| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Kolber7 VW TOURAN & SKODA OC ... Katowice .::SILESIA TEAM::. | 2006-09-05 17:20:45 witam.
Opisywałem tu na forum problem z warsztatem, naprawiającym silnik w mojej nubirze 2.0 klikkk a także w tych dwóch wątkach na autokacik.pl: pierwszy wątek drugi wątek, w którym jest opisane trochę więcej a więc opisze Wam koniec sprawy na dziś... bo nie wiadomo czy juz wszysko będzie Ok..... z diagnozą zbytniego zuzycia oleju oraz ubytków płynu chłodniczego po naprawie silnika auto wylądowało spowrotem w warsztacie.... obecności motodoktora nie byłem w stanie stwierdzić metodą chemiczną, mechanicy oczywiście się wyparli że cokolwiek dodali do oleju, dlatego zostawmy ten temat na boku.... i teraz podam wam dokładne dane tego warsztatuw ktorym była robiona nubira: MECHANIKA POJAZDOWA Zbigniew Speck Katowice ul. Chorzowska 52 a więc tak po rozmowach z samym szefem doszliśmy do ugody słownej że wymienia nam tłoki i robi szlif cylindrów i płacimy TYLKO za tłoki i ów szlif..... wszystko byłoby pięknie ale stwierdzili, ze do wymiany są jeszcze samoregulatory na zaworach, gdyż silnik zaczął klekotać...... dodatkowy koszt 560 zł jak sie dziś okazało.... oczywiście my mamy zapłacić.... Nie chcieliśmy płacić bo niby na jakiej podstawie, skoro jak oddawaliśmy auto silnik nie cykał... dopiero po ich "naprawie" zaczął.... ale oni się upierali że mamy płacić i koniec.... nawet nic chcieli rozmawiać na ten temat... tak wygląda cały kosztorys tłoki koszt 307 zł za sztukę, szlif cylindrów 170 zł, przepasowanie tłoków 97 zł... to są rzeczy, za które wg umowy powinniśmy zapłacić... oni jednak doliczyli nam do rachunku : samoregulatory = 560 zł śruby głowicy: 62 zł wspornik czujnika temp. + uszczelka 124 zł olej mobil1 5W50 - 153 zł ( sam kazałem im zmienić olej na syntetyk, wiec ewentualnie można to pominąć, ale z drugiej strony jeśli spier.. poprzedni olej to nie należy pomijać) uszczelki głowicy - 38 zł uszczelniacz wału korbowego - 47 zł uszczelniacz pompy oleju - 8 zł uszczelniacz miski olejowej- 85 zł razem wyszło nas to 2572 zł.... na żadną część nie dostaliśmy faktury, bo gosć twierdzi ze nie musi nam pokazać , ba za tłoki nawet powiedział nam że zapłacił 176 zł, ale ma prawo dołożyć sobie marże i dołożył.... zakładając, że miałem płacić ceny hurtowe jest to cholernie nieuczciwe.... po rozmowie z prawnikiem chciałem odebrać samochód bez płacenia, przyjechała policja ale umyli ręce bo nie znali sie na przepisach i nie mieli podstaw do tego by nakazać wydanie mi auta.... musiałbym mieć prawnika obok siebie ale nie miałem..... tak więc zeby odebrać auto musiałem zapłacić te 2572 zł.... razem z poprzednią ceną za wymiane pierścieni, uszczelniaczy na zaworach .... wychodzi 6 772 zł !!! Dalej nie wiem czy z autem jest wszystko OK.... dla mnie całe zachowanie mechaników to szczyt wszystkiego .... Jeżeli mamy na forum kogoś z prasy motoryzacyjnej, chętnie zainteresowałbym moją sprawą dziennikarzy... bo w zasadzie to jedyne co moge zrobić..... normalnie płakać się chce..... przestrzegam wszystkich przed robieniem czegokolwiek w warsztacie, którego namiary podałem, bo jak widać jedyne co potrafią dobrze zrobić to nabić klienta w butelkę i wyłudzić kasę, śmiejąc się klientowi w twarz... Przy okazji chciałbym podziękować koledze Norasowi, za okazaną pomoc prawną. Naprawdę jestem wdzieczny
Pozdrawiam |
Kula69 Klubowy Weteran BMW 530d Warszawa Ursynów | 2006-09-05 17:38:06 Ja to bym potraktował ich koktailem
Kolber , ja to napewno nie robił bym silnika i jakiegoś z dupy wysranego mechanika przecierz kazdy ma znajomych którzy mogą polecic fachmanów, a te sprawe zakonczył bym koktailem!!! Przykre ale to az zal dupe ściska ze tacy złodzieje prowadzą tego typu warsztaty Juz chyba by leiej było wymienic cały silnik |
![]() Paint Klubowy Weteran Espero 1.8 CD Wa-wa Grochów | 2006-09-05 17:38:30 Spalić FRAJEROWI ten "warsztat" |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2006-09-05 17:48:44 Nie odebrać mnie źle.
