Bmw 325 24v "wybuchl gaz"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, jestem nowy na tym forum, ale mam problem jak wiekszosc piszacych tutaj osob, przegladalem kilka postow ale nie znalazlem zadnej odpowiedzi, mianowicie podczas jazdy wystrzelil mi gaz, zaczalem tracic obroty itp, zatrzymalem sie, zobaczylem ze otworzyl sie filtr powietrza, poprawilem go ale oprocz tego musialo sie stac cos jeszcze, gdzies sie cos odlaczylo, wlaczam silnik poczym nie trzyma wcale obrotow i gasnie, poprzednio mialem 318i jak w niej strzelal gaz to przynajmniej widzialem co sie dzialo, rozlaczaly sie rurki itp, a w tym 325 silnik jest taki duzy ze nie ma gdzie wsadzic palca i nie widze co sie rozlaczylo potrzebuje pomocy. Jezeli bylo to juz poruszane a niewatpliwie bylo, przepraszam, ale nie moglem tego znalezc, z gory dzieki.
  
 
może coś z przepływomierzem się stało...
  
 
rozumiem, że masz instalację zwykłą. gratuluje odwagi. osobiscie widziałem e-34 na lawecie po wybuchu takiej instalki. opłakany widok. nie chcę cie straszyć, ale mógł sie rozwalić kolektor, przepływomierz-odpukać.sprawdź dolot miedzy przepływomierzem i kolektorem. powinna tam być klapka antywybuchowa. na niej jesy opaska gumowa zaskakujaca przy wystrzale. moze ona jest ruszona i silnik ssie lewe powietrze.
pozdrawiam
  
 
mam nadzieje ze to nie kolektor co prawda jest plastikowy ale slyszalem ze podobno w tych wersjach akurat sa one bardzo mocne, pozatym chyba bym zauwarzyl jakby sie znim cos stalo ale nie wiem, co do tego przeplywomierza to nawet nie wiem gdzie tego szukac mechanik ze mnie zaden a tego typu problem w tym samochodzie mam pierwszy raz :/
  
 
czesc hm...jeśli chodzi o to co piszesz jesli nie wiesz jak wyglada przepływomierz to polecam instrukcje obsługi lub wejdz na allegro wpisz w wyszukiwarece przepływomierz a tam zobaczysz jak to wyglada a znajduje sie on pomiedzy filtrem powietrza a kolektorem :/ sprzawdz przewód dolotowy do kolektora w mojej coupe jak wystrzelił to musiałem sie nieżle natrudzic by przwód ten zamocować spowrotem troche sie poparzyłem o filtr oleju no i tak jak mod napisał opaska gumowa przy przeływomierzu czy aby sie nie zsuneła. a tak w ogóle to kiepska instalacje masz niestety dobra instalacja do bmw to jedynie sekwencyjna najlepiej 4 generacji ale na to trzeba miec dosyć duzo siana
  
 
jak masz zwykłą instalację to zobacz czy jest gumka na mikserze też ma tendencje do przesuwania sie w trakcie wystrzału. Przepływomierz znajduje sie za filtrem powietrza
  
 
A ja bym stawiał na pęknięcie bądz odłacznie się jednego z 3 gumowych wężyków , podstawowy to ta rura która łączy kolektor dolotowy z filtrem powietrza ,od niee idzie cienka ruka gumowa ktora dochodzi do silnika krokowego (wolnych obrotów) to już 2 i na koniec 3 wężyk który z kolei wychodzi i silniczka krokowego i wchodzi do silnika (ogólnie rzec biorąc) jeśli jeden z nich jest nie szczelny, pęknięty, obluzowany lub coś w tym stylu, to objawem jest przygasanie ,a nawet nie da się włączyć silnika, odpala i odrazu gaśnie. A sokro otworzyło aż puszke z filtrem to bardzo prawdopodobne że moglo i odłączyć lub rozerwać których z tych gumowych wężyków. Ja bym je sprawdził zanim zaczniesz dobierać się do kolektora. Koszt tych węży to 23zł te małe a rura od filtra do silnika 87zł (oryginały bmw).

