Nowy samochód !!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzis sie stała rzecz straszna a mianowicie...kupiłem Renault Lagune, do samego konca miała byc jednak Leganza ale Laguna wydała sie fajniejszym autem.

Z tego miejsca oswiadczam ze czy tak czy siak nie zamierzam sie ruszac z tego forum, mozecie mnie zrobic sympatykiem czy kim tam chcecie ale tak bardzo Was lubie, bardzo sie przyzwyczailem do forum ze nie zamierzam sie stad wyprowadzic!! Nie wyrzucicie mnie?? Plisss

Zamierzam tez przybywac na ogolnopolskie zloty, a jak sie uda to tez i na Warszawskie

Co do samego zakupu (moze niektorzy sa ciekawi) :

Renault Laguna 2.0 95r, fiolet metalik, 133 tys
ABS, 2x poducha, klima (klimatronik), wspomaganie, centralny, elektr szyby + lusterka, welury



[ wiadomość edytowana przez: petersen dnia 2004-08-17 14:53:10 ]
  
 
A cena?
Oczywiście jeżeli to nie tajemnica
  
 
ZDRAJCA
a tak na srio to gratulacje fajna furka, moze sie chcesz zamienic za Esperaka ( 2,0 full opcja, tak jak chcialec ? )

Jesli to nie tajemnica, to ile $ ?
  
 
Cytat:
2004-08-17 14:54:16, kisztan pisze:
A cena?
Oczywiście jeżeli to nie tajemnica



3 tys ojro
  
 
No Petersen
Gratulacje, taka furka za taką cenę i z takim wypasem!
  
 
Ano, też się przylączam do gratulacji. Jak szukałem autka, to też myslałem o Lagunie, ale w styczniu to jeszcze były nienamoją kieszeń
  
 
Gratki.

Cena really good )
  
 
Renałulty fajna sprawa. O 100% milsze i przyjemniejsze od szmelwagonów.
  
 
Wielkie gratsy
  
 
Cytat:
Renałulty fajna sprawa. O 100% milsze i przyjemniejsze od szmelwagonów.



szczególnie w serwisowaniu czego oczywiście Petersenowi nie życzę

PS miałem Clio, ale mój egzemplarz zamiast z raju (jak w reklamie), był chyba z piekła rodem-. Na szczęście udało się szybko go pozbyć
  
 
Niech będzie bezawaryjna! Bo wygodna i elegancka to jest na pewno...

Pozdr.,
Wrolo
  
 
No cóż... Szczere gratulacje. Szkoda, że nie Espero tylko jakaś franc(j)a ale gratulacje.

Przed zlotem Espero załatwimy ci słonia, żeby upodobnić ta Megankę do samochodu.... Ścianę załatw sobie sam

Pozdro

Navi
  
 
Jaką megankę... meganką dla cieniarzy. Laguna to fura!
  
 
Cytat:
2004-08-18 09:39:32, piotr-ek pisze:
Jaką megankę...



Ups... pop...liło mi się... Ale i tak gratuluję

Pozdo

Navi
  
 
Dziś mój kumpel przyjechał do roboty Meganką Coupe z 2001 roku.
Silnik 2,0 z bezpośrednim wtryskiem benzyny (150 KM).
Ojjjjj robi wrażenie, zwłaszcza po podniesieniu maski.....
Jutro jazdy próbne

Jutro też będą dokładne oględziny Audicy Pycla

Piotrek gratulacje jak była okazja to nie ma się co zastanawiać. Laguna to świetny samochód i całkiem bezawaryjny jak na Francuza.
Myślę ,że poczujesz dużo różnicę (na plus) w porównaniu do Espero.
  
 
Czyżby JACO też chciał nas zdradzić?
  
 
Na razie nie
Choć gdybym miał trochę żywej gotówki, to zapewne poszedłbym na szfot

Na razie Esperak jeździ, więc nie ma się co napinać, jak wpadnie mi trochę kaski, to wtedy znowu przemyślę sprawę.
  
 
Dziś potestowałem Audicę Pycla.

Panowie muszę przyznać ,ze jestem pod wrażeniem

Silnik 2,6 V6 robi już wrażenie po otworzeniu maski - ogromny agregat przypomina gabarytowo silnik małej ciężarówki, a nie samochodu osobowego.

Po odpaleniu samochodu daje się słyszeć cudowny dźwięk (nie przesadzam) V6tki.

Po ruszeniu daje się odczuć naprawdę duży moment obrotowy. Automat działa koncertowo... samochód przyspiesza baaardzo płynnie, wręcz błogo.
Po przyciśnięciu gazu do deski włącza się kickdown i daje sie odczuć bardzo miłe wciskanie w fotel.
Nawet się nie spostrzegłem, gdy na liczniku pojawiłła się liczba 160, a Pycel zaczoł nerwowo mruczeć: " wolniej, wolniej"

A6tka jest dość duża, ale mała, wygodna kierownica, przyjemne wspomaganie i sprężyste zawieszenie pozwala na sprawne manewrowanie.

To naprawdę bardzo dobry samochód.
Jedyne co mnie zdziwiło to duży, ale płytki bagażnik, a jest to przecież samochód napędzany na oś przednią.

Gdybym miał trochę gotówki, to chyba bym się długo nie zastanawiał.

Szkoda bedzie go zagazować....
Już rozumiem, kiedy ktoś mówi ,że zagazowanie danego samochodu to profanacja
  
 
eh no bez przesady..po prostu trza zagazowac profesjonalnie czyli wtryskiem..ale pamietam jak do gazownika w lomianka (poznanego wlasnie dzieki pyclowi ) przyjechal koles wlasnie taka A6 i pokazywal nowe tarcze hamulcowe jakie sobie nabyl..wygladalo to kosmicznie calosc byla grubosci sredniej encyklopedii..ale najlepsza byla cena 800zeta szok..wiec jesli inne czesci sa podobnie drogie to przesiadka z espero bedzie odczuwalna nie tylko jako wieksza przyjemnosc z jazdy
  
 
to ja sie podziele swymi odczuciami z przesiadki do francuza...

Renówka jest komfortowa ale nie ma jakiejs strasznej roznicy w porownaniu do esperaka.Jest bardzo przytulny, ma niezle fotele, ale z tylu miejsca mam mniej niz w DU.Najwiekszy ból tego auta to brak schowków, w espero mamy schowek i podlokietnik a tu...dupa-mam zamiast schowka poduszke, są kieszenie w drzwiach, kieszen obok nóg pasazera z przodu i poleczke pod radiem jak w esperakach.Najwieksza roznica to oczywiscie osiagi samochodu...2.0 to juz jest czym jechac, przy 70km/h na V-tce chcac cos wyprzedzic spokojnie wciskam gaz i idzie.