Jakie amortyzatory

No i niestety polskie drogi dały radę moim amortyzatorom.
I tu pytanie jakie załozyć gazowe (podoć gorszy komfort jazdy ale chyba w mojej były takie seryjnie montowane) olejowe czy gazowo-olejowe
Moja becia to 520i 90r

ja kupiłem rok temu Quinton Hazel-gazowe i nie drogie ( mogłem żle napisać) ktoś tam mi mówił że to nie dobre i w ogóle. Robie dużo kilometrów i nie narzekam. Są w porzo.

gazowe amory sa najlepsze. za sztuke najtańszych gazowych trzeba zapłacic około 250 pln.
pozdrawiam

Cytat:

2004-11-14 23:12:23, Red_Becia pisze: W połowie tygodnia wymieniam amortyzatory w mojej E-34 - podam Ci wtedy ile zapłaciłam (firma, cena i koszt wymiany)

Super wielkie dzięki

Na rynku z tego co wiem występują dwie odmiany amorków
1-olejowe
2-gazowo-olejowe (potocznie nazwane gazowymi)
Z tego co wiem samych gazowych nie ma. Jak się myle niech mnie ktoś sprostuje, ale kiedyś ten temat przerabialem w E32 i zapłaciłem 480zł za urzywane (2szt. przód) z wymianą i razem z kielichami. Nowe - same wkładki, bez kielichów - wychodziły coś ok 300/350 zł sztuka. Na tych urzywkach przejechałem ok 30-40 tyś km i nadal jeździ bez problemów.

aldik sa olejowe, olejowo-gazowe np: kayaba gas-a-just i gazowe np kayaba exel-g.
dodatkowo występują jedno i dwururowe.
a tak na marginesie zapytam czy ktos wie ile kosztuje komplet amorków do pajero, tego który jeździ w paryż-dakar? jeśli ktoś zgadnie stawiam browarek. na zagadkę odpowiem jutro.
pozdrawiam