BUM!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i stało się





W związku z tym poszukuję taniego lewego błotnika najlepiej w kolorze bordo L76

Pozdrawiam G
  
 
Ty czy Ciebie?! .
Jacek.
  
 
Ja a raczej moja ukochana żonka

Pozdrawiam G
  
 
Witaj w klubie... , u mnie to było tylko prawie niewidoczne obtarcie zderzaka .
pzdr. Jacek.
  
 
Może Wojtek - Pycel coś pomoże, a trzeba zajrzeć do tego magazynu przy Jagiellońskiej

Zerknij galwet moto
i jeszcze SAREX
i może tu coś będzie.

Życzę powodzenia
  
 
Przykro mi, dobrze że maska nie ucierpiała...jeden problem z głowy.
  
 
dobrze ze to tylko blotnik... a to ci zona prezent pod chonke zrobila

lacze sie w bolu
  
 
w galwet moto

ESPERO Błotnik prze.lewy szt
316,53
22
386,17 brutto

  
 
CHOLERA JASNA! NO TO ŁADNIE CIE ZAŁATWIŁA!
To jest właśnie tak jak się daje samochód kobiecie...
Czy przypadek "miśka" nie był dla Ciebie przestrogą Grzegorzu?

...a tak swoją drogą to mógłbyś opisać całe zdarzenie
  
 
Przykra sprawa, ale niestety zdarza się i to nawet "starym" furmanom !
Grzegorzu w Chorzowie (stosunkowo blisko) są tanie (?) błotniki, oto link
Tu są po 224,- brutto.
  
 
No fakt Łukasz... mogło to pomóc ale wiecie jak jest... stara się być dobrym dla swoich kobiet TU... takie numery nam odstawiaj... współcuję i mam nadziejkę że wyjdzie jak najtaniej...
Pozdrol Misiek, dalej sie nie mogę zalogować....
 
 
Hmmm jak by to opisać.... było to tak:

Było ciemnio było mokro i ślisko a drogowcy jak zwykle zaspali, wiem, wiem nikogo nie można usprawiedliwiać, ale jak ja bym prowadził było by gorzej!!

Tak, więc autko zostało wprowadzone na zakręcie w poślizg i nie zmieściło się na swoim pasie (przy NAPRAWDĘ minimalnej prędkości), po czym było owe BUM i tyle!!
Esperakowi wgniótł się tylko lewy przedni błotnik i pękł zderzak a w PEUGEOCIE (2-miesięcznym) do wymiany jest cały bok! PRZYKRO MI naprawdę!!!
Tak, więc na szczęście mojej Żonce i skazanemu jeszcze na miesiąc niewoli synowi (w brzuchu) nic się nie stało!!!
Reszta to tylko kupa blachy, gumy i smarów , którą da się wyklepać i pomalować albo ze złomować i nikt nawet łezki nie uroni (no trochę przesadziłem).
Tak, więc autko zostało wprowadzone na zakręcie w poślizg i nie zmieściło się na swoim pasie (przy NAPRAWDĘ minimalnej prędkości), po czym było owe BUM i tyle!!
Esperakowi wgniótł się tylko lewy przedni błotnik i pękł zderzak a w PEUGEOCIE (2-miesięcznym) do wymiany jest cały bok! PRZYKRO MI naprawdę!!!
Tak, więc na szczęście mojej Żonce i skazanemu jeszcze na miesiąc niewoli synowi (w brzuchu) nic się nie stało!!!
Reszta to tylko kupa blachy, gumy i smarów , którą da się wyklepać i pomalować albo ze złomować i nikt nawet łezki nie uroni (no trochę przesadziłem).

A większość kobiet mimo wszystkich przywar prowadzi bezpieczniej ( wolniej, ale bezpieczniej ) od facetów, co jest bardzo dobre, szczególnie jeśli ci ostatni uwielbiają PIFO!!
Więc nie ma tego złego ....... migacz był pęknięty bok robiony a PZU dobrze oszacowało straty - Grunt, że nikomu nic się nie stało!!!

Pozdrawiam G

ps.Byle do wiosny
  
 
Coś mi się dwa razy wkleiło SORRKI
  
 
Dobrze, że masz dobry humor...najważniejsze to być dobrej myśli.

  
 
Dobry humor zawsze pomaga w takich sytuacjach, chyba ze straty sa bardzo, bardzo suze wtedy pozostaje tylko #@$!#@#@&#@