Zdezak od Klasyka 125

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
bedąc wczoraj w pracy dokłabnie w piwnicach bloku, looknałem do piwnicy i widze wystajace 20 cm zakużonego zderzaka tylnego do klasyka.
ide do goscia do mieszkania i mówie:

- dziendobry, w piwnicy u pana widziałem taki metalowy zderzaczek do duzego fiata, może chciałby pan go sprzedac?

_ tam nie ma nic do duzego fiata, t do trabanta musi być bo ojciec jezdzi trabantem.

- tam jest jeszcze klapa do malucha i belka tylna czy to panska piwnica?

- tak ale to na pewno nie jest do df.

Myśle sobie no trudno ale jaja dalbym sobie uciąć że to od klasyka jest.

Pożniej gość zszedł do piwnicy po jakaś lampke i go dorwałem pokazałem mu o co mi chodzi, mówi że wątpi że to do df ale musze z ojcem gadać bo to jego graty.

poszedłem z nim do mieszknia i mówie do dziadziusia:

- dziendobry, w piwnicy u pana widziałem taki metalowy zderzaczek do duzego fiata, może chciałby pan go sprzedac?

- tam nie ma nic do duzego fiata, to do skody jest.....

- (mi juz ręce opadły) nie to do df jest napewno bo ogladaliśmy z synem.

poszlismy zobaczyć wyciągnąłem go a gosć dalej nawija że to raczej do skody jest ale jak mi spasuje to ok.

-to ile pan chce za ten zderzak?

- A weź pan go sobie młodszy syn miał go na złom wywieźć.

Mi sie Banan na twazy zrobił, podziekowałem bardzo serdecznie i poszedłem schować zderzak zanim się rozmyśli

zderzaczek niestety nie ma kłów, mocowań i podśw tablicy ale i tak jest piękny:

fotka1
fotka2

jaki morał z tej historii? są dwa:

1) ludzie nawet nie wiedzą jakie skarby maja w piwnicach.

2) wiele prawdziwych skarbów trafi niestety na złom
  
 
A ja mam przedni . Jaki z tego morał ? Wywierce w nim dziury na moją elektrownie

PS Gratuluje zdobyczy
  
 
No to się nazywa mieć szczęście Gratulacje, zderzaczek pierwsza klasa!!! Macie rację ile to skarbów niszczeje u lidzi w piwnicach...normalnie gacie opadają Pozdroowka!!!
  
 
Sorki za ta buzke nie to mialem na mysli ...
  
 
nie no wy to macie farta,naprawde
  
 
bajerka, konkretny jest!
Ja jakiśczas temu minąłem sięz zajebistymi częściami:
nowa kierownica do klasyka, nowa maska, nowe drzwi, 2 opakowania nowych znaczków "Licencja Fiat" itp.
Minąłem się z nimi o tydzień... poszły na złom
Jaki z tego morał?
Ch..j w bąbki strzelił, choinki nie będzie...
  
 
ja ostatnio pojechałem z kumplem po silnik do DF'a z ogłoszenia, ale nie o to chodzi, pojechaliśmy, koleś nam zaczoł opowiadać ze miał wczesniej dwa fiaty jeden MR i drugi klasyk, moowi ze klasyk był w dobrym stanie, podłuznice miał całe, niemiał dziur w podłodze,dał go do ogłoszenia za 100zł ale nikt go nie kupił i oddał dwa fiaty na złom dzień przed naszym przyjazdem do niego. Ze złosci az mi sie gorąco zrobiło i miałem ochote mu zaje... ,to akurat było na wsi obok mojego miasta. Potem pomyslałem jakie to skarby na takich zadupiach mają, a ludzie nawet niewiedżą co posiadają . Jak by go wtedy miał to teraz bym miał klasyka,a tak czeka mnie zwykły MR.
pozdrawiam
  
 
wez rino zajrzyj jeszcze raz dziadziowi do piwnicy bo moze calego klasyka 125 tam gdzies chowa i zapomnial se sklerotyk
ja w podobny sposob kupilem mojego obecnego 127, pojechalem po nowy tylny zderzak do 127 bo chcialem poczatkowo remontowac moje zielone 127 po dachowanku nieco nadwyrezone, a tu sie okazuje ze dziadzio ma nie tylko nowy zderzak i inne graty do 127 ale tez cala sliczna biala 7 mk1...no i 2 dni pozniej za cudem pozyczona "na szybko" kase kupilem bialasa....
  
