[OT] Komp i adware - POMOCY!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ratujcie klubowicze. Przypałętało mi się na kompa jakieś świństwo zmieniające stronę startową w eksplorerze. Żeby być precyzyjniejszym to wygląda jakby ta stronka siedziała u mnie na kompie (w pasku adresu pojawia się about:blank).
Przeskanowałem system nortonem, później mksvirem online i nic nie wykryły.
Później użyłem Spybota oraz Ad-aware. Oba wykrywają jakieś syfy (Ad-aware tylko wrejestrze, Spybot także dialera). Wywalam wykryty badziew, wydaje się być wszystko ok, ale tylko do resetu kompa. Po odpaleniu jest znowu to samo:zmieniona strona startowa, programy coś wykrywają, itd.
Co robić, jak się tego pozbyć ?


I jeszcze jeden problemik przy okazji. Mam zainstalowanego Nortona Internet Security. Jedną z jego opcji jest blokada banerów, pop-upów i tym podobnych rzeczy.
Niestety z dwa tygodnie temu, mimo że mam tę funkcę uaktywnioną w opcjach, przestała spełniać swoje zadania (bez mojej pomocy jakby sie ktoś pytał). Ponieważ planowałem reinstalację systemu nie przejąłem się tym.
Niestety po postawieniu systemu na sformatowanej partycji i zainstalowaniu Nortona jest to samo - opcja aktywna a nie działa.
Co to może być? I jak to naprawić?

Pomóżcie panowie bo zaraz przegryzę kable od tego @$#%@ komputera. Grrr
Jakby tego mało mój provider od kilku dni coś cuduje z netem i co pewien czas zrywa mi połączenia, a firma u której mam skrzynkę emaliową zmienia serwery i też są ciągłe problemy.


P.S. Żeby rozwiać domysły - strona która mi się ładuje nie jest stroną pornograficzną .
  
 
Cytat:
2004-06-09 23:09:57, Martinezzz pisze:
P.S. Żeby rozwiać domysły - strona która mi się ładuje nie jest stroną pornograficzną .



nie pornograficzną tylko erotyczną
  
 
About:blanc kiedyś to terenowałen. Grzebanie w rejestrach nic nie dało. Ad-aware itp. faktycznie pokazywał jakieś syfy. Skończyło się na dokładnym formatowaniu wszystkich partycji i postawieniu systemów od nowa. Teraz jest o.k.
Za dużo robali w necie pora przejść na linux-a.
  
 
Mialem cos podobnego i omalo szalu nie dostalem. Nie wiem dokladnie gdzie Cie przekierowywuje, ale moze to cos pomoze http://searchpage.cc/uninstall.htm
jak nie to, to moze
http://www.spywareinfo.com/~merijn/files/cwshredder.zip
pzdr
  
 
ten drugi pomaga...
P.
  
 
Na dzisiaj kończę walkę. Skanowanie nie wykazuje już żadnego programu, pojawił się za to komunikat o luce w IE , którego wcześniej nie miałem .
No i posypał się outlook . A tyle tam ważnych rzeczy miałem.
Jutro po procesji walki częć druga.
  
 
Mi wyskakiwał adres jakiejś strony .... coś tam ....,,pomogło formatowanie
  
 
Na stronę startową może to pomoże:
StartPage Guard
  
 
Ja polecam to:
NOADWAREa potem sie rejestruje wpisujac w nazwe użytkownika tą stroną pod spodem i nizej serial!
Name: www.appzplanet.com
Serial: H8J8L-1G2E9-U82IT
  
 
Co do blokady pop-up'ów zainstalowałem pasek yahoo, który ma tą funkcje i działa. Co przyczyny nie działania nortona... nie wiem.

Pozdro

Navi
  
 
Tak, a ja wlasnie zainstalowalem Wingroze w zawiazku z w.w. przypadloscia od nowa... Formatowanie podstawowej partycji rozwiazalo problem.
  
