MotoNews.pl
  

Czy dobre cisnienie w cylindrach?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc,
wczoraj sprawdzalem cisnienie w cylindrach w moim essim CVH 1.4i '91r, 160k km.

Wyszlo 9.5, 9.5, 8, 9.5.
Nie wiem tylko czy sa to wartosci OK(9.5, bo 8 to napewno za malo) czy wszystkie sa za niskie.???

Ktos na formum wspominal nawet o 10.5.......
Mechanik (nie specjalizujacy sie w fordach) tez nie umial sie ustosunkowac (

Co sadzic o tych wartosciach?
Przymiezam sie do wymiany uszczelniaczy zaworowych, to moze przy okazji wiekszy remoncik sie szykuje....

piotr-ch

ps.
czy moze polecic jakiegos dobrego mechanikia od Fordow w Wawie lub okolicach. Ten u ktorego bylem to wyglada jakby pierwszy raz eskorta na oczy widzial
  
 
Cytat:
2004-09-07 11:25:03, piotr-ch pisze:
wczoraj sprawdzalem cisnienie w cylindrach w moim essim CVH 1.4i '91r, 160k km.

Wyszlo 9.5, 9.5, 8, 9.5.
Nie wiem tylko czy sa to wartosci OK(9.5, bo 8 to napewno za malo) czy wszystkie sa za niskie.???

Ktos na formum wspominal nawet o 10.5.......
Mechanik (nie specjalizujacy sie w fordach) tez nie umial sie ustosunkowac (



Hej.
To chyba ciut mało ....
Ja też mam 1.4i z 92r, 155k km - z miesiąc temu w domu sprawdzałem i wyszło koło 10,5-11,0 (w każdym razie równo, a nie wiem czy przyrządzik był dobrze wyskalowany, taki rysujący od razu wykres).

Dane książkowe
Ciśnienie sprężania (MPa) 1 ,2 do 1 ,4

Pozdr
  
 
dzieki Chasmo za odpowiedz.

zmartwiles mnie jednak. Piszesz ze cisnienie ma byc 1.2-1.4 czyli pewnie w naszej skali 12-14.
9.5 to ponad 30% mniej.

oj, chyba mnie wiekszy remont czeka niz tylko wymiana uszczelniaczy zaworowych.....pewnie tez i pierscionki do wymiany (
uff, uderzy po kieszeni.

Czy nie zna ktos moze z grupowiczow mechanika w Wawie lub okolicach, ktory mi to dobrze i za rozsadna kase zrobi ??

Za wszelkie info bede dozgonnie wdzieczny
  
 
Cytat:
2004-09-07 20:42:47, piotr-ch pisze:
dzieki Chasmo za odpowiedz.

zmartwiles mnie jednak. Piszesz ze cisnienie ma byc 1.2-1.4 czyli pewnie w naszej skali 12-14.
9.5 to ponad 30% mniej.

oj, chyba mnie wiekszy remont czeka niz tylko wymiana uszczelniaczy zaworowych.....pewnie tez i pierscionki do wymiany (
uff, uderzy po kieszeni.



Może nie będzie tak źle
Poza tym na sąsiednim forum forum.fordclubpolska.org ktoś chyba wczoraj zaczął wątek o padaniu 3 sylindra, przegrzewanie się itp, podobno coś z kanałami wodnymi..... Ale pisał chyba o silniku 1.3
W każdym razie u Ciebie akurat 3 cylinder .....

Powtórz może pomiar ciśnienia wlewając do cylindrów trochę oleju - mechanik powinien wiedzieć o co chodzi.

Powodzenia
  
 
Mi tez sie wydaje ze te 9,5 to nie jest tragedia, owszem auto na pewno jest slabsze ale jesli nie pali oleju i nie przeszkadza Ci mniejsza moc to osobiscie bym nie kombinowal z remontem. Wymiana samych pierscieni na dluzsza mete nic nie daje. Jesli juz faktycznie chcesz remnotowac to tulejowanie, nowe tloki (bo stare moga sie nie nadawac) pierscienie plus remnot glowicy do tego olej uszczelki itd moze siegnac 3000zl.

Na poczatek powtorz pomiar moze te 8 na 3 cylindrze to byl blad pomiaru.
  
 
ja tylko dodam tyle jeżeli mechanior nie zrobił ci próby z olejem to zmień mechanika od razu.
Bo słabe ciśnienie może wynikać z powodu niedomykania się któregoś zaworu
  
 
z przyjemnoscia zmienie mechanika. Ten u ktorego bylem nie wydaje sie byc zbyt rozgarniety )

Moze ktos z okolic Wawy podpowie kontakt do dobrego mechaniora.