 
a nie chce ktos sprzedac zderzakow do klasyka ??
  
 
kiedys musze sie wybrac na jakas eskapade po wsiach...

tyle rzeczy sie marnuje az strach...

tak w ogole to gratuluje
  
 
U nas na wsi neidaleko stoi kant z przebiegiem 8 czy 12 tys od nowosci .
Jezdzony raz w roku do miasta do urzedu a tak to do koscioła rzadko ....
Cały odnowiony itp itd - cacuszko ...... Ale dziadek nei chce sprzedac.
  
 
zdaje ci sie, wcale tak nie jest rozowo, fakt ze mozna znalezc fajne okazy ale mimo ich krytycznego stanu i braku perspektyw na odbudowe nie zawsze wlasciciel chce opchnac,
kiedys znalazlem sobie junaka M10 kompletny tyle ze lata stania pod daszkiem przy szopie zrobily swoje, a tu gosc zawolal 1500zł, tyle co w tym czasie placilo sie za odrestaurowanego

zeby cos kupic cos ciekawego po okazayjnej cenie to trzebabyc albo wytrwalym albo mecenasem sztuki z grubym portfelem ktory nie marnuje czasu na negocjacjie tylko bierze za tyle ile wolaja
  
 
ale najlepsze z takich wyjazdów jest to że jak sie pyta jakiegoś dziadka czy ma to na sprzedaz np deefa rok 71 mówi że nie a on już grubo ponad 80 wiosenek na karku do tego jeszcze tweirdxzi że bedzie chciał to odremontowac - hehe ludzie czasem powalja z nóg ( ja tak kupilem fabrycznie nową podłoge do 127 od tylniego pas po przednie mococwania wchaczy za 100zł)
  
 
Cytat:
2004-06-19 21:42:52, CZUCZU pisze:
U nas na wsi neidaleko stoi kant z przebiegiem 8 czy 12 tys od nowosci . Jezdzony raz w roku do miasta do urzedu a tak to do koscioła rzadko .... Cały odnowiony itp itd - cacuszko ...... Ale dziadek nei chce sprzedac.



to sie faktycznie zniszczyl przez te 8 czy 12tys km, ze go trzeba bylo calego odnawiac
  
 
A ciebie Kosa naszlo na grzebanie w zakopanych i zapomnianych watkach???????
  
 
No jak juz odkopany to moze wpiszcie kto co znalazł nowego chowanego prze ludzi po szopach albo piwnicach ?? ;]
  
 
kurcze zderzaczek nofka tez chce taki
  
 
Ja znalazłem Ritmo u mnie w mieścinie . A tournee po okolicznych wsiach też na wiosne planuje. Poza tym szerokozakrojona akcja w lokalnej prasie odnośnie skupu różnych fiatów i wszelkich od/do nich gratów...
Nawiasem mówiąc to Ritmo też trafiło do mnie z ogłoszenia, chociaż tego modelu akurat nie wymieniłem w opisie .
  
 
Cytat:
2004-11-25 00:34:06, el_comendanto pisze:
A ciebie Kosa naszlo na grzebanie w zakopanych i zapomnianych watkach???????



przegladalem kupie-sprzedam-zamienie i tak jakos mnei tu przekierowalo. No i zaintrygowala mnie wypowiedz Czuczu o bardzo zniszczonym fiacie z przebiegiem gora 12tysiecy km