Problemy z odpalaniem 1,6 GLI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Mam problem ostatnio z odpalaniem Caro '95 1.6 GLI
Jak jeżdzę co dzień to nie ma problemu zwykle, ale jak postoi 4 dni to rano kręci, kręci....i kręci, aż w po długim czasie odpali. Ale wczoraj tak kręciłem, ąz się akumulator rozładował.
Poradźcie co mam zrobić. Jesli to konieczne prosze wskazać mi odpowiedni zaklad w Warszawie co usunie ten problem.

Pozatym auto raz odpalone jeździ bardzo dobrze. Potem juz odpala momentalnie. Kłopot jest tylko jak dłużej postoi.

Jako, że pisze tu pierwszy raz to sie przedstawie. Mój Poldek przejechał na gazie 140k km. Z czego ja osobiści połowe tego. Trochę rdzewieje, ściąga przy homowaniu - ale nadal bez problemu rozpedza się do 160 km/h.
  
 
masz LPG?, palisz na benzynie?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Tak mam LPG - pisałem o tym w poscie.

Odpalam na bezynie, (a raczej mam z tym problem)
  
 
Częściowo problem można rozwiązać, przed zgaszeniem przełączyć z powrotem na benzyne i dać mu pochodzić chwilkę.
  
 
Jednak wcześniej sie tak nie działo.
A może restart komputera pomoże?
  
 
Podłączę się do tematu,

u mnie problem wygląda następująco:
ciężko idzie mi odpalenie auta przy przełączniku ustawionym w pozycji II
(odpalanie na benie i przełączenie na LPG >2500 obr).
Zanim odpali muszę pokręcić trochę rozrusznikiem.

Natomiast jak przed przekręceniem kluczyka ustawię przełącznik
na I (tylko benzyna) zapala od cyknięcia.

Czym to może być spowodowane
Przecież w obu przypadkach odpalam na benzynie.
Czy sterownik od gazu przestawia kąt wyprzedzenia zapłonu
przy ustawieniu w pozycji II? (nie chce mi się w to wierzyć)
  
 
Cytat:
2004-11-12 15:40:57, KrzysztofUrban pisze:
Jednak wcześniej sie tak nie działo. A może restart komputera pomoże?


zaryzykuj - to nie szkodzi.

esti - abimex jest za sprytny aby dać tak sobie mieszać zapłonem

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
witaj krzysztof.
znam twoj problem i radze sobie nastepujaco.

nie mam mozliwosci odpalic z gazu bo komp steruje wszystkim.

a jezeli nie mozesz odpalic to przed odpaleniem na pewno slyszysz jak pompa paliwa zaciaga.
po zaciagnieciu nie odpalam tylko cofam i daje mu jeszcze raz lub dwa zaciagnac.
jak na razie dziala bez problemu.
a co do samej beny. masz racje.
zawsze odpala bez problemu.
( z tego co wiem przy gazie jest cofka, tak mi tlumaczono).

PZDR
  
 
Mialem to samo, ale zawsze rano mialem problem z odpaleniem, w moim przypadku pomoglo wlanie swiezej benzynki i odpala od pierweszgo kopa, chyba mam wode w baku.
  
 
Flowerman, czyli byłby to problem związany z niedochodzeniem paliwa?

Ma to sens, jak auto postoi ta paliwo wyparowuje/cofa sie. Faktycznie, zawsze jak włączam autko pompa pompuje. Czekacie jak skonczy? Ja do tej pory nigdy się tym nie przejmowałem, bo palił od razu...


Ale przedwczoraj było tak źle, że nieodpalał tak długo, aż się akumulator rozładował...
  
 
skoro nie czekasz az dojdzie to na czym twoim zdaniem ma odpalic.
na powietrzu??
  
 
Cytat:
2004-11-12 17:04:51, Skora pisze:
Mialem to samo, ale zawsze rano mialem problem z odpaleniem, w moim przypadku pomoglo wlanie swiezej benzynki i odpala od pierweszgo kopa, chyba mam wode w baku.



tak jak mówisz-u mienia to samo
  
 
Prawdopodobnie masz uszkodzony zawór zwrotny pompy paliwa i cofa sie paliwo z układu. W abimexie powinno się zaczekac aż pompa napompuje układ do odpowiedniego ciśnienia. Abu samochód odpalił potrzebuje 20-30 razy więcej paliwa niż przy pracy (czas otwarcia wtryskiwaczy przy odpalaniu samochodu jest liczony w/g tej zasady) Jednak gdy silnik jest zimny to mnożona jest wartość 6 a gdy ciepły to 1,9 (przynajmniej w nubirze, ale zasada napewno jest podobna- to silnik i to silnik swoją dawkę paliwa musi dostać). Jak jest zbyt niskie ciśnienie w układzie ( a komputer zawsze zakłada że jest ono stałe) to nie starcza paliwa na rozruch.

