MotoNews.pl
2 NOWY przełącznik główny świateł ZEPSUŁ SIĘ i ... co dalej ? (120287/26) - NT
  

NOWY przełącznik główny świateł ZEPSUŁ SIĘ i ... co dalej ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wymieniałem przełącznik główny świateł (odpowiedzialny za światła : pozycyjne, długie, mijania, migacze).
Wcześniej upewniałem się długo, że to nie jakies przekaźniki i dzięki poradom na forum wymieniłem przełącznik samodzielnie.

Będą z wizytą we Wrocławiu kupiłem ten przełącznik za 88 polskich złociszy w serwisie Daewoo przy ul.Kochanowskiego (niedaleko ulicy tego ... z Brudzewa). Problem w tym, że nie tylko daleko to od Sosnowca, ale jedyny ślad jaki mi pozostał po zakupie to folijka opakowania z nalepkami. Chyba nawet nie wydali paragonu.
I co teraz ?
Odpuścić stratę 88zł ? A może kupić nowy i za parę tygodni pójść z "reklamacją" starego (w najlepszym przypadku będę miał wymienione na nowy - niepotrzebny już).
A może są inne sposoby - ja i tak jestem stratny na konieczności babrabnia się tą samą robota powtórnie.
Co Wy na to ?


  
 
Ja ten przelącznik naprawilem i jest jak nowy

Pomysl z drugim wlacznikiem niejest zły-pojsc -kupic-oddac ten popsuty -w najgorszym wypadku bedziesz mial na zbyciu jeden przelacznik-moze sprzedasz w klubie

jakbys chcial to mam gdzies fotki z naprawy tego przełącznika-i moge ci wyjasnic co zrobić trzeba

  
 
Po pierwsze i najważniejsze: załóż przekaźniki na światła to zniknie problem zepsutych przełączników
po drugie: kup browca, znajdź pół godziny czasu, po czym rozbierz stary lub nowy (wedle uznania ) przełącznik i przeczyść wszystkie styki(może trzeba podgiąć jakąć blaszkę), poskładaj cierpliwie obudowę (a cierpliwość może być potrzebna w tym momencie ) i powinno działać.
Wewnątrz obudowy przełącznika nie ma się za bardzo co zepsuć. Może się najwyżej przypalić któryś ze styków, lub nadtopić taki biały plastik (można go spokojnie zregenerować).

Ja w moim Esperku posiadam przełącznik od nowości. 2 latka temu jak kupiłem auto to musiałem zreanimować przełącznik bo zaczął się kopcić. Pół roku później założyłem przekaźniki świateł wg. porad nieocenionego kliubowicza Asterix_Gal`a i od tej pory śpię spokojnie . A jeżdżę z zakazanymi żarówkami w reflektorach.
  
 
Cytat:
tommi3737 pisze:
Ja ten przelącznik naprawilem i jest jak nowy Pomysl z drugim wlacznikiem niejest zły-pojsc -kupic-oddac ten popsuty -w najgorszym wypadku bedziesz mial na zbyciu jeden przelacznik-moze sprzedasz w klubie jakbys chcial to mam gdzies fotki z naprawy tego przełącznika-i moge ci wyjasnic co zrobić trzeba




Gdybyś nadesłał te fotki, byłbym niezmiernie wdzięczny.

Pozdro
  
 
Cytat:
tommi-j pisze:
Po pierwsze i najważniejsze: załóż przekaźniki na światła to zniknie problem zepsutych przełączników



Może jestem za stary i nie bardzo chce mi się dorabiać coś do czegoś co powinno działać kilka lat bezawaryjnie.

Cytat:
po drugie: kup browca, znajdź pół godziny czasu, po czym rozbierz stary lub nowy (wedle uznania ) przełącznik i przeczyść wszystkie styki(może trzeba podgiąć jakąć blaszkę), poskładaj cierpliwie obudowę (a cierpliwość może być potrzebna w tym momencie ) i powinno działać.



Przeglądałem 3 mieisące temu stary przełącznik - czyszczenie styków nie było potrzebne. Za to wypatrzyłem, że etap przerzucenia dźwigni pomiędzy stanami : "mignięcie światłami długimi-ustawienie wyłącznie na światła mijania-ustawienie wyłącznie na światła długie", skutkuje MIKRO-przeskokami plastikowego docisku na stykach.
Z tego "doktoryzowania się" na zasadzie działania docisku wywnioskowałem, że jeśli już plastikowy docisk jest zużyty/wytarty/nadtopiony to jest już ... po zawodach. Naciskając palcem i podciągając paznokciem blaszki można wywoływać zmiany przełączania świateł, ale nic ponad to, jako trwały efekt poprawienia działania dźwigni.

Bieżący efekt problemów NOWEGO przełącznika : przeskakiwanie (po właczeniu migacza lub już na wyboju) świateł z pozycji "tylko mijania" na trwałą pozycję "mignięcie długimi i mijania".
Efekt problemów STAREGO przełącznika był gorszy, jednak pochodził raczej z tego samego problemu wyrobienia plastikowego docisku, było : tylko światła i długie i krótkie po podciągnięciu dźwigni do siebie i ... brak świateł w innych pozycjach.

A może wezmę stary przełącznik i znowu się pobawię ?

Cytat:
Wewnątrz obudowy przełącznika nie ma się za bardzo co zepsuć. Może się najwyżej przypalić któryś ze styków, lub nadtopić taki biały plastik (można go spokojnie zregenerować). Ja w moim Esperku posiadam przełącznik od nowości. 2 latka temu jak kupiłem auto to musiałem zreanimować przełącznik bo zaczął się kopcić. Pół roku później założyłem przekaźniki świateł wg. porad nieocenionego kliubowicza Asterix_Gal`a i od tej pory śpię spokojnie . A jeżdżę z zakazanymi żarówkami w reflektorach.



Może, tommi-j, dasz mi namiar na te porady i znowu się zajmę reanimacją starego.

Pozdro

  
 
oto fotki

Co do tego wytartego bialego plastiku wystarczy nalac na niego super glue-lub przytopic lutownica i polac super glue-ja jezdze juz tak 4 miesiące i jest super-zadnych problemów

Image Hosted by ImageShack.us">

Image Hosted by ImageShack.us">



Image Hosted by ImageShack.us">Image Hosted by ImageShack.us">