 
No... łindowsy przy średnio intensywnym użytkowaniu wymagają reinstalacji co rok (właśnie 2 dni temu takową robiłem). Zresztą... nie wierzycie. Zapuścicie jakiś programik do skanowania rejestru ze zbędnego syfu. Przerazicie się.
  
 
Wystarczy przed instalacją każdego nowego programiku - szczególnie z gatunku darmowych - zrobić kopię rejestru. Jak sie nie spodoba, to dodaj-usuń a potem rejestr z kopii i święty spokój.

A z programami "narzędziowymi" (m in., do skanowania rejestru" z płyty dołączanej do gazety proponuję dać sobie spokój.

Są one tyle warte co, nie przymierzając, kołpaki do PF126p udające alufelgi z tarczami hamulcowymi.. taki wiejski tjuning komputerowy.
Tyle że więcej z nich szkody niż pożytku..

Pozdro

Navi
  
 
Ostatnio walczyłem ze "stronką tytułową" w IE w robocie, oto mój sposób:
1) adresik strony jest najczęście na pasku adresu w IE- spisać go sobie albo zapamiętać
2)może przydać się też adres IP tej strony (uzystakny po np. PING'u)
3) skanujemy rejestr w poszukiwaniu ciągu z adresem strony lub jej IP- praktycznie odrazu możemy te ciągi usunąć
4) włączamy jakąś inteligentniejszą wyszukiwarkę plików która ma możliwość zaglądania do pliku i jako parametr podajemy adres strony, notujemy wyniki wyszukiwania, potem podajemy adres IP i wyszukujemy ponownie.
5) jeżeli w p.4 pojawiły się wyniki, to należy ustalić czy są to jakieś znaczące pliki dla systemu czy jakieś "przybłędy". Tutaj niestery potrzebna jest już fachowa wiedza i intuicja. Warto także przeszujać rejestr pod kątem występowania tych plików.
6) zmieniamy tym pliczkom nazwę i patrzymy jak reaguje na to system, czasami systemy z gatunku NT nie pozwolą zmienić nazwy, proponuję wtedy odpalić system w trybie awaryjnym
7) jeśli system nie czepia się po wykonaniu króków z p.6 to pliczki te WYWALAMY.
Tak jeak napisałem na początku, przypadłość ze "stronką tytułową" w IE miałem w robocie, któregoś dnia mnie to wk#$$%%^%$ i "wyrwałem chwasta"
  
 
Przydałoby się zakończyć wątek happy endem więc informuję że wypleniłem tałatajstwo. Choć takiego złośliwego dziadostwa to jeszcze nie miałem (i dawno się tak nie nakląłem ).

Natomiast problem z Nortonem nadal nie zgłębiony .
  
 
jak? jakim programem albo w jaki sposób?
  
 
Użyłem programów przez Was polecanych, a także tych z pierwszego posta. Pogrzebałem także trochę ręcznie w rejestrze, użyłem także "naprawiania" systemu. Nie mogło oczywiście zabraknąć góralskich zaklęć i nieśmiertelnego walenia pięścią w monitor .
Zresztą robiłem wszystko co mi przychodziło do głowy tak więc do końca nie wiem co okazalo się najskuteczniejsze .
  
 
spoks! Najważniejsze że "...a potem żyli długo i szczęśliwie!"
  
 
Podnoszę wątek, bo znowu mam jakieś badziewie przy otwieraniu IE. Najpierw northon wyświetlił mi parę razy informację o trojanie, czy coś takiego, a potem jako tlo pulpitu ustawiła mi się jakaś strona www. Z tym sobie poradziłem, ale przy otwieraniu IE otwiera się adres http://213.159.117.134/index.php
Co możecie jeszcze poradzić...?
Pozdr. P.
  
 
mialem to samo
przeczesalem kompa wszystkimi dostepnymi SPY DESTROYERAMI i dupa blada
jedyny sposob to chyba format c
a doroznie przesiadlem sie na Mozilla Firefox
i skonczylo sie wyskakiwanie tej durnej stronki