Policyjny Polonez,czy warto?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam "okazje" nabyc poldka rocznik 1995 1,6 gaznik za 1800zl
auto z przetargu sprawne kolor niebieski
mozliwosc jazdy prubnej i pomiar komprechy
  
 
polocyjny, nie policyjny ważne tylko jaki stan techniczny, choć z drugiej strony służba w policji ciężka i Poldek mógł wiele przejść ale masz pewnosć, że naprawy i obsługa była systematyczna .. cena całkiem okazyjna wiec jak potrzebujesz i jak sie spodoba i dobrze jezdzi to brac
  
 
to co sie zastanawiasz za ta cene. nawet jak zajezdzony to remont silnika i powinno byc ok. znajomy don viper'a (drex'a) ma po-policyjnego poldka tyle ze z tych starszych i podobno jezdzi jak wsciekly. ale te mialy chyba za dawnych lat cos poprawiane przy silniku? kto wie niech pisze jak ma pewne informacje jak to bylo z power'em w [olicyjnych poldkach (bo w starych podobno cos robili, bo w nowych juz bardziej nie robili niz robili).
  
 
nie biez człowieku, dobrze ci radze, ale napisz mi na priva gdzie on stoi
  
 
Nie sadze zeby cokolwiek robili co najwyzej byly regularnie serwisowane. Za 1800 mozna brac
  
 
Tylko stan się liczy, rocznik raczej mało istotny.
Jeśli jest w dobrym stanie, to czemu nie... Pamiętaj że na dzień dobry obrywasz 1000zł na LPG, no chyba że jesteś bogaczem, któremu odwaliło i kupuje Poldka
Czyli licz 2800...

Jak dobry stan to fajnie.
Ale jak nic specjalnego, to czy ja wiem... to że po policji to raczej "na minus". Dbać o niego na pewno nie dbali.
  
 
Cytat:
2004-10-29 20:29:24, Makaveli pisze:
Tylko stan się liczy, rocznik raczej mało istotny. Jeśli jest w dobrym stanie, to czemu nie... Pamiętaj że na dzień dobry obrywasz 1000zł na LPG, no chyba że jesteś bogaczem, któremu odwaliło i kupuje Poldka Czyli licz 2800... Jak dobry stan to fajnie. Ale jak nic specjalnego, to czy ja wiem... to że po policji to raczej "na minus". Dbać o niego na pewno nie dbali.



a moze chce miec caly bagaznik, bo jesli nie wiesz to montujac gaz w kole wycinaja ta goole i zastepuja jakas blacha i obspawywooja co latwo moze rdzeiwc, bo partaczy to wielu co zakladaja lpg. pozatym przy cenie lpg na bp w radomiu 2.01zł za litr , a benzyny na bp 3.8zł to zabardzo sie nie oplaca lpg.
  
 
Cytat:
2004-10-29 20:08:27, Atek pisze:
mam "okazje" nabyc poldka rocznik 1995 1,6 gaznik za 1800zl auto z przetargu sprawne kolor niebieski mozliwosc jazdy prubnej i pomiar komprechy



Skąd go masz powiedz mi na jakiej ulicy a pojade go zobaczyć
  
 
co do gazu to jeste w posiadaniu "swobodnego" prawie nowego LPG
czy wszystkie atrybuty bycia radiowozem bedzie mial zdemontowane , czy kanapa ze skai zostanie?
  
 
Cytat:
2004-10-29 20:36:04, LORD_VADER pisze:
a moze chce miec caly bagaznik, bo jesli nie wiesz to montujac gaz w kole wycinaja ta goole i zastepuja jakas blacha i obspawywooja co latwo moze rdzeiwc, bo partaczy to wielu co zakladaja lpg. pozatym przy cenie lpg na bp w radomiu 2.01zł za litr , a benzyny na bp 3.8zł to zabardzo sie nie oplaca lpg.



LPG zwraca się już po przejechanych 10KKM, więc jakim cudem ma się nie opłacać? Potem prawie 2 razy tańsze koszty paliwa... BTW nie każdy mieszka w Radomiu

A argumenty w stylu partaczy zakładających LPG nie są żadnymi argumentami.
  