Abimex jest i tak dobry bo pali nawet na kiepskiej benzynie, niestety w nubie już tak nie jest i tu jeszcze jest ważna jakość paliwa po na kiepskiej nie odpali za pierwszym razem.

Nie ma też sensu kręcic rozrusznikiem do skutku, zakręć 3-4 razy jak nie odpali to wyłącz zapłon i spróbój ponownie - nie chetasz rozrusznika i akumulatora, a komputer stwierdza że coś jest nie tak i do następnego odpalenia zwiększa czas otwarcia wtryskiwaczy.


Co by niebyło - najważniejsze jest ciśnienie w układzie paliwowym, miej też zawsze ok 1/4 wachy w zbiorniku wtedy pompa nie zasysa tyle syfu i powietrza.


[ wiadomość edytowana przez: 3lite dnia 2004-11-12 18:19:12 ]
  
 
> Prawdopodobnie masz uszkodzony zawór zwrotny pompy paliwa i cofa sie paliwo z układu

A jak to stwierdzić na pewno? Ile może kosztowac wymiana?

  
 
Dokonałem resetu komputera.

Odłączyłem akumulator (dodatnią kleme) poczekałem 20 min i podłączyłem. Pojechałem do sklepu. I co...

Właśnie odkryłem, że to auto w ogóle nie chce jechać na benzynie! Cytując inny post" ja mu w gaz a on zgas" da sie jechać góra 30 km/h, a jak stoi w miejscu to wkręca sie do 4000 obtotów, powyżej sie zadławią.

Na gazie za to wszystko jest OK. Auto jeździ SUPER.

Po nagrzaniu silnika do 90 stopni objawy nie ustają.

Co jest? Dokonałem ponownego odłaczenia akumulatora i nic. (na ciepłym silniku).

Co mam robic. na razie zostawiłem go na noc z odłaczonym aku. Co mogło sie stac?

  
 
posprawdzaj kabelki od przepustnicy, MAP, czujnika temp, wtryskiwacza. wyjmij, przeczyść, włóż nazad
  
 
Cytat:
2004-11-12 20:07:15, KrzysztofUrban pisze:
Dokonałem resetu komputera. Odłączyłem akumulator (dodatnią kleme) poczekałem 20 min i podłączyłem.
(...)
Dokonałem ponownego odłaczenia akumulatora i nic. (na ciepłym silniku).


czyli tak naprawdę nie zrobiłeś nic z resetu

reset kompa powinien wyglądac następująco :
- odłączasz akumulator
- podłączas spowrotem
- odpalasz samochód wyłącznie na PB (bez żadnego przyciskania pedału gazu !!!)
- czekasz do pierwszego włączenia wentylatora (w tym czasie nic nie rób z pedałem gazu)
- po wyłączeniu się wentylatora, gasisz silnik

i to wszystko, parametry w tym czasie zostały zapisane w pamięci
  
 
Cytat:
2004-11-12 20:37:22, GDA pisze:
czyli tak naprawdę nie zrobiłeś nic z resetu reset kompa powinien wyglądac następująco : - odłączasz akumulator - podłączas spowrotem - odpalasz samochód wyłącznie na PB (bez żadnego przyciskania pedału gazu !!!) - czekasz do pierwszego włączenia wentylatora (w tym czasie nic nie rób z pedałem gazu) - po wyłączeniu się wentylatora, gasisz silnik i to wszystko, parametry w tym czasie zostały zapisane w pamięci



no i koniecznie na zimnym silniku
  
 
Zrobiłem dziś rano tak jak radziliscie.
Auto stalo cała noc z rozłączonym akumulatorem (obie klemy dla pewności ).

Rano odpaliłem zimny silnik i czekałem z 20 minut (bez naciskania niczego) aż rozgrzeje się do włączenia wiatraka. Po tym jak wiatrak się rozłączył zgasiłem i odpaliłem ponownie.

NIESTETY - NIE pomogło!, dalej:

- nie wkręca sie powyżej 4000 tys obrotów
- nie chce jechać szybciej niż 60km/h (zadławia się przy mocneiejszym wciśnięciu gazu)

Co mam robić. Czy to może być problem instalacji, połączeń elektrycznych? Na gazie działa idealnie!?

Jak odnależć przepustnice, MAP, itd. zgodnie z tym co sugeruje Leon?
  
 
A, że tak nieśmiało zapytam, filtr paliwa zmieniałeś? Może po prostu ma już dość. . Ewentualnie gdzieś jest załamany przewód paliwowy i paliwko nie ma się jak przebić. W najgorszym razie pompka siada, albo wtrysk. Aha, a check engine Ci się nie zapala? Może jakieś błędy wpisuje.