A na takie wybuchy gazu jest prosty ,ale skuteczny patent. Z boku puszki (obudowy) filtra powietrza wystarczy znobić prosty zawór bezpieczeństwa, zwykła mała klapka na sprężyce, działająca tylko w jedną strone , ma sie otwierać jak coś w nia "uderzy" od wewnątrz (w tym przypadku fala powietrza).
Mój kumpel tak miał z gazem kilka razy aż wreszcie założył sobie takie coś , od tamtej pory nawet jak mu strzeli gaz to nic się nie dzieje.

Pozdrwaiam
  
 
ta klapka o której pisze daz jest powszechnie stosowana, nawet w ilości czterech sztuk. jednak jej skuteczność jest wątpliwa. pewnie, że lepiej ja miec niż nie.
pozdrawiam
  
 
odłączyła się rurka gumowa która wychodzi z silniczka krokowego i wchodzi w kolektor ssący.rurka ta ma na końcu plastikowy zatrzask który łączy ją z kolektoram i najprawdopodobniej wyskoczył przez co silnik łapie duże ilości lewego powietrza.przewód ten znajduje się między 3 a 4 cylindrem."akir"wez jakąś lampkę lub latarkę i zaświeć na kolektor od góry są tam kwadratowe wycięcia,zaświeć w trzecie wycięcie znajduje się ono między 3 a 4 cylindrem tam właśnie przewód wchodzi w kolektor i na bank wyskoczył,wez długi śrubokręt i spróbuj włożyć przewód w otwór,jest na zatrzask więc zapnie sie sam,jeśli nie dasz rady śrubokrętem to musisz jakoś włożyć rękę ,od dołu lub z boku.pomysły z połamanym kolektorem są błendne,kolektory w m50 choć są z tworzywa to są bardzo wytrzymałe i wszelkie mity o pękających kolektorach w m50 przy wystrzale gazu są nieprawdziwe(czasem może zdażyć się wyjatek,ale ja o takim nie słyszałem).druga sprawa,jeżeli układ elektryczny jest w pełni sprawny,są dobre świece i żadna z 6 cewek nie łapie przebicia to gaz nie ma prawa wystrzelić(nawet ten najzwyklejszy)zauważyłem że duża ilość osób twierdzi że do silników z plastikowym kolektorem musi być instalacja z wtryskiem gazu bo zwykła się nie nadaje,ja twierdze że jest to nieprawda!!ja osobiście mam zwykłą instalację BRC i wierzcie lub nie ,przez rok użytkowania miałem tylko jeden cichy wystrzalik(raczej pierdnięcie )i to tylko dlatego że poluzowała mi sie cewka na pierwszym cylindrze.w innej beci miałem zwykłe levato i również nie miałem wystrzałów,więc nie rozumiem po co tyle szumu.''akir''zmień świece(najlepiej beru) i sprawdz czy cewki są dobrze podokręcane i nie może strzelać(chyba że kturaś z cewek jest wadliwa)życzę miłej jazdy.pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-11-03 18:11:15, Elstir pisze:
może coś z przepływomierzem się stało...


elstir,przepływomierz nie ma znaczenia gdy silnik pracuje na gazie,działa on tylko na benzynie.
  
 
romsi a skąd wiesz że koti odpala na gazie?
  
 
marcin,nie wiem na czym on odpala ale stwierdzam fakt że przepływomierz nie ma znaczenia w pracy silnika na gazie,jeżeli odpala na benzynie to oczywiście że przepływomierz musi być dobry(chociaż odpali i na uszkodzonym,tylko nie wejdzie na wyższe obroty)pozdrawiam
  
