Kiedy najlepiej zmienić opony ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
małymi kroczkami zbliża się zima, pogoda już nam psuje psychike. coraz częściej pada deszcz.
posiadam dębica frigo 185/70 R13 tył , ContinentalWinter czy jakoś tak 175/70 R13 przód.
zastanawiam się nad zmianą ogumienia na zimówke, czy nie za wcześnie? według opini znajomych na zimowych samochód się lepiej trzyma drogi na deszczu ale czy oponki się nie zużyją za szybko ?
pozdrawiam



[ wiadomość edytowana przez: Góral dnia 2003-10-27 21:03:56 ]
[ powód edycji: w tytule zmieniłem "opny" na "opony" ]
  
 
Sevi - myslę, ze najpóxniej przed pierwszym listopada. Przede wszystkim póxniej sa ogromne kolejki(przed samym pierwszym zresztą też).A drugi powód???W listopadzie wszystko ise juz moze wydarzyc i śnieżek spasć niespodziewnie, albo deszczyk przymarznąć. Zresztą temeperatury też już są wtedy niskie.
  
 
ja zmieniam, gdy przez min 2-3 dni temepratury oscyluja kolo 5-7 stopni. Trzymam opony na drugim kpl felg, wiec zamieniam kiedy chce... i nie czekam w kolejkach

zuzyc sie wiele nie zuzyja....to juz temperatura robocza dla nich...

naprawde warto zanabyc dodatkowe felgi...
koszt zaden (szrot) a masz 5 zapasow. Mnie sie to przydalo, jak jakis dziadu przekul mi kola za kare, ze stalem na jego miejscu... Zlazlem do piwnicy i zamienilem kola, a pzrebite po drodze do wulkaniczacji... a sie dziad pieklil...
A ja w nagrode woskowalem mu auto po nocy. Olejem. przepracowanym.
  
 
...letnie oponki zaczynają tracić swoje własności przy temp. poniżej 5 stopni a jeszcze jak do tego pada deszczyk to już jest wogóle zabawa. U nas ostatnio o 7 rano była temperatura około 0 stopni i do tego lał deszcz i jazda był nieciekawa... o hamowaniu zapomni Ja zmieniam opnki przy pierwszym zamerznięciu wody na drodze, no chyba że musze gdzieś dalej pojechać a wiem że może być przymrozek albo opady śniegu!!!
  
 
Ja chyba w okolicach 25 października załozę zimówki,coby nie za wczesnie,a jeszcze wypróbować przed 1 listopada
W tym tygodniu jadę dokupić dwie dodatkowe fegli,tyle ze do sklepu,bo z felgami ze szrotu mam niestety złe doswiadczenie.
  
 
wiem że w autach służbowych/ ford transit/opony zmieniamy jak się robi już zimno-czyli w sumie już nieługo; za tydzień dwa----->>>>>>>>>>>jak zmienisz kurtkę z jesiennej na zimową .A na wiosnę odwrotnie............
  
 
Witam, ja juz wczoraj wracając w koszmarmej pogodzie z Wawki, podjechałem do takiego serwisu po drodze, który policił mi Franc, zakupiłem i zmieniłem z tyłu opony na zimowe, od razu inna jazda, z przednimi jeszce sie wstrzymam kilka dni, bo mam na osobnych felgach
  
 
Ja zmieniłem już 2 tygodnie temu. Przezorny zawsze ubezpieczony
  
 
Cytat:
2003-10-14 20:44:22, Kamil_H pisze:
Przezorny zawsze ubezpieczony


...powiedziała zakonnica zakładając prezerwatywę na świecę

A co do zimówek to jestem zdania, że jeżeli średnidzienna temperatura jest poniżej 7 st. w ciągu tygodnia, to zmieniamy lacie...
  
 
wiecie co, tak se obserwujem prognozy i myslem, ze jesce poczkam.
Jesli nic sie nie zmieni, to zmienie po 1 listpada, bo w swieto lubia sie dziwne rzeczy na parkingach dziac. - jeszcze raz polecam zakup dodatkowego kompletu felg, (zamiast powiedzmy spoilera i trzymanie zimowek na nich. Raz - zakladasz, gdy chcesz, ja montuje, gdy mi spasuje, nie ogladam sie na kolejki, a kompresor jest na kazdej niemal stacji...
a dwa, to guma mniej sie niszczy. Przeciez zdejmowanie i zakladanie opon tez powoduje ich zuzycie, nie?
No i odpada koszt wywazania i montazu. Zwazywszy, ze u mnie to 10-15 zl od kola, felkgi sie zwroca. Opony na dluzej starcza, czyli de facto wcale nie wyjdzie wiele drozej. Ni chyba, ze ktos sie za sezon autka zamierza pozbyc, wtedy faktycznie nie ma sensu. Mnie sie fele juz zwrocily, biorac pod uwage kosztu montazu, bo kupilem ze szrotu. Tanie, ale niezle... tyle, ze troche ich szukalem... dwa szroty, 3 godziny i sa od FSO....
  
 
Cytat:
2003-10-15 08:43:00, adasco pisze:
...jeszcze raz polecam zakup dodatkowego kompletu felg, (zamiast powiedzmy spoilera i trzymanie zimowek na nich. Raz - zakladasz, gdy chcesz, ja montuje, gdy mi spasuje, nie ogladam sie na kolejki, a kompresor jest na kazdej niemal stacji...
a dwa, to guma mniej sie niszczy. Przeciez zdejmowanie i zakladanie opon tez powoduje ich zuzycie, nie?
No i odpada koszt wywazania i montazu. Zwazywszy, ze u mnie to 10-15 zl od kola, felkgi sie zwroca....





Też tak czynię i gorąco namawiam!!!
  
