TEMPERATURA

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie mam problem natury takiej zmieniałem ostatnio w moim borewiczu płyn na BORYGO i po zmianie wskaźnik temp zaczął szalej mianowicie dopóki się nie rozgrzeje do 90 stopni wszystko jet ok po tym wraz z dodaniem gazu wskazówka temp rośnie tak samo jak wskazówka od ciśnienia oleju puszcze gaz to spada normalnie do 90 dodam 100-120 stopni wydaje mi sie że faktyczna temp jest stała ale coś sie zj........o z czujnikiem lub termostatem wskaźnik założyłęm NOWY.Pomóżcie
  
 
to podłącz ten stary wskaźnik może nowy jest walnięty
Ja bym jeszczed sprawdził czujnik temperaturty płynu i połączenie elektryczne
  
 
Sprawdź jeszcze kwestie masowe, tzn np przewód miedziany masujący silnik do nadwozia, ewentualnie dokręcenie samego juz wskażnika w desce rozdzielczej. Jezeli są przerwy w "masowaniu", to wskaźnik dąży do temperatury maksymalnej w chwili gdy nie jest połączony z (-). Przerabiałem to dwukrotnie, przyczyny własnie j.w.
  
 
A ja spotkałem się też z takim przypadkiem!!! Pomogła wywiana czujnika temperatury, tego przy pompie wody!
  
 
Podłączam się pod ten post. bo problem mam podobny.
Ostatnio razem z Kaovcem wymieniliśmy uszczelkę pod głowicą. Co za tym idzie płyn itp.
Po wymianie szaleje u mnie temperatura - przed wymianą też tak szalała.
Otóż im mocniej wcisnę gaz tym bardziej się wychyla w prawą stronę.
Gdy utrzymuję stałą prędkość to temperatura idzie mocno do góty, wskazówka zatrzymuje się jakieś 2-3mm przed czerwonym polem. Puszczę gaz temperatura spada, jak wcisnę sprzęgło temp spada.
Wymieniłem czujik temperatury.. nic nie pomogło - dalej tak się dzieje.
Jak podniosę maskę, żeby sprawdzić czy temperatura naprawdę jest taka wysoka to na "oko" wygląda, ze wcale nie jest taka duża.
Dodam jeszcze, że wskaźnik przed wymianą i po wymianie temperaturę wskazuje prawie jak potencjometr jakiś... wciąż zmienia pozycję.
O co tu chodzi??


[ wiadomość edytowana przez: czeczun dnia 2004-11-15 01:04:26 ]
  
 


[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-19 09:37:49 ]
  
 
tj odłacz kabelki od regulatora
  
 
odłączyłem regulator... i wskaźnik sie uspokoił. hmmm i znowu pójdzie kasa... psia jego mać...
Chociaż plus jest jeden - gdybym miał inne zachodnie auto to za jeden regulator kupiłbym sobie kilka FSO'owskich
  
 
A mnie sie urodził problem po wymianie pompy płynu tj.trzyma temp.70C i podczas jazdy sie już nie rozgrzewa(przysłonięta chłodnica)temperature łapie dopiero na postoju i podwyższonych obrotach,i z tąd pytanie czy w poldkach były pompy o różnej wydajności? czy czas wymienic termostat
  
 
mam to samo
raz już z czymś takim walczyłem
wymienić termostat i po kłopocie ( tak przynajmniej u mnie było) koszt nieduży roboty w sumie tez niewiele
  
 
aaaaaaaaaaaa!!!!!!!
wymieniony czujnik temeratury, wymieniony regulator napięcia, posprawdzana masa... a ten nadal wariuje...
może to alternator?
poradźcie cos proszę.
  
 
podłącze się tu bo jest mowa o borygo.
Chciałbym wymienić sobie płych chłodniczy.Jak to zrobić żeby nie "popsuć" czegoś?(caro plus 1,6 99r)
Czy wystarczy odkręcić "korek" na dole chłodnicy (z prawej patrząc od strony atrapy)?Czy wtedy cały płyn zcieknie?I wystrczy wtedy zalać go nowym??
Proszę o kilka wsakzówek.
  
 
Odkręć korek ze zbiorniczka wyr. i korek na dole chłodnicy oraz z bloku srubę znajduje się ona pod kolektorem ssacym (ciężki dostęp będzie chyba , że masz kanał) Później zakrecasz w chłodnicy i w bloku i nalewasz świeży płyn około 7 L.
  
 
skoro juz o temperaturze mowa.. takie pytanie..
przyjmujac ze wskaznik dziala OK, to ile jest stopni gdy np. dojdzie do białego, ile jest gdy stoi pionowo, a ile gdy wskazówka jest na koncu białego pola?
chodzi mi o skale, jak on jest wyskalowany, bo nie wiem?
oczywiscie chodzi o DF, stare zegary.
  
 
Ej chłopaki. Kiedy pojawi sie jakis post o kiepsko działającym ogrzewaniu. Sezon już chyba...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-11-17 19:50:44, OLO pisze:
Ej chłopaki. Kiedy pojawi sie jakis post o kiepsko działającym ogrzewaniu. Sezon już chyba...


Mówisz i masz.

Słąbo mi grzeje. Dlaczego? POMOCY?
  
 
Długi.
A czy nie koniecznei trzeba odkręcać śrubę na bloku? nie wystarczy na chłodnicy?

  
 
jak nie odkrecisz na bloku to ci plyn z silnika nie zejdzie tak mi sie wydaje bo jak ja wymienialem chodnice to mialem moze z 5 L a ma byc 7 L jesli jest tak jak ma byc
  
 
dokładnie jak nie odkrecisz tej sruby z bloku to w układzie zostanie gdzieś 2 l starego płynu
  
 
ale czy taka wymiana( bez spuszczania z bloku) ma sens?