Chamstwo dzis jakis dostawczak rozwalil mi tyl Ładnej :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzis zaparkowalem autko na osiedlu kolo sklepu o 11 wracam od mechanika rodzicow samochodem a ladzia ma tyl rozwalony.Ewidetnie widac ze to jakis dostawaczak.Pytalem w sklepie oczywiscie nic nie wiedza swolocz j....ana.Nikt nic nie widzial a pol roku temu skasowali mi blotnik tez na osiedlu i oczywiscie nikt nie widzial.Wk..wia mnie to ze kierowcy uwazaja ladzianki za wraki i napazaja w nie i uciekaja.
Rzeby ten co w ladzianke udezyl umarl na zatwardzenie sku...wiel
  
 
Witam
uuuuu... wspołczuję Fazi, duże straty?.. może jeszczeda się gada gdzieś wyśledzić?, może to jakiś stały dostawca?


[ wiadomość edytowana przez: sheriffnt dnia 2004-10-04 15:57:23 ]
  
 
u mnie to samo centralnie na srodku maski wyrył do golej blachy jakims wiekszym samochodem ! powiesic sk........................ Fazi powodzenia w szukaniu winnego!!!!!!!!!!!!
  
 
Ja także współczuję, ale niestety podejrzewam że nic się gnojowi już nie zrobi. Nawet jeżeli byś miał numery, to wystarczy że gościu się wyprze i jest wolny - taka jest opieszałość prawa tudzież psów. Niedawno ojciec z trzema kolegami wracał służbową Fiestą i przy wyprzedzaniu jakiś debil lekko ich zahaczył. Skończyło się tylko na zgubionym kołpaku. Ale też spisali jego blachy, ale do pał w ogóle się nie zgłosili bo i tak by gościu się wyparł, więc szkoda czasu. Aczkolwiek szkoda, że mało jest uczciwych ludzi. Np. nam też kiedyś się zdarzyło cofiąc kogoś walnąć w jakiś inny samochód - zostawiliśmy wtedy za wycieraczką tego samochodu kartkę z numerem telefonu i całkowicie się przyznaliśmy, poszkodowany też był w porządku, oczywiście można się było dogadać. I jeżeli już dojdzie to takiej stłuczki to tak się powinno robić, a nie bezczelnie uciekać.
  
 
Wiem coś o tym większość ludzie się wszystkiego wypiera, bo nie potrafią przełknąć konsekwencji własnej głupoty lub pomyłek, ale to u nas w Polsce naturalne. Osobiście postarał bym się odnaleźć winnego(jeśli to dostawczak to jutro znowu powinien tej porze przyjechać pod blok zarysowany; zobacz jaki masz obcy lakier na Ladzie) Ponadto ja bym zgłoś ten fakt na policję a jeśli cię wyśmieją to znajdź faceta i zrób jak uważasz (ja bym mu podłożył deski z gwoździami pod opony albo cos takiego).
Współczuje i coś o tym wiem, bo mam już parę blizn na Ładnej po przez debili, którzy nie potrafią parkować otwierać drzwi albo zmieniać pasa ruchy.
P.S Każdy się może pomylić, ale każdy dorosły człowiek powinien się umieć przyznać do porażki.
  
 
ja bym nie odpuscil.
mnie kiedys babsko porysowalo wozkiem pod marketem

  
 
Współczuję, Fazi, zaje..łbym sq....la ,rozumiem twój ból, sam już 2 razy miałem, w przeciągu ok. 4 miechów, prawy przedni błotnik przejechany przez jakiegoś gnoja, pod samym domem. Ponadto 3miasto pamięta pewnie jak pierwszy raz siem pojawiłem, na zlocie samochodów socjalistycznych, w grudniu i zoorientowałem siem dopiero tam, że jakijś sq...syn rozwalił mi reflektor pod Alfa Centrum.
  
 
Witam
Pamiętamy Karol, pamiętamy, ale Fazi ma jakiegoś pecha na takie akcje, oj ja bym się na jego miejscu przyczaił na drania
  
 
Wiadomo, że ja to nie w kwestii rozbijania/rysowania komuś samochodów, ale zawsze przyznaję się do błędów, jeżeli kogoś nieumyślnie skrzywdziłem czy wyrządziłem mu jakąś szkodę - nigdy się bezczelnie nie wypieram, nie mówię, że nie. Po prostu przyznaję się i zawsze próbuje się jakoś dogadać czy kogoś przeprosić. Tak samo gdy ktoś mnie skrzywdzi czy wyrządzi szkodę, to ja też nie jestem pamiętliwy, jeżeli tylko ta osoba będzie w porządku i nie będzie bezczelna. Ja w każdym razie nigdy nie zachowałbym się tak po chamsku, bo miałbym po prostu wyrzuty sumienia. I dziwię się, że niektórym sumienie pozwala na takie chamstwo po wyrządzonej przez siebie szkodzie.
Miły
  
 
Cytat:
2004-10-04 21:05:56, mwarchalowski pisze:
.......Ponadto ja bym zgłoś ten fakt na policję a jeśli cię wyśmieją ....


nie wyśmieją . Ja kiedyś parkowałem swojego tranzita pod domem (służbowego ) to mi 2x wszystkie kółka dookoła przejechali jakimś malym gwoździkiem (wszystkie-oprócz wewnetrznych oponek w bliźniaku). Fakt zgłosilem na policję . Nawet nie było mowy o śmiechu. "Dobry" sąsiad jedzie tak każde OBCE auto na podwórku., ale o tym to się dowiedzialem Całkiem niedawno. Firma chciala mnie obciążyć za oponki, a ja im bach protokół z policji i po nowe oponki do serwisu....
samarki nikt juz nie tyka , ale z poczatku zdażało się że miałem kapcia.

Tak więc , uzbrój się w cierpliwość i zgłoś fakt na policję .....
  
 
Nie zglosilem tego na policje bo nie ma sensu wczesniej jak mi blotnik skasowali to wezwalem przyjechali obejzeli i na tym sie skonczylo.Wysledzic juz nie wysledze w tym j.... sklepie nie chcieli mi powiedziec jakie samochody przyjezdzaly w tych godzinach a nie bede caly dzien sterczal pod sklepem raz ze nie mam na to czasu a dwa ze i tak ten kutas juz to pewnie to zlikwidowal albo nawet nie bylo sladu.Teraz moge jedynie pomyslec jak to naprawic.Ale powoli dochodze do wniosku ze nie warto robic blach w ladnej bo i tak mnie jakis sku....rwiel stuknie

  
 
fazi nie ze nie warto robic blach tylko nie parkuj w takich przypalowych miejscach to cie nikt nie puknie. Wszystkie dostawczaki tam parkuja wiec powinno byc to dla ciebie przestroga skoro nie chesz scigac frajera pozdro
  
 
Co ty za bzdury gadzasz wiesz jak jest z parkowaniem na osiedlu parkuje sie tam gdzie mozna tej nocy tylko tam bylo wolne miejsce nie bede parkowal osiedle nizej auta pomysl troche.A blach nie bede robil bo nie ma sensu wyklepie to to jakis inny duren sie wpier... w bok i ucieknie i wszystko odnowa.
  
 
Współczuję. Mam nadzieję, że Ładzianka szybko dojdzie do siebie, dzięki Tobie oczywiście.