DAŁEŚ SIĘ WYDYMAĆ. TERAZ OD CIEBIE ZALEŻY CZY Z MYDŁEM, CZY BEZ... |
Adamo8 Klubowy Weteran ![]() Citroen C4 Picasso Zielona Góra | 2006-09-05 18:19:35 Trzeba było jechać do innego warsztatu a nawet serwisu. Wiem jak to jest u mnie w firmie (sewis Iveco), przy takich podejrzeniach (motodoktor) bierzemy próbki oleju i wysyłamy do badania. Wiadomo że za wszystko płaci klient, ale na wszystko ma faktury i może skarżyć poprzedniego wykonawcę bo w razie podejrzenia złej naprawy można wezwać rzeczoznawcę (my mamy na miejscu) i na wszystko jest opis i dokumentacja fotograficzna.
Jeśli idzie o wydanie auta bez płacenia, to nikt Ci łaski nie robi. Auto jest Twoją własnością i w razie czego możesz je odebrać. Warsztać ma za to prawo pozwac Cię do sądu o zapłatę. Ostatnia sprawa. W dzisiejszych czasach dałeś się wrobić w umowę ustną? Wszystko na piśmie bo inaczej jest jak jest. Uczymy się na błędach niestety, ale lepiej uczyć się na cudzych. |
Kolber7 VW TOURAN & SKODA OC ... Katowice .::SILESIA TEAM::. | 2006-09-05 19:05:50
tak naprawdę nie miałem wyjścia.. próbowałem wszystkiego co możliwe moge ich teraz podac do sądu ale to wiąże się z wynajęciem rzeczoznawcy, zapłaceniem mu za ekspertyzy... pewnie z rozbiórką silnika.... koszty sądowe też są niemałe.... w sądzie tak czy siak pewnie wygra ten który będzie mieć lepszego prawnika , albo prawnika który ma lepsze dojścia do sędziów... mechanik dziś non stop kontaktował sie ze swoim prawnikiem, znając życie dobrym kolegą, któremu naprawia auto za free.... ja też kontaktowałem sie z kolega Norasem oraz rzecznikiem praw konsumenta... była opcja taka że warsztat musi mi wydać samochód bo to moja własnosc i nie muszę płacić za naprawę... wymagało to przyjazdu policji spisaniu mnie i warsztatu, nakazaniu mechanikowi wydania mi auta..... policja przyjechała ale po rozmowach , i pertraktacjach ( m.in chcieli mi wydać auto o 500 zł taniej ale bez gwarancji ) stanęło na tym że policja nic nie może zrobić i musimy się sami dogadać.... możliwe, ze jeżeli miałbym u boku prawnika ten cytując odpowiednie paragrafy zmusiłby policje do wyciągniecia auta z warsztatu, no ale z prawnikiem miałem tylko kontakt telefoniczny... teoretycznie mogłem przyjechać tam jutro z prawnikiem, ale w ciągu czasu jakby mnie nie było oni mogli coś specjalnie spier... żeby zrobić mi na złość... mogli wywalić te nowe tłoki itp.... ogólnie zostaliśmy w sytuacji bez wyjścia, jedynym sposobem na odbiór samochodu było zapłacenie kwoty którą sobie zaśpiewał warsztat.... nie było nawet mowy aby pójść na ugodę i zapłacić mniej..... takie jest właśnie prawo... i sam jako cichy obywatel mogę conajwyżej się popłakać i stwierdzić że zostałem zrobiony w butelkę w bardzo perfidny sposób.... gosć z warsztatu pewnie leje po nogach jak pięknie nas zrobił w ch...... |
Kolber7 VW TOURAN & SKODA OC ... Katowice .::SILESIA TEAM::. | 2006-09-05 19:08:51
