[126] tarcze z tyłu FOTO

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wrzucam narazie kilka fotek tarczówek. Niedługo na mojej stronce pojawi się opis wraz z rysunkiem blachy mocującej jarzmo.













  
 
A że tak spytam - po co?? Z tego co mi wiadomo seryjne hamulce z tyłu dają radę (z przednimi tłoczkami?) jeśli są dobrze utrzymane. Poza tym tarczówki wymagają użycia większej siły, więc ewentualny hydro-rękaw musi wytworzyć większe ciśnienie w ukladzie...
Ale oczywiście mogę się mylić .
  
 
A po to że w tym momencie to maluch staje w miejscu jakbyś kotwicę zarzucił w porównaniu z zestawem przód: tarcze, tył: bębny.

Co do hydraulika to poczekam aż się całkiem dotrą tarcze z klockami bo to wszystko na nówencjach jest złożone.
  
 
ja czekam na rys tech i opisik wygląda to konkretnie
  
 
jak dla mnie to zajebiscie gratuluje pomysłu i stwozenia tego "potwora" zatrzymujacego sie prawie w miejscu


[ wiadomość edytowana przez: Sir_Mirras dnia 2004-09-25 01:43:07 ]
  
 
strongi normlanie respect )) super to wyglada, ja narazie przygotowuje przednie tarcze....
  
 
Witam , wszystko wydaje sie byc oki ale czy przy tych przeciazeniach podczas hamowania nie rozleca Ci sie wahacze ??? troszku je zjadła rdza , ale moze mi sie wydaje. Sam pomysł dosc konkretny pozdro
  
 
Sztuka dla sztuki
  
 
Jak juz Krzysiu wiesz podobuje mnie siem ten bahhjer i jak czasa wiecej bede miał to tyż se zrobie (wkoncu blachy mam juz ).. Fajna sprawa tylko jedna rzecz jest która mi sie strasznie, ale to strasznie w tym wsyztskim nie podoba... Nie masz ręcznego na linke... Co tu dużo ukrywać-przydałby sie... Trzeba będzie którejś pięknej nocy popijając komandosa i słuchając puszka okruszka wymyśleć jakiś poatent na rekaw z linki boi co tu dużo ukrywać przydałby się w razie jakby cos...

P.S Wiesz za co Cie Strongalu mój drogi podziwiam? Kurna ze tez Ci sie chce, bo ja to jak ranop wstaje to do wieczora w samych gaciach przed kompem siedze Trza bedzie się wziąść za siebie
  
 
Cytat:
2004-09-25 08:01:57, Olo1 pisze:
Witam , wszystko wydaje sie byc oki ale czy przy tych przeciazeniach podczas hamowania nie rozleca Ci sie wahacze ??? troszku je zjadła rdza , ale moze mi sie wydaje. Sam pomysł dosc konkretny pozdro



Eeeee tam. Tylko troszku Sądząc po różnych uderzeniach które dostają od czasu do czasu to rdza jest chyba tylko powierzchowną warstwą. Bo jak na razie samochód jeździ prosto
  
 
4 tarcze to coś konkretnego, ręczny można łatwo zrobic przerabiając delikatnie wachacz a dokladni mocowanie ( ucho) linki na wachaczu, reszta to juz kosmetyka.
Tarcze na tył są solidniej mocowane niz na przód, a jak na przodzie dają rade to na tyle nie ma prawa nic sie stać.
jedynym minusem chyba jest twardy pedał hamulca na 4 tarczach, ale serwo z cc700 ( chodzi o 126p)zmiekcza sprawe i pomaga płynnie operowac pedałem hamulca, a gdy trzeba przy niewielkim nacisku ale zdecydowanym możemy przy np 120 km, bezproblemowo zblokowac 4-ry koła, a z prędkości 100 km, stajemy w miejscu ( przy odpowiednim zawiasie doslownie po kilkunastu metrach.
Teraz tylko zalegalizowac hamulec, i łapac naiwniaka na tylny zderzak
  
 
Cytat:
2004-09-24 23:59:15, Strongi pisze:
Wrzucam narazie kilka fotek tarczówek. Niedługo na mojej stronce pojawi się opis wraz z rysunkiem blachy mocującej jarzmo.



Pytania:

Jak zachowuje sie na mokrym i podczas hamowania na zakrecie?
Masz jakis regduktor sily hamowania?
Odsunales cala piaste, starcza gwintu zeby przykrecic przegub?

To tyle narazie.
  
