Sprzęgło

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam dosyc duzy problem. Kupiłem silniczek razem ze skrzynią. Silnik jest dosyc grzebnięty (głowa 3,8mm, gaźnik, lekkie koło, odelżony i wyważony wał), kupiłem go tanio. Tylko że stał chyba 2 lata nie ruszany. Włożyłem go popodpinałem, i nie działa sprzęgło. Linka podpięta naciągnięta na max, jak sie położyłem pod spód to widać jak docisk pracuje. A sprzęgło dalej nie wysprzęgla. Jak jest włączony bieg i wcisne sprzęgło to tak jak bym go nie wciskał. No i nie wiem co to? Może cos jest zapieczone?
pomóżcie
Aha, silnika jeszcze nie odpalałem.
POZDRO
  
 
nawet nie wziołeś i nie rozkrecilessilnika ze skrzynia?? No co Ty..... chcoiaz jezeli kupuje sie taki silnik to sprzeglo powinno byc oki, jak dla mnie to cos sie poprostu zastało albo cusik
  
 
Najprawdopodobniej po tak długim okresie nieużywania sprzęgło się po prostu "skleiło". Najprostsza ale najbardziej brutalna metoda to próba uruchomienia silnika z włączonym biegiem i wciśniętym pedałem sprzęgła. Dobrze aby przed samochodem było trochę wolnego miejsca.
  
 
Mi się też tak stało 2 razy. Wrzuciłem w tedy 3-ke i piłowałem na rozruszniku az sie odkleiło.
  
 
Dobrze mówia przykleiła ci sie tarcza,mialem tak w 3peku.
  
 
a czy próbował ktos kiedyś np. zapuścic to sprzęgło WD40 ?
  
 
to potem bedzie ci sie slizgac... a przeciez nie o to chodzi w sprzegle...
  
 
z wd 40 spoko idea hehe nie polecam. w zyciu nieslyszalem zeby sie tarcza skleila.
  
 
nie prościej ci bedzie wyciągnąć silnik rozłozyc wszystko , posprawdzać i złozyc w kupe , przecież to dwie godziny roboty
  
 
Tylko jak ma anieogrzewany garaz to bedzie mial lipe.
  
 
ja też mam nieogrzewany a jakoś w nim dłube powolutku,a zabawy z wyjeciem/włożeniem silnika do df'a jest troszke wiecej...

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Cytat:
2004-11-22 14:39:33, maskekk pisze:
Tylko jak ma anieogrzewany garaz to bedzie mial lipe.



haha narzekacie a ja dawniej w zimie przy -10 wyciagałem silnik i skrzynie wiec nie tragizujcie
  
 
farciarze jak ja bym mial garaz nawet nieogrzewany to bym sobie lizak wkoncu skrecil :/
  
 
a teraz mam 2 sprawę
patrzyłem na to sprzęgło i jest tak:
przy wciskaniu tarcza sprzęgła odchodzi od koła zamachowego. czyli normalnie. A teraz to czego nie wiem:
Jak jest sprzęgło odciągnięte to ma sie kręcic równo z kołem zamachowym? Bo umnie sie kręci, i jak tak ma byc to nie wiem co mu jest
  
 
pomóżcie pilnie!
dzis pchałem malucha (nie sam ) i odpalił z 3 biegu. potem bieg wyjąłem i sobie pyrkał na wolnych. wyciskałem sprzęgło i nic. Nawet potem chwile smigałem na dwójce i dalej nic.