 
Witam
Pada śnieg u Was?
U mnie właśnie sypie
Panowie zima się chyba zblirza wielkimi krokami
Pzdr Grzesiek
  
 
Cytat:
2003-10-22 07:11:52, Grzesiek_Bialystok pisze:
Witam
Pada śnieg u Was?
U mnie właśnie sypie
Panowie zima się chyba zblirza wielkimi krokami
Pzdr Grzesiek



nie zartuj Grzes.... to w weekend zmieniam kapcie...
  
 
Witam pięknie,
Ale mnie tu dawno nie było, ale do rzeczy... (hih)
Ja sobie dzisiaj przełożę koła w autku na zimowe jak tylko od blacharza i lakiernika wrócę (pokiereszowałem jakiegoś Matiza, naprawa wyniosła 1300zł, a mojej Lady tak w 80zł się zmieszczę, heheeh). Nie ma jak Ruska stal!!!
A to z tym drugim kompletem kół to świetny pomysł. Tragegia po pierwszych mrozach czekac w kolejce na zmiane opon.
W Bielsku jeszcze nie sypie (koło 4 st.C) , ale mam nadzieje ze zacznie sypać bo nie mogę się doczekać pierwszych poślizgów (kontrolowanych oczywiście)
Pozdrawiam ze stolicy Podbeskidzia , Narka
  
 
Cytat:
2003-10-22 08:35:38, adasco pisze:
Cytat:
2003-10-22 07:11:52, Grzesiek_Bialystok pisze:
Witam
Pada śnieg u Was?
U mnie właśnie sypie
Panowie zima się chyba zblirza wielkimi krokami
Pzdr Grzesiek



nie zartuj Grzes.... to w weekend zmieniam kapcie...




tak patrze za okno i mysle, ze powinienem juz dzis, ale nie dam rady... najwyzej sie poslizgam.... ale jutro to juz chyba MUSZE
  
 
Ciekawe jak to bedzie u nas na poludniu? Jak dla mnie to by bardzo pasowalo zeby tak do 10 listopada wytrzymalo jeszcze bez sniegu bo dopiero wtedy beda fundusze na zakup zimowek. A propos - kiedys ktos tu na forum pisal cos o oponach z hipermarketow ale nie bardzo to zrozumialem, macie jakies zle doswiadczenia z takimi, czy mozna kupowac w hipermarkecie???
  
 
Cytat:
2003-10-22 19:05:44, kid pisze:
kiedys ktos tu na forum pisal cos o oponach z hipermarketow



ja o ile pamietam pisale, ze niektore markety (np praktiker) oferuja opony po bieznikowaniu. sa chyba wloskie... ale nie sa zbyt nowoczesne i podejrzewam, ze moga z nimi byc klopoty - a niech trafi sie egzemplarz z uszkodzona osnowa (niby firma bieznikujaca odrzuca takie opony, ale ryzyko trafienia felernej jest tu zbnacznie wieksze niz w przypadku nowych), nie wiem, jak sie sprawuja w uzyciu, ale nie sadze, zeby byly warte swej ceny. A cena wlasnie - pamietam, ze jaksie nimi interesowalem, wcale nie byly wiele tansze od nowych kormoranow. Przy zakupie 4 kol z montazem wyszlo chyba 30 zl drozej, a kupilm nowy (wowczas) model kormoran snowpro i te spokojnie polecam. mysle, ze w przypadku lad nie ma sensu silic sie na jakies tam fuldy czy inne pirelli, jak polskie gumy im nie ustepuj, a sa tansze.
od kolego natomias slyszalem ze doskonale sa zimowki Nokian. Ale JA ich nie uzywalem, wiem jedynie, ze tanie nie sa. Ale qmpel nachwalis sie ich zeszlej zimy nie mogl....
  
 
Nie no ja myslalem raczej o polskich gumach z hipermarketu, czasem sie udaje tak trafic ze wyjdzie z 10zl taniej na sztuce liczac lacznie z montazem, a jak dla mnie to dobre i takie 10zl na jednym kole zaoszczedzone!
  
 
e, jak frmowe, to tylko patrz na ceny. Ale pamietaj, ze montaz i wywazanie tez kosztuje - czasem jest gratis przy zakupie...
  
 
Cytat:
2003-10-15 08:43:00, adasco pisze:
wiecie co, tak se obserwujem prognozy i myslem, ze jesce poczkam.
Jesli nic sie nie zmieni, to zmienie po 1 listpada, bo w swieto lubia sie dziwne rzeczy na parkingach dziac. - jeszcze raz polecam zakup dodatkowego kompletu felg, (zamiast powiedzmy spoilera i trzymanie zimowek na nich. Raz - zakladasz, gdy chcesz, ja montuje, gdy mi spasuje, nie ogladam sie na kolejki, a kompresor jest na kazdej niemal stacji...
a dwa, to guma mniej sie niszczy. Przeciez zdejmowanie i zakladanie opon tez powoduje ich zuzycie, nie?
No i odpada koszt wywazania i montazu. Zwazywszy, ze u mnie to 10-15 zl od kola, felkgi sie zwroca. Opony na dluzej starcza, czyli de facto wcale nie wyjdzie wiele drozej. Ni chyba, ze ktos sie za sezon autka zamierza pozbyc, wtedy faktycznie nie ma sensu. Mnie sie fele juz zwrocily, biorac pod uwage kosztu montazu, bo kupilem ze szrotu. Tanie, ale niezle... tyle, ze troche ich szukalem... dwa szroty, 3 godziny i sa od FSO....



witam no waj not, ale napisz ile dałeś za te od polonka ? Bo też o tym myślałem
No i jaka jest średnia cena oponek nowych i używanych

seldric