Zużycie paliwa diesel

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam nowa avensis od roku i komputer pokladowy jeszcze nigdy nie pokazal rzeczywistego zuzycia , ktore obliczam na zasadzie tankowania pod korek . (zaniza zuzycie az o 1-1.5 l/100km) ASO rozklada rece . A tak wogule moze mam ciezka noge ale nie zszedlem w trasie ponizej 6l/100km. jesli ktos zauwazył cos podobnego prosze o kontakt m12345@interia.pl
  
 
Jestem posiadaczem nowej Avensis D4D od sierpnia. Mój komputer także zaniża rzeczywiste zużycie paliwa, ale o około 0,3-0,5 l/100km. Zużycia paliwa w mieście przy bardzo spokojnej jeżdzie (bez klimy) wynosi 6,8-7,2 l/100km przy ostrzejszej ok. 8l. Na trasie przy spokojnej jeżdzie ok. 100-120 km/h zdecydowanie poniżej 6 l/100km, autostrada 150-170 km/h ok. 7,5 l/100km, ale przy maksymalnych prędkościach 195-200 km/h około 9-9,5 l/100km. Jeżeli twój pali więcej niż wymienione przeze mnie wartości to pewno coś u ciebie nie tak. Wcześniej miałem okazje jeżdzić także Avensis dieslem i zużycie paliwa było zbliżone do mojego obecnego auta. Jak masz jakieś inne pytania to śmiało,a chętnie odpowiem lub doradzę, a kilkoma toyotami juz jeżdziłem. Pozdrawiam
  
 
Czy przy obecnych cenach paliw kupowanie diesla ma jeszcze sens? KIedy sie zwroci cena zakupu?
  
 
Ja bym kupiła diesla. Wydaje mi się, że olej napędowy zawsze będzie o tańszy od benzyny - może w miarę upływu czasu mniej ale zawsze to coś. Jestem za dieslem.
  
 
Ty to jestes Madziu! No pewnie ze diesel rulezzz

Podejżewam jednak że Rysiu pyta o sens kupna nowego samochodu z dieslem. Tutaj juz nie jest tak kolorowo ... W jakimś magazynie motoryzacyjnym (zdaje sie ze motor) z sprzed kilku tygodni porównywali tojki wlasnie pod kątem opłacalności zakupu... Wyszło, ze diesel zaczyna dopiero na siebie zarabiać przy 100tys km... Podejżewam ze sprawdza się to nie tylko w tojce ale też w innych markach....

Pozdrawiam
  
 
Być moze nastęne moje auto będzie dieslem, tylko jak narazie ceny takich wersji są zdecydowanie za drogie.

Madzia
Cena diesla może być wyższa niż benzyny, niestety. Tak jest chociażby w Wielkiej Brytanii
  
 
Jak to? U nich cena oleju napędowego jest sztucznie podwyższana do poziomu większego niż cena benzyny?

Pozdrawiam
  
 
Ktoś pyta o sens zakupu diesla ? Krótko, przy zakupie nowego avensisa diesel, różnica w stosunku do zakupu avensisa benzyny o tej samej pojemności zwraca się po około 30000 km. Oczywiście dwulitrowa benzyna to 37 km więcej, ale kiedy są one potrzebne, przy ruszaniu z piskiem opon z pod świateł ? Natomiast do typowej jazdy miejskiej lub na trasie przede wszystkim niezbędna jest elastyczność, a tej w diesl-u nie brakuje. Niech ktoś spróbuje zdecydowanie przyspieszyć benzyną na piątym biegu przy 90-100 km/h- rozpacz, miałem Avensis 2.0 sol 147km i szybko sprzedałem. Zużycie paliwa przy agresywnej jeździe w mieście przekraczało 15l/100km. Na koniec kwestia straty wartości po kilku latach uzytkowania. Samochód z silnikiem wysokoprężnym jest znacznie bardziej poszykiwany przez potencjalnych nabywców, a co za tym idzie, o wiele łatwiej sprzedawalny oraz za znacznie wyższą cenę niż auto z tego samego rocznika z silnikiem benzynowym.
  
