Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
OLOBONO Opel Omega B 2.0 16v ... Toruń | 2004-10-29 16:16:23 jak juz przypal to niech wam bedzie.
Sloneczny dzien, odwiozlo sie dziewczyne do kolezanki, jej znajomi na chodniku. Opuszczone szybki, gra muzyczka (mialem wtedy 18 lat), zolty Fiacik Punto, dziewczyna odchodzi, rzuca spojrzenie. Wrzucam jedynke, daje w ,,rure'', tylko zapomnialem ze mialem kola skrecone, wiec daje w rure uderzam o kraweznik podbija mi kolo wpadam na smietnik. Zbity reflektor, wygieta felga, przecieta opona i cos z wahaczem. Fajnie co? Ludzie na ulicy sikali ze smiechu...... dziewczyna sie obrazila, a jej znajomi do dzis mnie palcem wytykaja.... eeechh mlody glupi? |
omegafan LOB SYMPATYK Omega włocławek | 2004-10-29 16:36:05 hehehe
u mnie przed szkółką kiedyś koleś starą betką gazował,trzymał ją na odcinaczu-wiary sie zlazło oblookaś start a tu----zgasł mu ![]() ale najlepsze jest to jak stoisz pod kościołem,czekasz na rodzinke co idą z komuni,wyłączyłeś alarm,drzwi odblokowane..czekasz (a alarm sie załączył ![]() ![]() ![]() ![]() pozdr |
szukran świnoujście | 2004-11-06 20:46:28 Heya!
Ja słyszalem o takim geniuszu...: ...zima,zimowy piękny dzień...salon Alfy Romeo obsypany conieco parking salonowy śniegiem. Do salonu wchodzi tatuś z dzieckiem ,odbierają nówke-nieśmiganke AR 147.Szczęsliwa para powoli rusza spod salonu.Dziecko widzi na parkingu ulepionego bałwanka i prosi grzecznie tatusia:..Tatusiu,wal go!! Tatuś mądra głowa i kochający swe dziecię myśli : czemu nie? ...I GAZ DO DECHY!!! Prosto w bałwanka !!! wtedy ..TRRRRAACH!!!! Nówka -nieśmiganka AR 147 stoi... ...balwanek miał za stelaż słupek betonowy.... ![]() |
omegafan LOB SYMPATYK Omega włocławek | 2004-11-06 23:06:40 życie kurde,życie
![]() |
![]() gregos Omega Caravan Ruda Śląska | 2004-11-29 23:12:37 A mnie też się raz nieźle przytrafiło. Podczas wakacji nad morzem na podwórku, gdzie mieliśmy kwaterkę, cofałem oczywiście tylko na lusterkach (niestety wtedy bocznych) i nic nie było - aż tu nagle jebut no samym środeczkiem puknąłem w drzewko ![]() ![]() |
![]() mantee78 szkoda, że nie Omega ... Nottingham, UK | 2004-11-30 00:09:52 No to i ja się pochwalę ![]() Cofam pod szpitalem w W-wie, też na lusterkach bocznych + wewnętrzne, nic nie widać no i, w pizdu, też przywaliłem. Najlepsze jest to, że patrzę po lusterkach - nic nie widać. Obracam się przez prawe ramię, look'am przez tylną szybę... nic ![]() Wychodzę z samochodu, bo nie mogę wytrzymać, co za licho ??? ... Betonowa doniczka wysokości 30 cm i zgięta rura ![]() |
![]() Otis Siedlce | 2004-11-30 08:23:18 A ja to weekend miałem ![]() w sobote sobię śpię o 5 rano kumpel dzwoni że trzeba go zcholować ![]() ![]() ![]() No to już było poważne bo TIRek do kasacji nawet polscy zdolniach by go nie wyklepali bo jak kabine z naczepy spowrotem do autka przykleić, ale starszy oki żyje troche pokiereszowany ale wg. kilkudziesięciu osób to cud zajebisty cud że żyje(i bardzo dobrze że nic mu nie jest) ale i to nie koniec weekendu, niedziela koniec dnia 23(a nawet to już noc) dzowni drugi kumpel żę w audi mu pasek walnął i trzeba go zcholować ![]() no to jade ale mówie wam po takich zadupiach to jeszcze chyba omcia nie jeździła, bo takie trasy zaliczyłem ze tam tylko traktorami jeździli ![]() ![]() Straty: Omega: podwozie zliczyło glebe tak 8 razy no i naderwany tłumnik oraz dziwne drganie w zaieszeniu. Nerwy kierowcy ![]() Audi: pasek na alternatorze, łożysko na alterantorze, całkowicie uwalony tłumnik (chodzi jak WRC) i jakiś drążek sierota jeszcze chyba urwała> Morał taki żę jak ci zadzowni ktoś o 23.00 w nocy to śpij a nie telefony odbierasz, chyba że to naprawde dobry znajomy ![]() |
![]() bbart27 OMEGA-A/Astra Classic Będzin | 2004-11-30 10:15:00 A ja sobie jestem w delegacji "far far away from home" i nagle telefon od żony - jakiś facet we mnie przywalił jak dojeżdżałam do światej (w Omcię)...
