Ile macie przejechane

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
...tak mnie naszło

ja 183 tys km..... i rośnie
  
 
a ja w espeo z 95 mam przejechane chyba 94 tyś i może zmaleć
  
 
właśnie - mój też rocznik 95 ......a malejącym przebiegom mówimy stanowcze nie

esperak pochłonął teraz prawie 2 tys zł....ale mechanicznie jest w idealnym stanie

ps - amorki KYB gazowe to prawdziwa rewelacja auto prowadzi sie idealnie......i nie odbija nerek
  
 
Cytat:
2004-09-14 00:42:28, Tomek-Mydlowski pisze:

ps - amorki KYB gazowe to prawdziwa rewelacja auto prowadzi sie idealnie......i nie odbija nerek




Dobrze prawisz!


Klub Espero rekomenduje - amory gazowe Kayaba jako porzadne zamienniki serii.




Aha, przejechane mam 115.000 Rocznik 98

[ wiadomość edytowana przez: QLogic dnia 2004-09-14 01:11:19 ]
  
 
Mój 1997r. ma przejechane ok 90tyś. km. , ale cholera wie czy to prawdziwy przebieg.

Co do amorków, to poprzedni właściciel zamontował na tył SensaTracki (z przodu nie wiem co jest, bo nie musiałem dotąd demontować McPhersona) i samochód prowadzi się naprawdę dobrze.
  
 
115.

Jeździ od 97 roku
  
 
145tys kwiecien 97
  
 
moj rocznik 96 - przejechane 144 tys km i nie rosnie . Auto stoi - raz na jakis czas kumpel sie nim przejedzie .
  
 
Mój `97 ma 113kkm (takie wskazanie jest na desce, ale coś się boję, że to nie jest jego faktyczny przebieg)
Choć z drugiej strony nie moge na niego narzekac (odpukac...puk puk puk )...chodzi calkiem dobrze

PS
Jesli mowa o amorkach, to tez sie ostatnio nad tym zaczalem powaznie zastanawiac, gdyz slyszalem, ze amorki sie robi (wymienia) wlasnie przy ok 120tys - a jak zobaczylem jaką drogę dojazdową na posesję miał poprzedni wlasciciel i jak tym zapieprzal, to by sie chyba je przydało zrobic nie przy 120, ale przy 20 !
Ile taki komplet Kayabków ?
(przepraszam za lekki OT)



[ wiadomość edytowana przez: Mihty dnia 2004-09-14 07:00:25 ]
  
 
'98 przejechane ~103 000 km
  
 
koniec 96r. nastukane prawie 160 kkm.
aha, oczywiscie gazowe Kayaby
  
 
89 tys km. Nawet jak przekręcone to chyba niewiele, bo 2 kapcie to oryginalne koreańskie były, zapaś nie używany, kierownica nie wyszlifowana, a wykładzina i tapicerka nie wytarta do zera.
  
 
98 rok - 105 tysia
amorki wymienione przy 100 na olejowe KYB
  
 
91 tys km na liczniku a max. nie więcej niż 120 tys km sądząc po stanie wnętrza i stanie technicznym-oryginalne amory/jeszcze w normie/ tarcze, końcówki drążków i w ogóle to chyba wszystko oprócz tłumika końcowego było fabryczne gdy go kupiłem. Koniec roku 96.
  
 
Moj z 96 w momencie kupowania (w marcu) mial najechane 160 tys. Teraz ma ponad 172 tys. Zawieszenie oryginalne. Wszystko sprawne i autko jezdzi jak marzenie. Zapas nigdy nie uzywany. Oby tak dalej. Tak sobie mysle - ze mam calkiem fajny egzemplarz. Kumpel ma omege A i rdza go juz tak zezarla ze strach jezdzic. W zasadzie to jakby nie mial podlogi. Same dziury - mozna rece wkladac. Powoli zaczyna zmianiac zdanie na temat Espero - wczesniej uwazal to za nic nie warte auto. Troszke go powozilem i juz zaczelo mu sie podobac.
  
 
sierpień 99 - 140kkm na liczniku, około 150kkm faktycznie (przekłamanie ze względu na brak linki prędkościomierza )
zagazowany po niecałych 8tyś czyli prawie cały przebieg na gazzzzie


[ wiadomość edytowana przez: Krzysiek-Diackon dnia 2004-09-14 14:25:40 ]
  
 
Rocznik '99 przejechane 120 tys.
  
 
97, 150 kkm
Amorki:
przód - Monroe Sensa Trac - gaz
tył - AlKo - gaz - łagodny beton
Ale bez obaw - nawet plomby mam na miejscu
  
 
97` 98kkm na liczniku
naprawde okolo 105 (brak linki )
  
 
95' przejechane 143 tys

auto mam od 17.08 i juz 10 tys przejechalem