 
zrobione! byłem na parkingu wcześniej zrobiłem to około 19, romsi miał zupełna racje jak tu poźniej czytam, odłaczyla sie ta rurka pod kolektorem miedzy 3 a 4 cylindrem, fartem ja latarka wypatrzyłem, troche sie nameczylem zeby tam reke zmiescic ale dopchnalem od gory jakims srubokretem, nie mam tam zadnej opaski, albo juz nie mam, w kazdym razie odrazu wyszedlem pojezdzic bo przez ta glupote stał na parkingu ze 3 dni świece w takim razie musze wymienic, myslalem ze te wystrzaly to normalna sprawa, tak samo mialem w 318i ale jesli da sie to wyeliminowac to napewno postaram sie to zrobic (mowisz swiece beru?), zdawalo mi sie ze troche sie ksztusil po tym calym zajsciu jak jechalem, moze jakis lewy gaz dostalem ale ogolnie chodzi, utrzymuje obroty jak zwykle chociaz czasem mi tak faluje 600-900
p.s: jak jezdzic na gazie zeby mniej szkodzic silnikowi? czy czasem trzeba "przepalic" go na benzynie?
pozdrawiam.
[ wiadomość edytowana przez: akir dnia 2004-11-04 00:36:12 ]

[ wiadomość edytowana przez: akir dnia 2004-11-04 00:37:02 ]
  
 
najlepiej jest od czasu do czasu pojezdzić sobie na benzynie,powiem ci akir że ja powoli rezygnuję z gazu,jeżdzę teraz więcej na benzynie niż na gazie,gaz tankuję tylko wtedy jak robię naprawdę dłuższą trasę.prawda jest taka że na krótkich odcinkach niewiele zaoszczędzisz biorąc pod uwagę ceny gazu 2.10gr,a gazu zawsze spali sporo więcej niż benzyny(przynajmiej u mnie).no i na benzynce auto jest żwawsze.
  
 
to prawda, ale zauwarzylem ze jak przelaczam na benzynke to chodzi duzo gorzej niz na gazie, dlawi sie jakos nie wiem co jest grane na gazie tego nie mam, wciskam pedal, jedzie i nagle jakby odcina sie doplyw i traci moc, takie przerywniki :/, wymienie te swiece moze sie poprawi, ale tego nie powinno byc, pozdrawiam
  
 
Witaj Akir.
Ja też miałem taki sam problem, strzał, nie chciał dopalić, itp. Również spadła rurka. Od dłuższego czasu tankuję gaz TYLKO na Statoil i (odpukać) wszystko jest OK. Staraj się omijać dziwne, małe stacje z "lewym", troszke tańszym autogazem. Statol jest droższy, ale warto. Chociażby ze względu na stres, nie mówąc juz o późniejszych wydatkach. Pozdrawiam.
  
 
akir,zatankuj sobie benzynki i zapomnij przez tydzień że posiadasz gaz w samochodzie przegoń ją dobrze na benzynie a efekty zauważysz już po niedługim czasie.przynajmiej ja tak miałem że po gazie ze trzy dni ją odmulałem,ale teraz jest już zajebiście pozdrawiam
  
 
do BeeMWe. ja kiedyś lałem gaz tylko na BP bo wiadomo firma to firma. było ok, aż kiedys wybrałem się do płocka. mało się nie zapłakałem, auto nie chciało jechać już myślałem że nie pali na wszystkie garki. pod płockiem wlałem na orlenie i auto zaczeło jechać jak należy. wiadomo że gaz tak jak i paliwo pochodzi w polsce z trzech źródeł. o ile benzynę da się rozcieńczyć o tyle gazu nie. gazem mogą tylko kombinować na dystrybutorach.
ja również zastanawiam się nad przejściem na benzynę.
pozdrawiam
  
 
juz chyba o tym wspominalem ale napsize jeszcze raz, jakosc beznyny czasem kontroluja na stacjach i sprzedawcy boja sie kombinowac bo pozniej wyniki takich kontroli sa przedstawiane w mediach a to moglo by zaszkodzic danej stacji. kontroli jakosci gazu nigdy nie bylo wiec wieksze ryzyko ze jakas lipe sie zatankuje.
  
 
a co tolo możesz zrobić z gazem? do paliwa to łatwa sprawa, odkręcasz zbiornik lejesz 100 litrów ropy i po kłopocie. jag do gazu pod ciśnieniem cos dodasz?