MotoNews.pl
5 Małe pytanko (72503/61) - NT
  

Małe pytanko

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mój brat my dylemat. Chce zakupić samochód i nie wie sam co ma wybrać, czy trupa koło rocznika 86r. czy dołożyć i coś koło 94r kupić. Samochód mu jest potrzeby tylko i wyłącznie żeby jeździł i jak najmniej pieniędzy w niego włożyć i najlepiej gdyby mu wytrzymał do wojska czyli 2 lata. Jeśli możecie doradzić będe wdzięczny POZDR.
  
 
generalnie zasada jest taka że im starsze tym bardziej sie psuje bo jest bardziej zużyte (najlepiej patrzeć na przebieg) rozumiem że chce kupić gaźnik (cena części go nie zabije)- jak dla mnie niech patrzy na przebieg i na ogólny stan techniczny
  
 
tylko przebieg niech nie odczytuje z licznika, ale z wygladu siedzien, pedałów, obic tapicerki, przełącznikow.
im bardziej wytarte tym wiecej ma przejechane. norma
  
 
Dzięki za informacje. Co do sprawdzenia stanu Poldka to mamy wprawe juz dwa przetrzepaliśmy tak że do dziś nie wychodzi nic czego nie widzieliśmy wcześniej . A co do wyglądu w środku to czasem można się zmylić, Taty Poldziasz ma 8 lat i w środku wygląda dobrze a wszystko przez dbanie . A tak na marginesie to planuje kupić z plastikowym podszybiem i na gazniku 1.6.
  
 
No to wlasnie jak jest dbane to dobrze. I takie trzeba brac!!
  
 
Cytat:
2004-12-02 14:00:49, flowerman pisze:
tylko przebieg niech nie odczytuje z licznika, ale z wygladu (...)pedałów (...)



No ja jak kiedys bylem po samochod to na tylnim siedzeniu siedzialo dwoch takich... No ale samochodu nie kupilismy bo wygladali na totalnie zajezdzonych . Wiec jak somochod to bez pedalow...