odpowiedzi na pierwsze pytania masz na górze.... co do zbadania czy w silniku był motodoktor to mogłem oddać olej do badania... w PZMot kosztowałoby to 1000 zł..... co do umowy pisemnej.. tak jak mówisz... człowiek uczy sie na błędach |
Kolber7 VW TOURAN & SKODA OC ... Katowice .::SILESIA TEAM::. | 2006-09-05 19:12:11
mechanik wcale nie jest wysrany z d..... jest to warsztat z tradycjami, specjalizujący się właśnie w remontach silnika !!! ojciec jak miał jeszcze dużego fiata tam właśnie robił dwukrotnie romont kapitalny.... był to jedyny warsztat w okolicy, który robił to dobrze..... |
Kolber7 VW TOURAN & SKODA OC ... Katowice .::SILESIA TEAM::. | 2006-09-05 19:14:01
wystawił mi fakture |
YeLonkoskY Klubowy Weteran Ford Focus / Opel As ... Warszawa | 2006-09-05 20:08:46 Kolber brak faktury na część usługi to podstawa do podpierdzielnia ich do fiskusa, przecież jak by nie było okradają kochane Państwo z podatku dochodowego i w tym wypadku mialbys swojego wroga za sprzymierzenca w walce z warsztatem, kontrole mieliby jak nic, do tego zapewne nie rejestuje pracowników, a jeśli już to płaci tylko za część etatu i na bank dochodzi szwindel z zusem, drugim złodziejem który tym razem byłby po Twojej stronie. Ja bym tego tak nie zostawił. |
Kula69 Klubowy Weteran BMW 530d Warszawa Ursynów | 2006-09-05 22:34:15
Jak miał duzego fiata to pewnie było kilka lat temu a teraz pewnie kadra sie zmieniła i jakosc wykonania równierz Wsumie tez bym miał do nich zaufanie po 2 kapitalkach |
Kolber7 VW TOURAN & SKODA OC ... Katowice .::SILESIA TEAM::. | 2006-09-05 22:59:04
za ostatnią naprawę mam fakturę , żeby dostać na poprzednią naprawę musiałbym zapłacić 22% wiecej od 1400 zł, gosć sie mnie wtedy pytał czy chce czy nie, to był podatek od robocizny w przypadku pierwszej naprawy sytuacja taka sama..... też mnie boli że koleś nas tak pięknie wydudkał, jutro pogadam z Norasem i przeanalizuje możliwości postępowania dalej.... narazie trzeba jeszcze sprawdzić czy auto przestało żłopać olej.... bo widząc co wyprawiali ci partacze wcale to takie oczywiste nie jest..... |
sweeper23 espero 2.0 lpg Gdańsk | 2006-09-06 02:17:08 a piotrek mówił:
Jak jeździ, to nie ruszaj... a tak poważnie to współczuje takich przygód nic tylko ku*** życzyć 7 lat nieszczęść... i mieć nadzieje że się spełni.... |
Marzenkachilsz Espero 2,0 CD peł.wyp. Katowice | 2006-09-06 04:29:16
Ja bym tym mechanikom życzyła, aby w sikali kiedyś na tory kolejowe będące pod napięciem 1000 volt !!!! |
Marzenkachilsz Espero 2,0 CD peł.wyp. Katowice | 2006-09-06 05:03:38 A TERAZ POWAŻNIE