 
Diesel to super sprawa zwłaszcza w starych samochodach. po pierwsze o wiele mniej pali niz benzyniak a po drugie olej napedowy jest tańszy o 15-20% od benzyny.
Moja bryczka Toyota Carina 2 z 1978 2litry D pali 6.5 -7 litrów po mieście i poniżej pięciu na trasie.
Cena oleju jest niższa więc wychodzi iż na mieście spala mi równowartość mi 5 litrów benzyny. Tymczasem benzyniak z tego okresu i z silnikiem 2 litry spali ze dwa razy więcej. Oszcędności widzimy już od razu po pierwszym tankowaniu. Zauważmy również iż w przypadku starszych samochodów cena diesla jest porównywalna z benzyniakiem.

Diesel wychodzi nawet taniej od gazu ! Nie trzeba poza tym montować żadnych urządzeń jak przy gazie i dostepność paliwa lepsza.
Dieslowi jesli chodzi o ekonomike dorównują jedynie najnowsze silniki typu HDI , ale to już inna bajka.
  
 
Diesel to super sprawa zwłaszcza w starych samochodach. po pierwsze o wiele mniej pali niz benzyniak a po drugie olej napedowy jest tańszy o 15-20% od benzyny.
Moja bryczka Toyota Carina 2 z 1978 2litry D pali 6.5 -7 litrów po mieście i poniżej pięciu na trasie.
Cena oleju jest niższa więc wychodzi iż na mieście spala mi równowartość mi 5 litrów benzyny. Tymczasem benzyniak z tego okresu i z silnikiem 2 litry spali ze dwa razy więcej. Oszcędności widzimy już od razu po pierwszym tankowaniu. Zauważmy również iż w przypadku starszych samochodów cena diesla jest porównywalna z benzyniakiem.

Diesel wychodzi nawet taniej od gazu ! Nie trzeba poza tym montować żadnych urządzeń jak przy gazie i dostepność paliwa lepsza.
Dieslowi jesli chodzi o ekonomike dorównują jedynie najnowsze silniki typu HDI , ale to już inna bajka.
  
 
Vert, jest jeszcze mała różnica w kosztach przeglądów, nie pamiętam już ile dokładnie...
Z wszystkim sie zgadzam, diesel jest bardzo wdzięcznym silniczkiem - kiedy nie wcisniesz to idzie. Jednak bardzo wielu ludzi zniechęca cena nowego diesla. Poniekąd to też wina polityki sprzedaży, ze nie mozna kupic diesla w podstawowej wersji wyposażenia...elektryczne gażdzety sa dobre, ale nie kazdy ich obecność stawia na pierwszym miejscu...

PiterK - zgadza się. Poza tym wiesz, gdybyśmy mieli benzyniaki to jeszcze troche i zaczynałyby się jakies problemy ... tej cechy diesla nic nie przebije - żywotność - to jest to
Przy okazji, ile masz przejechane?

Pozdrawiam
  
 
Witam,

dla tych, którzy chcą porównać koszty eksploatacji benzyniaka oraz diesela umieszczam link do kalkulatora. Może niektórzy już z niego korzystali, ale dla tych, którzy go nie znają oto on:

http://www.autocentrum.pl/?FF=146&fid=45109644c458d4897ed6d1ba5cd998f4

Pozdrawiam,




[ wiadomość edytowana przez: pablisim dnia 2004-10-11 16:29:44 ]
  
 
Tak Misiek ma racje. Żywotność diesli jest naprawde godna podziwu. Ja na swojej mam już na liczniku 388000 km a silniczek ma naprawde power.
Jeśli chodzi o nowe samochody to zwykle jest tak iż jak kogoś stać na nową Toyote to pewnie nie myśli o takich przyziemnych sprawach typu ile pali litrów na setke. Żywotność nowego silnika to też odległa sprawa i czasami auto przeżywa właściciela
Z drugiej strony duże przebiegi diesli powodują panike u kupujących . Ale tym lepiej dla nas bo my wiemy co dobre.
  
 
Cytat:
2004-10-11 19:20:24, PiterK pisze:
Tak Misiek ma racje. Żywotność diesli jest naprawde godna podziwu. Ja na swojej mam już na liczniku 388000 km a silniczek ma naprawde power.


