MotoNews.pl
  

Się tłucze przy środkowym tłumiku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie. W zakresie obrotów 1 tys-2 tys słychać metaliczne tłuczenie (jakbym gwoździe wsypał do butelki i machał ją góra-dół). Katalozator????
  
 
niedbasz o samochod to ci sie pierdzeli hahahahahha
  
 
Hmmmm... Zamiast dbać o dziewczynę dbałeś o złomiaka, toteż spierdzieliła

PS. Auto służy do przemieszczania się na jakichś tam odległościach, a nie do dbania o nie.
  
 
Tak myslalem ze w ten sposob mi dojebiesz. Jak mowilem wiesniak z ciebie, prosty chlop. Widac jak sloma z butow ci wystaje
  
 
Masz szczescie ze niejestes obok bo juz bys dostal w ryj za to co powiedziales dlatego skaczesz ale kiedys trafisz na swojego co niebedzie sie z toba bawil
  
 
Co... znów mamy okres? Nie przejmuj się - minie za kilka dni... wiem, bo właśnie mi się kończy
  
 
piotr-ek
boj sie boga
nareszczie jestes

a tak tu nudno bylo
chociaz ja z szybkim kosta znaczy norbert z szybkim kosta i zoltarem starali sie jak mogli
  
 
Proszę się nie przyzwyczajać! Uzyskam odpowiedź na pytanie i spaaaadam w otchłań.
  
 
Miałem taki sam objaw
I winien był wypalony w środku tłumik środkowy.
Wymieniłem w pizdu.
  
 
Pozostaje wjazd na kanał. Wydech inaczej może hałasować na zimno, inaczej na ciepło.
  
 
I się katalizator rozleciał. 380 zł nowy - w życiu nie dam takiej kasy, tym bardziej, że ten rozleciały hałasuje coraz mniej
  
 
Wypierdziel jeszcze wkład, to wogóle nie będzie brzęczał
  
 
Też tak myślę... tylko co potem na badaniu technicznym?
  
 
Cytat:
2004-11-04 08:20:28, piotr-ek pisze:
Też tak myślę... tylko co potem na badaniu technicznym?

Jak to co?
NIC. Dasz gościowi 2dychy na flachę i po sprawie.
  
 
Cytat:
2004-11-04 08:20:28, piotr-ek pisze:
Też tak myślę... tylko co potem na badaniu technicznym?



To ty w swojej wiosce nie możesz tego załatwić?? Poza tym gdzie jeździsz, że Ci spaliny badają Ja jadę do super wypasionego zakładu w Gdyni, ktory ma praktycznie wszystko, ale nie chce im sie sprawdzać i jeszcze nigdy mnie nie do rury nie podlączyli.
  
 
Ja jadę do najstarszej stacji diagnostycznej przy pewnej szkole mechaniczno-samochodowej, a tam gościu akurat ma praktykantów i ostatnio pokazał im jakie mam złe spaliny, jak działa klakson, spryskiwacz i wycierałki. Na rolkach nie sprawdzał, bo mieli uszkodzone
  
 
No to generalnie wychodzi na to, że masz wysokie pecha w ustach