MotoNews.pl
  

Naprawa glowicy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam szanownych klubowiczów,
musze bardzo szybko i niedrogo a dobrze naprawic glowice silnika 1,5 , tak wiec szukam namiarow w warszawie lub bliskiej okolicy
pozdrawiam i prosze szanowne grono o pomoc
  
 
a co jest w niej do zrobienia.gniazda,zawory,prowadnice?
  
 
jeszcze nie wiem dokladnie, ale napewno podwiesily sie zawory po awarii napinacza, jezeli koszt bylby przyzwoity zrobilbym wszystko
  
 
Sorki za OT, ale Piopar gdzie Ty się podziewałeś??
Przyjedź na spocik!!!
  
 
widzę ( czytam ), że nikt ze stolicy nie naprawiał jeszcze głowicy, w sobotę odkręciłem moją głowiczkę i mam do naprawy - wymiany dwa zawory na 1 i 3 cylindrze, może jednak macie namiary na kogoś godnego zaufania, kto obrobi mi mechanicznie moja głowicę.

Krycho - pytasz gdzie się podziewałem - jestem i cały czas walczę z fatalna jakością części do mojej 2105. W listopadzie rozpadł mi sie napinacz łańcucha rozrządu ( po przebiegu 4 tyś. km ), zależało mi na czasie więc kupiłem drugi silnik - tym razem 1,5 i skrzynie 5, silnik jest w stanie przecietnym ale jeżdzi, skrzynia sprawuje sie dobrze, rozrząd miał byc zrobiony jakieś 2 tyś km, aj przejechałem następny tysiąc i rozpadł sie tlumik drgan, rozjechaly sie zawory i juz druga glowica do roboty, nie chcę kupic trzeciego silnika, wiec zabralem sie za naprawe glowicy, zeby bylo ciekawiej w pażdzierniku urwał mi się lewy dolny wahacz, kupilem nowy , wymienilem i po 10 dniach puscily w nim spawy i kola znowu sie rozjechaly, zlozylem reklamacje na wahacz, zalozylem nowy, ale wczesniej go obspawalem, w miedy czsie wymienilem wspornik w ukladzie kierowniczym, koncowki drązkow, jeden 'fachowiec' od samochodow podnosil moją ładę podstawiając podnosnik pod drązęk - musialem wymienic drążki z tylu - tak wiec widzisz sam - ciagle cos robie przy mojej ładzie i ciezko wyszykowac sie na spocik

ps probowali mi ukarsc przednia szybe - wycieli uszczelke i chyba ktos ich wyploszyl bo szyba zostala
  
 
nie znam nikogo w stolicy ale powiem Ci jak to wygląda cenowo w Łodzi. Za komletną regenerację w warsztacie zajmującym się tylko głowicami: sprawdzenie, docieranie, szlif gniazd, planowanie + nowe prowadnice i zawory (wszystkie) itd 400PLN netto. Wychodzi 100 za cylinder. W stolicy chyba będzie drożej nie?
  
 
napewno nie jedż do iwicznej,koło Piaseczna,bo napewno tam wrócisz .pytałem Chojnackiego i skierował mnie do Nogalskiego na Krakowiaków 31,lub Mołoniewicza