No cóż kazałem jej wysiąść i obejrzeć straty... Auto kolesia - rozwalony przód, zderzaczek światło -autko wielkości Astry... A na Omedze ani śladu. Wróciłem do domu i okazało się że coś z tyłu wali... Jadę więc do mechanika i co się okazuje... koszty naprawy 20,00 PLN bo pękło zamocowanie rury wydechowej przy zderzaku... Niech żyje Oma A |
![]() zupper LOB MEMBER BMW E39 528I Warszawa | 2004-11-30 11:22:33 Miejsce akcji - Katowice.Czas - czerwiec 1984 rok.Odebrałem z Polmozbytu na talon nowiutkiego Warczyburga 353s z szyberdachem.To po maluchu skok o trzy klasy w klasie auta i wielkosci.Ze mną takiego samego groszkowego Wartburga odebrał klient, któremu za opłatą udało się nabyć wersje kombi co na tamte czasy stanowaiło tzw wypas.Po załatwieniu formalności papierkowych postanowilismy razem jechac do domu /on do Częstochowy ja do Warszawy/.Z Polmozbytu wyjechaliśmy pełni emocji i dojechaliśmy do pierwszego skrzyżowania, które było dokładnie 15 m od bramy Polmozbytu.Zatrzymaliśmy się na czerwonym świetle i czekamy.Noga dociska pedał , silnik mruczy z tyłu kłęby niebieskiego, smierdzącego dymu ale emocje rosną..
Nareszcie jest!!Zapala się zielone i kita do przodu - startujemy z sąsiednich pasów.Właściwie ja wystartowałem bo temu gościowi z częstochowy w gwoździu przy kierownicy (tam były biegi) pomyliły sie biegi i zamiast 1 wsadził wsteczny.Za nim 2-3 m stała 16 tonowa tatra z gruzem.........Auto zmasakrował strasznie !!!!Nie wiem czy klapali czy na zlom ale na liczniku miał przejechane 16 km!!! |
![]() mantee78 szkoda, że nie Omega ... Nottingham, UK | 2004-11-30 12:33:28 Oooo, jeśli chodzi o wytrzymałość Omesi A na drobne stłuczki, to chyba nie ma lepszego samochodu ![]() Kidyś uderzył mi facet Astrą Classic środkiem samochodu w tył mojego, w róg lampy. Akurat jego część maski i grilla była na wysokości dolnej części mojej lampy. I co...? U niego wygięta maska, połamany grill - straty ok. 3 tys. (tyle zapłacił w warsztacie). U mnie - odszczypany kawałek, około 5 mm, lampy i drobna rysa na zderzaku ![]() ![]() ![]() |
![]() camelmk golf III 1.9D Kraków | 2004-11-30 17:23:01 Ide sobie kiedys ulica i slysze charakterystyczne BUUM, patrze co sie stalo, a to koles maluchem zagapil sie i walnal w tyl mercedesa beczki. Ide zobaczyc co sie stalo, maluch rozwalne oba blotniki, lampy, pas przedni - skasowany prawie pod szybe z przodu, a mercedes lekko porysowana guma na chromowanym zderzaku.
Ale tak swoja droga to chromowane zderzaki mocne byly, kiedys przyladowale we mnie pani, ktorej pomylil sie gaz z hamulcem, jak wyjezdzala tylem z parkingu to ona miala w daci lekko pogiety zderzak ( taki jeszcze z klami), a u mnie w eskorcie rozwalona lampa, zderzak w drzazgi, zagiety pas przedni i cofniety blotnik ![]() |
![]() gregos Omega Caravan Ruda Śląska | 2004-11-30 20:22:35 Innym razem też kurde nad morzem jadę sobie Felicią za starym Żuczkiem, drogi wąskie, kręte więc się kolibię za nim. Nagle on staje - to ja też. Nagle on cofa (oczywiście bez świateł cofania) a ja już nie (tylko trobię mu) - no i przytrąbił on mi (maska zgnieciona, lampy strzaskane w dodatku 3 tygodnie ulewy - rewelacja ![]() ![]() |