| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() bartekxxx25 Opel omega B Kościerzyna | 2007-06-12 17:09:31 Witam!
Panowie pomocy!! Czy ktoś wie jak wyciągnąć chłodnice od klimy?? Omega 95r. 2.5 tds. |
Beny_2_5_TDS Opel OMEGA B Kielce | 2007-06-13 08:21:28 Nie zdejmowałem co prawda tej chłodnicy i nie interesowałem się gdzie ma śruby, bo przy jakichkolwiek naprawach silnikowych nie było takiej potrzeby ale zrobiłby tak:
odkręciłbym wiskozę (śruba lewoskrętna), ściagnął osłonę wiskozy, spuścił płyn z chłodnicy silnika (przez rurkę na dole - od strony akumulatora), no a później to powinno być prosta robota... jeżeli nie ma w niej czynnika chłodzącego. Nie wiem czy odmrozi palce ale napewno trzeba uważać. |
Tomek-M Omega B 2,5 TD CARAVAN Lubin | 2007-06-13 14:11:12 Kolego robiłem to ostatnio i zajęło mi to około 4 godzin, aby się do niej dobrać musisz najpierw spuścić to, co w niej pozostało.
Potem zdemontować elementy przed chłodnicą wody, aby muc ją wyciągnąć, bo inaczej nie wyciągniesz tej drugiej mocowanie chłodnicy Klimy masz z przodu, więc rozebrać atrapie. Robota raczej nie jest skomplikowana ja robiłem to pierwszy raz i wyszło Ok. Jakby, co pytaj. |
Beny_2_5_TDS Opel OMEGA B Kielce | 2007-06-14 09:44:22 Trochę dorzucę do tematu...
W zakładzie nabijającym klimy powinni poświęcić parę ml testera szczelności. Dziurawy był wąż a nie chłodnica? Jeżeli chodzi o ten wąż metalowo-gumowy biegnący pod chłodnicą silnika - testera by tam nie wetknął, chyba że z kanału po zdjęciu osłony. Dolny, gumowy wąż chłodnicy silnika i ten od klimy są złączone "na wcisk" w plastikowe obejmy... co by nie latały. Dodatkowo wąż chłodnicy jest osadzony w plastikowej osłonie wiskozy. Ponieważ oba węże biegną pod paskami klinowymi, niezamocowane, mogą pod wpływem drgań obluzować się i przecierać o nie. Przy pracach w okolicy pasków mechanikom często zdarza się zapomnieć o ich prawidłowym osadzeniu. Z klimą to tam ch... ale jak wycieknie na trasię chłodziwo silnika? Ważne jest, aby obie chłodnice były dokładnie wyczyszczone z owadów, piachu i błota. Miałem przypadek: w jednym TD silnik się przegrzewał, a klima licho chłodziła. Okazało się, że otwory chłodnicy silnika były tak zasyfiona olejem (z dolotu), piachem i czym tylko, że trzeba było dobrych parę godzin moczyć ją w sp. płynie, a później przetykać szpilką (robota archeologa ). Chłodnica klimy była natomiast prawie czysta. Karczerem? - zatkaną nie, bo można ją uszkodzić i czasami bardziej zaklinować zanieczyszczenia. Po przetkaniu można nim umyć ale pod odpowiednim ciśnieniem.
Przy nabijaniu klimy trzeba najpierw zapytać ile kosztuje jednostka, a później cały czas obserwować, jaką ilością czynnika wcisną do układu. Stary "indiański numer" nieuczciwych klimatyków jest napełnianie jej ponad stan, co skutkuje wkrótce lub po paru miesiącach rozszczelnianiem się układu i chłodnicą do wyrzucenia, których to naprawę/wymianę prawdopodobnie przeprowadzi ten sam zakład.
Bardziej precyzuj pytania, a wąż x kup np. u Mariosomegos, na pewno będzie "na jutro", tanio i pewnie. |