Kurcze, to ja jestem w połowie - 190tys... To jest to.
A zeby nie było OT
Spalanie 2.0D z naszych carin to wg danych producenta 7 litrów - miasto, 4,4l -90km/h, 6.x(juz nie pamietam-chyba x=5) przy 120km/h. Moje średnie spalanie wynosi 6.x na najtańszym paliwie.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-10-11 15:34:37, PiterK pisze:
Diesel to super sprawa zwłaszcza w starych samochodach. po pierwsze o wiele mniej pali niz benzyniak a po drugie olej napedowy jest tańszy o 15-20% od benzyny. Moja bryczka Toyota Carina 2 z 1978 2litry D pali 6.5 -7 litrów po mieście i poniżej pięciu na trasie. Cena oleju jest niższa więc wychodzi iż na mieście spala mi równowartość mi 5 litrów benzyny. Tymczasem benzyniak z tego okresu i z silnikiem 2 litry spali ze dwa razy więcej. Oszcędności widzimy już od razu po pierwszym tankowaniu. Zauważmy również iż w przypadku starszych samochodów cena diesla jest porównywalna z benzyniakiem. Diesel wychodzi nawet taniej od gazu ! Nie trzeba poza tym montować żadnych urządzeń jak przy gazie i dostepność paliwa lepsza. Dieslowi jesli chodzi o ekonomike dorównują jedynie najnowsze silniki typu HDI , ale to już inna bajka.



Hej. Zgadzam się z Tobą: brachol jeździł Corollą DX z '91 roku 1,8ccm i to autko paliło zaledwie 5,6 l ON. Ludzie mówią, że diesel jest wolniejszy...ale porównując diesla brachola i diesla mojego kolegi (tamten to Golf) bez mrugniecia okiem stwierdzam, że VW wymięka. Tych dwóch samochodów wogółe nie powinno się porównywać - to przepaść. Naprawdę.
No i żywotność silnika. Brachol zrobił ponad 140tys km a łącznie licznik wskazywał już ponad 300 tys i nic totalnie nic gdyby o to autko dbał to i ja bym pojeździła. No niestety...zapomniał, że trzeba olej zmieniać co 10 tys a nie 120 tys...
Pozdrawiam!
PS. Fajne stare autko Przebiłeś mnie
  
 
Mi chodzilo oczywiscie o zasadnosc (oplacalnosc) kupowania nowego diesla. Bo jesli sie to zwroci po paru latch ( to zalezy ile kto jezdzi) to moze wybor nie jest jednoznaczny. Cena na paliwie jest zblizona, glowna roznoca polega na spalaniu.

PS> Najfgajniejszym autem jakie kiedyc mialem, to byl Mercedes Beczka W123 300D. TO byl pojazd!!! Jezdzilismy nim ze znajomymi na Slowacje, nigdy mnie nie zawiodl. Jak sprzedawalem mial 420 tys przebiegu i kompresje jak smok. Auto nie do zajechania. Kiedys widzislem beczke z oryginalnym przebiegiem.... 720 tys....
  
 
Cytat:
2004-10-12 09:17:06, Rysiu pisze:
PS> Najfgajniejszym autem jakie kiedyc mialem, to byl Mercedes Beczka W123 300D. TO byl pojazd!!! Jezdzilismy nim ze znajomymi na Slowacje, nigdy mnie nie zawiodl. Jak sprzedawalem mial 420 tys przebiegu i kompresje jak smok. Auto nie do zajechania. Kiedys widzislem beczke z oryginalnym przebiegiem.... 720 tys....



Miałeś beczke?? WOW - to były samochody. Tak a słyszałam, że przebieg niektórych dochodził nawet do 1.000,000 km
  
 
Beczka byla super. Najmilej wspominam. Wygoda jak cholera. Wspaniale auto...
  
 
Hej. Madzia 83.

Sorry bład w tekście moja carinka nie jest starsza od twojego wózka. Rocznik to 1987,
a nie 1978. Ale może też kiedyś dożyje tak sędziwego wieku.

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-10-12 10:18:30, PiterK pisze:
Hej. Madzia 83. Sorry bład w tekście moja carinka nie jest starsza od twojego wózka. Rocznik to 1987, a nie 1978. Ale może też kiedyś dożyje tak sędziwego wieku. pozdrawiam



Hehehe ale fajnie
Kurcze bo już się bałam ze starsza