dokładniejsze ustawinie jednak sie gdzieś wybiorę. Bo sam pochylenia kół dokładnie nie zrobie
A może jak już jesteśmy w tym temacie to zbierzność może też mieć wpływ na drogę hamowania?? Bo ostatnio nie mogłem na trasie w deszczu z 80 no może 90 wychamować. Jak jeden debil mi golfem sie wpier*^#%@. Koła sie blokowały i ledwo auto zwalniało. Mam niestety dębice vivo. Ale to chyba lekka przesada.
aha koła mająlekki negatyw. Może to dlatego?? hmmm. Chyba jednak pojade do jakiegoś warsztau na ustawienie. Nie chce sie zabić.
  
 
Jak koła sa za bardzo pochylone to stykają się mniejszą powierzchnią z asfaltem i na deszczu mogą się szbciej blokować . Ale musiały by był bardzo pochylone i max. napompowane...