Wiskoza w omedze A

A ja do 2,6 91r.

mało tego to przydała by się wiskoza z mocowaniem od strony silnika

do poprzednika, jak to zrobiłeś?

U mnie też padła Wiskoza - ale zrobiłem szybko i prosto , zajęło mi to 5 min roboty, i wiele więcej myślenia. - koszt ok 5 złotych

Liczy się pomysł, okazał się banalnie prosty w realizacji, chodziło o to żeby wiskozę na stałe zablokować, może w zimie będzie się nieco dłużej nagrzewać - ale do zimy daleko

Najpierw, myślałem żeby zaspawać, na stałe bez zdejmowania wisko, ale śruba metalowa, a wiskoza w tym miejscu jakby aluminowa.
To nagle mnie oświeciło wziąłem pół metra dentki rowerowej, i opaskę zaciskową.
Owinąłem śrubę od strony silniką tą gumą następnie założyłem na to opaskę zaciskową, w miarę dokręcania przyciskałem całość do wiskozy żeby się zablokował o tą wystającą gumę.
Opracja się udała, w razie potrzeby łatwy demontaż

Teraz tylko czekam kiedy przeciwnicy takich rozwiązań mnie zlinczują

Pozdrowionka
Gryzzly



[ wiadomość edytowana przez: gryzzly dnia 2004-08-11 16:39:37 ]