 
Od policyjnych podlkdów to ja jestem .
No cóż mój kosztował 3000zł,stał pół roku,brudny,ale zapalił od razu ,mimo śrendiego stanu esteteycznego nabyłem go.
Po przeglądzie okazało się,że silnik jest w super stanie,wymieniliśmy oleje i.t.p i jezdzi .
Mój nie był radiowozem,tylko pojazdem służbowym.
Tylko minus każdego policyjnego:okrutny syf we wnętrzu,musiałm wsyztsko wyjąć,fotele,wykładzina,podsufitka do bardzo szczegółowego prania,ale i tak widać było brudy .Więc włożyłem mu pokrowce ,a fotel kierowcy GROGLIN.
Deskę wyczyściłem i wymieniłm pokrywę shcowka,a takżę przendie korbki szyb,i schowki w nich.
Potem trzeba było nadwozie wyczyścić,po kilku warastwach wosku,myciu i pracy błyszczał.Rdzy się pozbyłem,[było jej mało],potem okazało się,że podłgoa do roboty.
Generalnie nie probleme były koszyy,co praca,ale pow yczyszczeniu,zrobienu podłogi śmiga ślicznie .
Czy warto?
Ja nie żałuję pracy,którą turkus pochłonął,jezdzi prawie bezawaryjnie.
Za 1800zł sądze,że stan jest wysoce kiepski,nie można się sugerować tylko ceną.Wpierw go obrzjeć,jak się okaże,że padlina brać nie warto,bez względu na cenę.
No i fotki rób.
  
 
w okolicy "wsi" radom to i lpg jest za 1.87zl.
w radomiu pb95 spokojnie sie znajdzie za 3.75, na neste nawet taniej powinno byc.
i policz 3.75 benzyna i spalanie 6.5 litra w trasie = 24zł
2.01zł za lpg i 9 litrow na trasie to wychodzi po zaokragleniu 2gr w dool 18zł.
(bo neste nie ma na wiochach kolo radomia neste i wogole na neste nie ma gazu, wiec zeby bylo sprawiedliwie ceny obu paliw z radomia) a i gaz i na wiochach i zwlaszcza na power-syfie(w radomiu) jest lipny bo na bp zatankowawszy znajomym poldki znacznie mniej pala nawet spokojnie 2 litry mniej lpg.
do tego przeglad drozszy okolo 60zl, czestsze wymiany elementow eksploatacyjnych( bo i od gazu szybciej sie zuzywa to i wiecej jezdzisz to i jeszcze szybciej sie zuzywa) i co najwazniejsze znaczne pogorszenie osiagow to jak dla MNIE sie nie oplaca zakladac zydonapędu.


[ wiadomość edytowana przez: LORD_VADER dnia 2004-10-29 21:11:17 ]
  
 
Cytat:
2004-10-29 21:08:32, LORD_VADER pisze:
w okolicy "wsi" radom to i lpg jest za 1.87zl. w radomiu pb95 spokojnie sie znajdzie za 3.75, na neste nawet taniej powinno byc. i policz 3.75 benzyna i spalanie 6.5 litra w trasie = 24zł 2.01zł za lpg i 9 litrow na trasie to wychodzi po zaokragleniu 2gr w dool 18zł. (bo neste nie ma na wiochach kolo radomia neste i wogole na neste nie ma gazu, wiec zeby bylo sprawiedliwie ceny obu paliw z radomia) a i gaz i na wiochach i zwlaszcza na power-syfie(w radomiu) jest lipny bo na bp zatankowawszy znajomym poldki znacznie mniej pala nawet spokojnie 2 litry mniej lpg. do tego przeglad drozszy okolo 60zl, czestsze wymiany elementow eksploatacyjnych( bo i od gazu szybciej sie zuzywa to i wiecej jezdzisz to i jeszcze szybciej sie zuzywa) i co najwazniejsze znaczne pogorszenie osiagow to jak dla MNIE sie nie oplaca zakladac zydonapędu. [ wiadomość edytowana przez: LORD_VADER dnia 2004-10-29 21:11:17 ]



