Co z olejem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy wasze kochane omegi, tez biora olej, bo moja chyba ma na niego apetyt.(98'120kkm, x20xev)
Pzdr.Manol
  
 
Cytat:
2004-10-28 20:35:30, Manolas pisze:
Czy wasze kochane omegi, tez biora olej, bo moja chyba ma na niego apetyt.(98'120kkm, x20xev) Pzdr.Manol


to znaczy ile bierze?
  
 
Schodzi około 1 l na 2000km. Chyba troche duzo, co?
  
 
no dużo chla-nie daj jej tyle tego

"pocą" Ci sie uszczelki?? podobno kopci jakby go przepalał??
jakie masz "niepokojące" objawy

poźniej bedziem kombinowac dalej.........

pozdr


[ wiadomość edytowana przez: omegafan dnia 2004-10-28 21:42:58 ]
  
 
Witka!

jezeli taki masz przebieg to ja bym stawial na uszczelniacze zaworow, koszt samej czesci niewielki, ale za to roboty przy tyym sporo, zanalizuj spalinki bedzie mozna powiedziec





kmieciu stwierdzl ze nalezy siedziec cicho!
  
 
przy popychaczach zaworow (wtedy silnik pracuje jak jest zimny jak disel) lub przy uszczelniaczach to srednio moze brac te 0,5L na 1000km. pamietam post Janusza Gniteckiego, ktory pisal, ze jak zmienil te czesci w silniku to zniknelo mu branie oleju.
  
 

a jaki olej wlałeś?
  
 
No milo obserwowac takie zainteresowanie tematem... no i chęć pomocy.Dzieki.Jeśli chodzi o szczególy: auto mam od kilkunastu dni więc jeszcze go nie ''wyczailem''.Widze tylko,ze oleju brakuje.Wlaściciel opowiadał, że wlal tam półsyntetyk ale jakoś nie mam na to dowodów.Jutro jade na zmiane wiec bede pewien tego co leje.Jeśli chodzi o spalinki, byl na analizie i diagnosta twierdzi ( w ASO- wiec nie wiem czy mozna mu wierzyc), że wszystko w normie.Jednak jak go odpalam rano, to mam wrazenie, ze klekocze jak diesel a nie jak porzadna benzyna.
Bardziej znam sie na piwie niz na autach wiec za kazda podpowiedz, rade i sugestie bede bardzo wdzieczny.
Pzdr.M
  
 
chodzi mi czy syntetyk czy mineralny i na jakim wcześniej jeździłeś?
  
 
to przejdz na mineralny castrol gtx i zobaczysz czy bierze jak bedzie dalej łykał to uszczelniacze
Jak po 120 tys. jużtyle łyka to ktos mu nieźle po garach dawał
  
 
Cytat:
2004-10-28 22:36:28, robert1x pisze:
Jak po 120 tys. jużtyle łyka to ktos mu nieźle po garach dawał



Mi to bardziej pasuje na kręcony licznik. Sześć lat po 20 kkm na rok daje 120 kkm na liczniku czyli klasyka dla kręcących liczniki.
Oczywiście mam nadzieję ze się mylę i tak nie jest. Ale wiem gdzie żyjemy....
pozdr
  
 
ja bym sie nie bawil w zmiane oleju, jak zmienisz na mineral to i tak tylko odlozysz sprawe na pozniej, bo zaczne brac tak czy inaczej. Zeby sie przekonac co jest radzilbym zaczac od uszczelniaczy, przy okazji mozna sobie troszke dokladniej obejrzec silniczek ,,od srodka'' i stwierdzic faktycznie czy nikt nie grzebal przy liczniku-po prostu po zuzyciu elementow. JA mialem taka sprawe zarowno w moim bylym Fiacie Punto, jak wymienilem uszczelniacze to nic nie bral oleju, wczesniej 1l na 1000km, w Omie przy okazji remontu ale z innej przyczyny, oczywiscie tez zalozylem nowe i jest perfecto.
jak masz jakiego zaufanego mechaniora, to uderzaj na konsulatacje, mala inwestycja a moze ci zaoszczedzic wiele klopotow pozniej i wydatkow na olej, przeciez dwusuwem nie jezdzisz co nie?



-------------------------------------------
kmieciu stwierdzil, ze nalezy siedziec cicho
  
 
Cytat:
Jednak jak go odpalam rano, to mam wrazenie, ze klekocze jak diesel a nie jak porzadna benzyna.



popychacze zaworow bez dwoch zdan. zacznij odkladac kase na te naprawe bo Cie nie ominie. Jak to zrobisz to skonczy sie klekotanie i branie oleju.