Uwaga na kata

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ano w końcu po oczekiwaniu (przydługim) na środkowy tłumik, pojechałem do miasta obok gdzie znalazłem warsztat mający owe cudo na stanie nie wiele się zastanawiając kazałem wymienić, po wstępnych oględzinach miał być do wymiany tylko lewy środek no ale po jego zdjęciu (zajeło to trochę czasu bo był zajebiście zapieczony i panowie grzali rurę palnikiem aż się czerwona zrobiła), okazało się że do wymiany są obydwa i ledwo co tylny się uratował (kocham omesie ) , ale do rzeczy z zewnątrz tłumik był świecący cały tylko coś w nim zajebiście brzęczało i oma była jakby przytłumiona, po rozcięciu puszki okazało się że z katalizatora wypełnienie się wysypało i cały ten syf zajebał a co za tym idzie i rozjebał środek tłumika, to samo i z drugim całe szczęście że nie przedostało się to badziewie do ostatniego, tylko poleciało sporo syfu i po wysypaniu tego jest ok, reasumując po gadce z gościami od wymiany dowiedziałem się że to dość częsty przypadek i dwa dni temu buł gościu z seniorem z podobnym problemem.
Oczywiście katy od razy zostały wyjebane zostawione same puszki, a tym co mają jeszcze katalizator stary (oryginalny) radzę się zająć tym elementemi albo wymienić albo wyjebać dla odwarznych wersja ze strumienicami. ponieważ zniszczenie tłumików to jedno ale może się zdarzyć zablokowanie i wtedy dupa blada
  
 
A jaki masz przebieg DIRO, kat jest przewidziany na 70 maksymalnie 120 tys, moj poszedł do wymiany przy 180, założyłem jakiś niby polski (350 zł) bo oryginał ponad 1000 zł i skończyło się tym, że po roku go wywaliłem i założyłem prosty kawałek rury. Ot i wsio, szara rzeczywistość
  
 
Cytat:
...po roku go wywaliłem i założyłem prosty kawałek rury...



Ja po zakupie Vectry od razu tak postąpiłem z katalizatorem i przypuszczam, że w omie stanie się podobnie i to niedługo

Pozdr.
  
 
Cytat:
A jaki masz przebieg DIRO


116 000 km
  
 
Cytat:
2004-09-15 22:37:03, JanuszGnitecki pisze:
kat jest przewidziany na 70 maksymalnie 120 tys, moj poszedł do wymiany przy 180


Hmm, w mojej starej SEJ na liczniku 290, katy są od nowości i działają (czym doprowadzam diagnostów do zwątpienia w poprawność działania przyrządu)
A jak dziewica też nie jeżdżę.

pozdr,
Robert
  
 
a co proponujecie wstawic w miejsce kata?
teraz mam jakis halasujacy wynalazek.
znajomy gosc od ukladow wydechowych odradza mi strumienice.
  
 
Nic.
  
 
Dokładnie . Po prostu wstaw kawałek rury

Pozdr.