Katalizator w essim

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich !!!
Mysle nad wyzuceniem katalizatora z mojego essiego 91r. 1.4clx i chcialbym aby wypowiedzial sie ktos kto juz tak zrobil czy samochod stanie sie elastyczniejeszy, mocniejszy i czy bedzie duzo glosniej chodzil?
  
 
powinien dużo lepiej chodzić, być mocniejszy i troszkę bardziej głośny ......ale ja nie powinienem się wypowiadać .....
  
 
Zrobiłem ten sam manewr w poprzednim aucie tj. Kadecie i byłem miło rozczarowany tj. polepszyła się zdecydowanie elastryczność silnika i wydaje mi się że troszkę mniej palił to jest zima 8l w mieście przy silniku 1.4 to chyba dobry wynik poza tym jak to będziesz robił to wstaw sobie rorkę w środek katalizatora oraz wygłusz to a będzie wszystko ok nawet na przeglądzie się nie przyczepią tylko nie rób tego sam bo się nie opłaca koszt roboty w krakowie 100zł.
  
 
pare dni temu także wywaliłem katalizator zamiast tego mam rurkę i jest troszkę głośniejszy ale za to nie taki mulisty jak wcześniej
  
 
Cytat:
2004-10-21 15:31:31, gardenia1 pisze:
Zrobiłem ten sam manewr w poprzednim aucie tj. Kadecie i byłem miło rozczarowany tj. polepszyła się zdecydowanie elastryczność silnika i wydaje mi się że troszkę mniej palił to jest zima 8l w mieście przy silniku 1.4 to chyba dobry wynik poza tym jak to będziesz robił to wstaw sobie rorkę w środek katalizatora oraz wygłusz to a będzie wszystko ok nawet na przeglądzie się nie przyczepią tylko nie rób tego sam bo się nie opłaca koszt roboty w krakowie 100zł.



Byles milo rozczarowany ??
  
 
Ja jestem za wstawieniem metalowego katalizatora. Daje prawie to samo co jazda bez kata i jest o wiele ciszej . Jak tylko wywalono rurę z essiego i wspawali mu kata to przestały w końcu falować obr. a silnik zaczoł równiej chodzić...niby taka puszka a jednak...
  
 
ja tez wywalilem u siebie. Odczuwalny wzrost mocy, z tego co mi sie wyadje to na gazie zbiera sie tak jak na benzynie z katem. Nie da sie ukryc ze glosniejszy. Musialem wywyalic tlumik koncowy sportowy bo bylo za glosno jak dla mnie. Teraz na seryjnym chodzi jak rs mkI. Wydaje mi sie ze warto to zrobic zwlaszcza ze w tym wieku to on i tak juz nie dziala
  
 
Zaraz jak dostane prawko zaraz jade na dzialke i wycinam kata. JAk to zrobic?? Z czego ta rurka ma byc??Wstawic rurke w kata czy tylko rurke zalozyc??No i jak z przgladem. Ja mam jeden plus ze mi nie wbili w dowod rej. za mam KAT-a.TTylkow tabliczke znamionowa jest wbite ale na to chyba jush nie patrzy przeglad
  
 
Po pierwsze primo to jeśli nie masz wbitego w dowód to nikt od Ciebie nie będzie go wymagał na przeglądzie

Po drugie primo to zachwalacie że po wywaleniu kata autko stało się zrywniejsze i w ogóle chodzi jak w zegarku a tymczasem...
różnica w mocy w nowym aucie między wersją z katalizatorem a jego odpowiednikiem w wersji bez kata wynosiła 3 KM (60 - 63 KM w 1.3) lub 2 KM (71-73 w 1.4) Czy te 2-3 konie to taka duża różnica żeby od razu powiedzieć, że auto ma kopa ??? Moim zdaniem w przypadku starszych aut różnica in plus spowodowana jest tylko i wyłącznie tym, że zużyty katalizator (tak jak u mnie konkretnie poobijany, grzechocze na każdym wyboju) po pierwsze nie spełnia swojej funkcji jeśli chodzi o "oczyszczenie" spalin po drugie pogarsza warunki pracy silnika zakłucając drogę spalinom. Wymiana takiego zdezelowanego katalizatora na rurkę rzeczywiście poprawi osiągi auta ale ... ceną może być utrata dowodu rejestracyjnego i odtąd przeglądy rejestracyjne trzeba będzie robić "załatwiać"

Zamiast "tuningować" swoje samochody może je po prostu naprawiać ???