...a te spalnie 6,5 to poldkiem przy jakiej prędkości....
Sory, ale jakoś mi nigdy ani Caro, ani Truck, ani Atu tyle nie paliło...
Takie przeliczanie jest bez sensu
  
 
Cytat:
2004-10-29 21:17:01, 4971 pisze:
...a te spalnie 6,5 to poldkiem przy jakiej prędkości.... Sory, ale jakoś mi nigdy ani Caro, ani Truck, ani Atu tyle nie paliło... Takie przeliczanie jest bez sensu


a przy 90-100km/h.nie ciagle przy 90km/h jadac.

do wawy z radomia przy 90km/g w deszczu z wlaczonymi wycieraczkami, swiatlami, sprzetem audio na wzmacniaczu wyszlo bez wyprzedania(ze 4 razy wyprzedalo sie) Jadac z braytem poldek spalil 6.1-6.3litra u95 na 100km/g. opony 185/70/13 passio z przodu i vivo z tylu.
  
 
Ja tez mam policyjnego Poldka z 91 roku. Oprocz tego, ze silnik byl niezle zajezdzony, mam podziurawiona deske i zaszpachlowane dziury w slupkach to wszystko bylo ok. Pozatym w silniku bylo zrobionych troche cudow . Ogolnie jest to wersja, ktora nie pasuje do zadnej z fabrycznych wersji .
Jesli stan jest ok to bierz.
  
 
Cytat:
2004-10-29 21:08:32, LORD_VADER pisze:
w okolicy "wsi" radom to i lpg jest za 1.87zl. w radomiu pb95 spokojnie sie znajdzie za 3.75, na neste nawet taniej powinno byc. i policz 3.75 benzyna i spalanie 6.5 litra w trasie = 24zł 2.01zł za lpg i 9 litrow na trasie to wychodzi po zaokragleniu 2gr w dool 18zł. (bo neste nie ma na wiochach kolo radomia neste i wogole na neste nie ma gazu, wiec zeby bylo sprawiedliwie ceny obu paliw z radomia) a i gaz i na wiochach i zwlaszcza na power-syfie(w radomiu) jest lipny bo na bp zatankowawszy znajomym poldki znacznie mniej pala nawet spokojnie 2 litry mniej lpg. do tego przeglad drozszy okolo 60zl, czestsze wymiany elementow eksploatacyjnych( bo i od gazu szybciej sie zuzywa to i wiecej jezdzisz to i jeszcze szybciej sie zuzywa) i co najwazniejsze znaczne pogorszenie osiagow to jak dla MNIE sie nie oplaca zakladac zydonapędu. [ wiadomość edytowana przez: LORD_VADER dnia 2004-10-29 21:11:17 ]

  
 
Cytat:
2004-10-29 21:32:28, Nomad pisze:




fajnie jest cie cytowac
odp.
????????????????????????????????????????????????????????????
  
 
Cytat:
2004-10-29 21:35:25, LORD_VADER pisze:
fajnie jest cie cytowac odp. ????????????????????????????????????????????????????????????



qrde właśnie poprawiałem... a tu: "nie mozesz modyfikować postu cytowanego przez innych"

miało być:

Mi także się nie opłaca, w Gdańsku LPG po 2,10 a Pb98 po 4,10

spalanie w wersji ekonomicznej (~90km/h) to 6,5-6,7 l/100km
w mieście przy dość ostrej jeździe średnio 12,5,
zimą na dystansach <10km dochodzi do 15 (ale głównie z powodu ssania - termostat czeka na wymiane bo silnik się nie grzeje)

A na dodatek w wakacje potrzebuję całego bagażnika i koła zapasowego...
  
 
Ja chyba nigdy nie zamontuje, niedawno sobie tak rozmyslałem, ze jak kupiłem Poloneza Pb 95 była po 1.80, pierdole to wszystko, mniej jezdzę w sumie nawet rzadko teraz potrzebuje samochodu, przynajmniej się nie będzie tak zużywał.
  
 
Kurde dobrze że juz mam zamontowany gazociąg i mi się opłaca bo jak was czytam to śmiech na sali

A co do polda-ja bym patrzył głównie na blachy-jak nie jest podjedzony to go łykaj.