KU PRZESTRODZE INNYCH, ABY W PRZYSZŁOŚCI NIE POPEŁNIALI BŁĘDÓW TAKICH JAK KOLBER: Po pierwsze niepotrzebnie zatelefonowałeś po Policję i czekałeś na nich w warsztacie, bo przyjechali muły z prewencji, którzy są szkoleni tylko do rozwiązywania konfliktów, gdy pijany mąż bije żonę itp. ich interwencja kończy się wpisem do książki dyżurnego komisariatu o danych wzywającego i że interwencję zakończono pouczenem (jak 30 innych interwencji w tym dniu, a gdy byli świadkami uderzenia w mordę to muszą napisać notatkę służbową) i pojechali do awanturującego się pijaka. Zamiast tego powinieneś póść na komisariat lub do prokuratury i złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez właściciela zakładu o podejrzeniu oszustwa (art. 286 par. 1 kk) polegającego na doprowadzeniu cię do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd co do naprawy samochodu podczas gdy wiedział że naprawy nie wykonał rzetelnie - co próbował zafałszować dolewając specyfik do oleju zwiększający jego gęstość (nie używaj nazwy motodoktor, bo nie wiesz co to było), czym spowodował szkodę w wysokości ... i wówczas do protokołu powinieneś złożyć wniosekdowodowy o zabezpieczenie twojego samochodu jako dowodu w sprawie w ramach czynności nie cierpiących zwłoki w trybie art. 308 kpk (teraz na to jest za późno) Wówczas na miejsce do warsztatu gdzie był twój samochód przyjechałbyś z dochodzeniowcami , a nie mułami z prewencji. Dochodzeniowiec wyciągnął by "protokół zatrzymania rzeczy" w postaci twojego samochodu i po jego wypełnieniu wyciągnął by drugi "protokół oddania na przechowanie zabezpieczonego dowodu ze zobowiązanie do niezbywania go" i oczywiście żeby Policja nie płaciła za parking strzeżony wówczas oddaje się na przechowanie samochód właścicielowi. Zyskał byś to, że nie zapłaciłbyś chujom nic, a sprawa cywilna odbyła by się po zakończeniu sprawy karnej (na pewno w sprawie cywilnej doszło by do korzystnej dla ciebie ugody bo nie obraź się Kolber ale nie jesteś tu bez winy co do sprawy cywilnej oczywiście - chodzi o brak umowy i dokumentów i dowodów oczywiście, a tym że nie brałeś faktury za pierwszą naprawę bo chciałeś zapłacić mniej o 22% to nawet wyczerpałeś znamiona przestępstwa pomocnictwa do niepłacenia podatków) Nie jest to z mojej strony zachęcanie do składania fałszywego zawiadomienie o nie popełnionym przestępstwie, ale uprawdopodobnienie z 304 kpk było wówczas wystarczające do wszczęcia sprawy karnej i takiego zabezpieczenia samochodu, bo według twojego opisu ten właściciel zakładu cię oszukał (choć jedynym - choć ważnym - dowodem są tylko twoje zeznania). Co innego z ciężarem dowodu który spoczywa w procesie karnym na Policji, która musi zebrać sama dowody winy właściciela zakładu - pewnie by mu nic nie udowodnili i sprawę by umorzyli ale nie zapłacił byś wówczas nic, dopiero byś zapłacił jak właściciel warsztatu by cię pozwał w procesie cywilnym do sądu i to na nim (na powodzie) by spoczywał ciężar dowodu (oraz opłata wpisowe w sądzie, żeby rozpocząć proces cywilny - ostatecznie te koszty ponosi strona przegrywająca) ile musisz mu zapłacić (jak nie było umowy i dokumentacji to niech spierdala na drzewo i mógł byś ostatecznie zapłacić połowę tego co zapłaciłeś , a sprawiedliwości by stało się zadość AMEN |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2006-09-06 07:50:06