Moze i ten moj zrobilby to samo, ale co przy okazji popsuje lub czego nie zrobi to .....

za wszelkie rady z gory dzieki !!
  
 
ja co prawda mam 1,6CVH ale cisnienie mam po 13 i po 12,5...
przed remontem glowicy mialem 11, 10,5, 9,5, 8,5 w moim przypadku byly gniazda zaworowe wypalone a silnik nierowno chodzil. ale u ciebie byc moze wystarczy tylko je doszlifowac. co do testu olejowego pozwala on wyczuc mniejwiecej gdzie cisnienie ucieka. jezeli po zalaniu olejem cisnie nie nie ulega zmianie, sa to zawory, jezeli wzrosnie to pierscienie niestety. przy remoncie warto jednak dotrzec zawory, nie jest to wielki koszt. a wstawienie nowego jezeli jest wypalone gniazdo, to koszt 30 zl szt benzyna i 50 zl. szt gaz. napewno warto takze wymienic prowadnice: okolo 7 zl szt.
  
 
Cytat:
2004-09-08 17:28:30, liked pisze:
to koszt 30 zl szt benzyna i 50 zl. szt gaz.



Yyy, czy nie chodzilo Ci o ssacy/wydechowy??
  
 
Cytat:
2004-09-08 17:28:30, liked pisze:
przy remoncie warto jednak dotrzec zawory, nie jest to wielki koszt. a wstawienie nowego jezeli jest wypalone gniazdo, to koszt 30 zl szt benzyna i 50 zl. szt gaz. napewno warto takze wymienic prowadnice: okolo 7 zl szt.



to zawory do gazu sa inne niz do benzyny???
moze glupie pytanie, ale tak wynika z Twojego postu

piszesz o prowadnicach.....czy chodzi o prowadnice zaworow?
  
 
Oj, Liked się przejęzyczył. Naturalnie chodzi o zawory ssące i wydechowe. Oraz ich gniazda.

Co do prowadnic, to tez można wymienić.
  
 
a ja mam odpowiednio:
1. 13
2. 13
3. 12
4. 12,5

czy to ok??
  
 
hehehe... wilku ma racje... ach te skroty myslowe... pewnie ze chodzi o dotarcie gniazd
  
 
ratunku!.
wracam od mechanika ciśnienie na 4 cylindrze 4,0.
olej nic nie dał. zawory czy pierścienie?


[ wiadomość edytowana przez: kris70 dnia 2004-09-20 20:32:30 ]
  
 
Cytat:
2004-09-20 20:24:07, kris70 pisze:
ratunku!.
wracam od mechanika ciśnienie na 4 cylindrze 4,0.



a w jakim stanie jest waleczek i uszczelniacze??
  
 
nie wiem. dlatego pytam. pojechałem bo silnik szarpało na wolnych obrotach. i okazało się że lipa na 4 cylindrze. mam się bardzo martwić?
o jaki wałeczek chodzi- rozrządu?


[ wiadomość edytowana przez: kris70 dnia 2004-09-20 20:39:06 ]
  
 
W sumie moze byc winna glowia. Ja mialem taka sytuacje, ze nie chodzil na 1 cylindrze. Kompresja wariowala, wiec po zdjeciu pokrywy zaworow okazalo sie, ze jeden z popychaczy hydraulicznych przetarl sie, zawor sie zamknal, i ...
Oczyswiscie za zniszczenie popychacz odpowiedzialny byl walek rozrzadu, ktory, jak sie okazalo po wymianie, zachowywal sie jak noz...
  
 
Jezeli chodzi o mechanika to moge polecic jednego gostka 80km od warszawy (Płońsk). Jest mistrzem i do tego tanim i szybkim. Mojego essiego zrobil chyba w 2 czy 3 dni. Pierscionki, panewki, uszczelniacze na zaworach, 3 czy 4 zawory wymiana, polerka gniazd zaworowoych i kanalow i to za 1200 z czesciami. Niczym sie nie trzeba zajmowac i sprzet cyka jak z fabryki. Do tego zbiroke ma wiadomo lepsza dzieki grzebnieciu glowicy. Robil tez astre moich starych ktora po jego remoncie ma 14 atm cisnienie. Numer jak ktos sie zainteresuje moge zaraz znalezc tylko muszem poszperac.Pozdro