Zawiewszenie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
slyszeliscie moze o takiej metodzie zmniejszenia spreyn, jakos podobno moznz je w zakladzie kowalskim splaszczyc czy jakos tak,
wiecie cos na ten temat jak tak to napiszcie.

Pozdrawiam
Wiktor
 
 
Wiktor nie polecam zabawy u kowala ze sprężynami jakie mamy w Espero, bo są za miękkie i się mogą rozlecieć. Tak samo naciąganie sprężyn często powoduje późniejsze ich pęknięcie, bo nie wytrzymują z powodu cienkiego zwoju i miękkiej charakterystyki.

A po spłaszczeniu jak siądzie ci tyłek to będziesz szorował, a wtedy i tak kupisz nowe...
  
 
O kowalu nie słyszałem...ale , słyszałem i widzę codziennie gościa który jeździ espero 2.0CD i z tyłu ma sprężyny od malucha (tak,tak fiata 126p ) - patent polega na ich dogięciu u końca zwoju... a ja chyba skuszę się na pierścienie ograniczające skok - ciekawe jak to się sprawdza??
  
 


Jest taka metoda rzeczywiście, że jedzie się ze sprężynami do kowala, on je rozgrzewa i następnie zgniata...
Ale w sumie koszt nowych sprężyn jest niewielki i ja bym zgniatania nie radził bo nie wiadomo ile czasu się pojeździ na czymś takim...
Po za tym jeśli zmniejszysz sobie sprężyny to pamiętaj o tym że amory też musisz przystosować do nowego zakresu pracy bo w przeciwnym razie samochód dziwnie się będzie zachowywał na wrtepach!
  
 
Tak myslalem
Zastanawialem sie nad tym dlatego bo kolega powiedzial mi ze taki splaszczanie zaplace 50 zl za os. A w miare dobre sprezyny obnizajace zaczynaja sie od 400 zl a wiec musze troche poczekac .

Pozdrawiam
Wiktor
 
 
Między innymi firemka Jacky sprzedaje takie klamry ściagające sprężyny. Montaż banalnie łatwy i zawsze pozostawiasz sobie furtkę - możliwość powrotu. Piszę takze o tym Maciek GT na swojej stronie. Sam nie próbowałem, ale skoro Cię to męczy.