Nadinterpretacja przez Ciebie przemawia, a gościu powie, że to była koleżeńska przysługa nie związana z działalnością gospodarczą ![]() |
n0ras skośnookie z krzyżyk ... Kraków | 2006-09-06 08:30:30
Teoretycznie wszystko fajnie - wiedzę teoretyczną masz, ja chyba mam ciut więcej praktyki. Liczyłem na łut szczęścia, że patrol, który przyjedzie będzie miał parę szarych komórek i będzie wiedział co robić, ew. logiczna argumentacja kolbera go przekona (bo co by było jakbyś zlecił wymianę oleju, a zakład wymieniłby silnik i domagał się zapłaty - przecież samochód pozostaje Twoją własnością i zakład nie ma żadnego tytułu prawnego do jego zatrzymania). Niestety złożenie zawiadomienia na komisariacie (bo prokuratura odesłałaby Cię na właściwy miejscowo komisariat) trwałoby parę godzin, nie ma żadnej pewności, że dochodzeniowcy podjęli by jakiekolwiek działania niezwłocznie. Wkur....ny jestem maksymalnie, że w tym kraju organy administracji publicznej mają w du...ie obywatela i są durne. Rzecznik konsumentów, który każe płacić ile "pan mechanik" każe, policja, która nie umie odebrać cudzej własności osobie nieuprawnionej. Przecież nie każdy musi być prawnikiem, żeby wiedzieć jak sobie poradzić z takim sk.... . Jedna zasadnicza rada dla wszystkich - wszystkie roboty (większe) NA PIŚMIE. No i czasem naprawdę nie warto oszczędzać i lepiej jechać do dużego zakładu (jak ASO), żeby wszystko było udokumentowane. |
AsterixGal ESPERO było :( Mazda 626 jest | 2006-09-06 10:52:36 A ja mimo wszystko oddałbym samochód do ekspertyzy, bo jak znam życie to panowie robili większość na oko. Jak masz fakturę na wykonaną naprawę, domagaj się potwierdzenia tego co zostało wymienione i jaki był koszt robocizny-będzie to podstawa do ewentualnej reklamacji (tylko nie wiem czy zaryzykujesz do nich jeszcze pojechać i naprawiać wóz).
Teraz pona[prawie to bym dał tej nubie po garach tak, że by się zagotowała, a mając fakturę w ręku z poprzednich napraw domagałbym się napraw za free. I tak parę razy az sie panom by znudziło..oczywiście cały czas straszył bym ich sprawa w sądzie. |
n0ras skośnookie z krzyżyk ... Kraków | 2006-09-06 11:28:51
Zostawi im auto do reklamacyjnej naprawy silnika, a oni mu zrobią tylne zawieszenie i zażądają 5 tys zł., a nasze dzielne organy państwa powiedzą mu żeby grzecznie zapłacił. A co do ekspertyzy - opinia prywatna (a taką będzie każda zlecona przez właściciela samochodu) nie jest żadnym dowodem. Żeby miała jakieś znaczenie, musi być przeprowadzona na zlecenie sądu w postępowaniu sądowym. Więc na opinię prywatną szkoda pieniędzy. Trzeba rozważyć pójście do sądu, ale zdaję sobię sprawę, że to trudna decyzja. Ja bym nie miał wątpliwości - z tym że dla mnie sąd to zawodowa codzienność, a dla nie-prawnika to koszty i brak pewności że trafi na rzetelnego pełnomocnika. Tak mi się przypomniało - czy JACO przypadkiem nie ma coś wspólnego z TVN ? Może by z tej sprawy zrobić temat w programie "uwaga!" ? [ wiadomość edytowana przez: n0ras dnia 2006-09-06 11:42:55 ] |