Szkoła jazdy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zapożyczone z sąsiedniego forum - szkoła jazdy wyczynowej...
prawie 5 MB
P.
  
 
Dobry kolo... ale niech mi ktos powie... co to za fury ma Plicja z USA?? skoro tak "dochodzili" ten sportowy wózek....??
  
 
Pewnie najmocniejsze wersje 5 litrowych ośmiogarowych silników. Oni mają tanie paliwo. Zresztą, chyba na patrole autostradowe mają szybsze auta - nie jestem pewien. Bo motocykle to na pewno mają na autostrady szybsze, niż standardowe patrolowce.
P.
  
 
Nie rozumiem zachowania policji, przeciez to sa skonczeni kretyni! Jak mozna robic cos takiego na publicznej drodze Za drugim razem nie tak duzo brakowalo, a scigany spadlby z wiaduktu na samochody jadace nizej, potem przejezdza na jakas inna droge... nie rozumiem. Poza tym, czy oni maja tyle kasy, zeby tak reperowac te swoje samochody, jak kazdego tak zatrzymuja? Ciesze sie, ze nie mieszkam w ameryce
  
 
Cytat:
Pewnie najmocniejsze wersje 5 litrowych ośmiogarowych silników. Oni mają tanie paliwo. Zresztą, chyba na patrole autostradowe mają szybsze auta - nie jestem pewien. Bo motocykle to na pewno mają na autostrady szybsze, niż standardowe patrolowce.
P.


Zgadza sie. O ile pamietam to sa to specjalnie robione Fordy. Zauwazcie ze na przodzie maja "zderzaki do przepychania aut". Kiedys rozmawialem z wujem, miał warsztat w NY w pobliżu Policji. Była mowa o 2 rownoległych sprężarkach. Druga dolączała się w tych Fordach "później". Podobno dawalo to kolejnego kopa przy b.duzych predkosciach. Jakby sie przyspieszało na drugim biegu.


Cytat:
Nie rozumiem zachowania policji, przeciez to sa skonczeni kretyni! Jak mozna robic cos takiego na publicznej drodze Za drugim razem nie tak duzo brakowalo, a scigany spadlby z wiaduktu na samochody jadace nizej, potem przejezdza na jakas inna droge... nie rozumiem.


Kierowcy na w tych autkach przechodza specjalistyczne szkolenia do jazdy i spychania z drogi. Zauwazyliscie zadne policyjne auto nie obrocilo sie i kazde zrobilo ten sam manew i obrucilo tego mustanga.
W razie zagrożenia porządku publicznego maja prawo zepchnac z drogi każdego. Ten gosciu był takim zagrożeniem skoro było ich tam ok. 3 autka. Jak dostaja rozkaz to maja go wykonac natychmiast (no matter the costs).
  
 
O ja pie.... ale akcja!
Jakby tak u nas - ci policjanci długo by z ciupy nie wyszli za narażenie życia ściganego bandziora.

--
Wiesiek (Maestro)
  
 
Cytat:
2004-10-10 22:51:59, QLogic pisze:
Nie rozumiem zachowania policji, przeciez to sa skonczeni kretyni! Jak mozna robic cos takiego na publicznej drodze Za drugim razem nie tak duzo brakowalo, a scigany spadlby z wiaduktu na samochody jadace nizej, potem przejezdza na jakas inna droge... nie rozumiem. Poza tym, czy oni maja tyle kasy, zeby tak reperowac te swoje samochody, jak kazdego tak zatrzymuja? Ciesze sie, ze nie mieszkam w ameryce



W Stanach Policja ma dużo więcej przywileji niż w Polsce. U nas Policja boi sie mafiozów i bandziorów.
Podobało mi się zachowanie Policji.
Za bety i z wozu, nie ma gadania.