Myślę, że warto zainteresować się po prostu nowym katalizatorem. Raz że uczciwiej, dwa że ekologiczniej (PS ciągle mamy zapis o ekologi w naszym statucie )

Jeśli jednak ktoś chce rasowac swój samochód i zamierza wyciąć swój sprawny katalizator to ponawiam swoje ogłoszenie: Katalizator SPRAWNY do 1.4 CVH KUPIĘ
  
 
Jak już koniecznie chcesz wywalić katalizator
to osobiście proponowałbym na jego miejsce strumiennice
wtedy napewno autko ożyje

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-10-21 20:10:42, Mariocity pisze:
Jak już koniecznie chcesz wywalić katalizator to osobiście proponowałbym na jego miejsce strumiennice wtedy napewno autko ożyje pozdrawiam


dzieki ale nie podejme sie tego jeszcze mi uszczelka poleci. Mialem jush strumienice ale jak sie dowiedszialem to zamienilem na tlumik srodkowy doplacilem pare zlotych. Na strumienice potrzebny mi jest swobodny wylot spalin. Co prawda koncowy tlumik mam org od 1,4 ale on jest pusty HEHE
  
 
Cytat:
2004-10-21 19:40:51, Gerusik pisze:
Po pierwsze primo to jeśli nie masz wbitego w dowód to nikt od Ciebie nie będzie go wymagał na przeglądzie Po drugie primo to zachwalacie że po wywaleniu kata autko stało się zrywniejsze i w ogóle chodzi jak w zegarku a tymczasem... różnica w mocy w nowym aucie między wersją z katalizatorem a jego odpowiednikiem w wersji bez kata wynosiła 3 KM (60 - 63 KM w 1.3) lub 2 KM (71-73 w 1.4) Czy te 2-3 konie to taka duża różnica żeby od razu powiedzieć, że auto ma kopa ??? Moim zdaniem w przypadku starszych aut różnica in plus spowodowana jest tylko i wyłącznie tym, że zużyty katalizator (tak jak u mnie konkretnie poobijany, grzechocze na każdym wyboju) po pierwsze nie spełnia swojej funkcji jeśli chodzi o "oczyszczenie" spalin po drugie pogarsza warunki pracy silnika zakłucając drogę spalinom. Wymiana takiego zdezelowanego katalizatora na rurkę rzeczywiście poprawi osiągi auta ale ... ceną może być utrata dowodu rejestracyjnego i odtąd przeglądy rejestracyjne trzeba będzie robić "załatwiać" Zamiast "tuningować" swoje samochody może je po prostu naprawiać ??? Myślę, że warto zainteresować się po prostu nowym katalizatorem. Raz że uczciwiej, dwa że ekologiczniej (PS ciągle mamy zapis o ekologi w naszym statucie ) Jeśli jednak ktoś chce rasowac swój samochód i zamierza wyciąć swój sprawny katalizator to ponawiam swoje ogłoszenie: Katalizator SPRAWNY do 1.4 CVH KUPIĘ


nie chodzi mi o zaden tuning bo to c..j nie tuning. Chodzi mi tylko o to jak pisales nizej ze chcialbym poprawic klture pracy silnika, bo moj strasznie szarpie i sie budzi dopiero przy 2500-3000 obr hehe
  
 
Czyli z tego co czytam widze ze jest wiecej + wywalenia katalizatora niz - Tylko niechcialbym aby przez to poziom halasu niewzrosl zabardzo wiec co mozna zastosowac aby glosnosc tlumika byla taka sama albo zmiana bylaby praktycznie nie odczuwalna w glosnosci?
  
 
Można zastosować mały przelotowy zamiast kata np.
  
 
Ja nie mam kata i bardzo mi sie podoba delikatne mruczenie silnika jak mu sie przycisnie troche wiecej gazu