 
A jak sie sprawdza serwo przy tak dużej odległości?? Podciśnienie ma gdzie "uciec" . Ale zawsze można waku-pompe (np. na sprzęgle elektromagnet. - jak rzeźbić to na max'a! ) zasadzić i akumulator podciśnienia i nie ma mocy
  
 
Cytat:
2004-09-25 15:05:17, Race_D pisze:
A jak sie sprawdza serwo przy tak dużej odległości?? Podciśnienie ma gdzie "uciec" . Ale zawsze można waku-pompe (np. na sprzęgle elektromagnet. - jak rzeźbić to na max'a! ) zasadzić i akumulator podciśnienia i nie ma mocy



przy samym kręceniu rozrusznikiem z niciśniętym pedałem hamulca serwo już powoduje że noga sie zapada, odległość nie problem, podciśnienie 650 z kolektora w zupełności daje rade przy serwie z cc700.

dla przykładu serwo z uno 1.4 znakomixcuie dziala w maluszku ze swapem 900
  
 
Tak jak ktoś napisał sztuka dla sztuki, ale taką sztuke trzeba doceniać więc brawo za sztuke
  
 
Cytat:
2004-09-25 14:55:00, blokus pisze:
Pytania: Jak zachowuje sie na mokrym i podczas hamowania na zakrecie? Masz jakis regduktor sily hamowania? Odsunales cala piaste, starcza gwintu zeby przykrecic przegub? To tyle narazie.



Wszystko jest jeszcze w fazie testów. Nie odczułem żeby fura leciała bokiem podczas hamowania w zakręcie więc chiba reduktor nie potrzebny. Gwintu starcza i na krótkiej półosi i na śrubach mocujących piasty. Chociaż przy tych drugich trzeba się troszkę namęczyć żeby się dąło nakręcić nakrętkę przy podkładce sprężynującej.

A co do sztuki dla sztuki to bardziej pod tym kątem właśnie chciałem mieć tarcze z tyłu a że wyszło że fajnie hamuje to już wogóle super.
  
 
Czekałem aż ktoś zapoda technike montażu tarcz na tyle i wreszcie!
Ja mam tarcze na przodzie z DF i jest z nimi taki problem że są jak dla mnie za mocne przednie koła zatrzymują sie przy każdej prędkości i na każdej nawieżchni niestety malec nie winą tego jest że przód mam za lekki a tylne hample też nie są najlepsze, najlepiej było by zapodać ferodo i nowe cylinderki oraz bębny a to już ok: 160 zeta a tarcze zmontuje o połowe mniej a ja uwielbiam takie bajery. Nieznam sie na sztuce ale ta jest wypas. Strongi gratulacje jak tylko dopadne szkic blach zaraz sobie to założe. Ewentualnie można zapodać symetryczne mocowanie i z drógiej strony dać przednie zaciski dzieki czemu można by sobie zrobić całkowicie niezależny ręczny z własnym zbiorniczkiem płynu. A co do tych szpilek to są toczone czy cięte z metra? i na co są wkrecone na klej, jeśli tak to jaki?
  
 
Drugiego zacisku nie da się zrobić symetrycznie bo niestety się nie zmieści. Wachacz będzie przeszkadzał.

Rysunek wstawię raczej dopiero za tydzień lub lepiej bo wyjeżdżam teraz za gramanicę i nie bedę miał jak.

Ze szpilkami to było tak że kupiłem utwardzone śruby M12 o normalnym gwincie bo 1,5 nie mieli takich długich. Te kupione miały długość ok 15cm a gwintu na nich ok 5cm. Dałem je tokarzowi, ten obciął gwint i łeb śruby a resztę przegwintował na 1,5. Potem już sam sobie je dopsaowałem a wklejone są na klej Loctite taki coś ala Super Glu bo taki najlepsiejszy znalazłem. Jak narazie zdaje egzamin bo przy każdym odkręceniu koła sprawdzam czy się trzymają.
  
 
Cytat:
2004-09-26 22:47:03, Strongi pisze:
Drugiego zacisku nie da się zrobić symetrycznie bo niestety się nie zmieści. Wachacz będzie przeszkadzał.


Tak zaczalem sie teraz nad tym zastanawiac, bo chcialem zaproponowac zalozenie ich w takim razie na dole i na gorze tarczy, ale pomyslalem o odpwoietrznikach i caly plan w pi....u.... A gdyby ktos sie zastanaiwal, ze w takim razie nie da sie nawet symetrycznie bo odpowietrznik bedzie na dole, to zawsz emozna tylny lewy zalozyc na przod prawej tarcy i bedzie to samo...
  
 
a ja mam takie pytanko...
te na tyle to sa takie same jak przednie??
czy to moze tylne z DF / caro??
bo chyba poldek mial tylne mniejszej srednicy??
a pompe masz maluchowska...czy moze zastosowales te od CC700?