| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
schab (S) Alfa Romeo 156 2,0JTS Kraków | 2004-11-19 09:20:34 Oto fragmencik mojego starego postu : Jeszcze jedna uwaga : nie wierzcie w zapewnienia sprzedawców o środkach ( na starej Zastavie – testowałem różne ) , które dodane do oleju zastępują remont silnika : wszelkich preparatach teflonowych , czy też normalnych idiotyzmach typu : środek zawierający płynny metal (?) , czy też molekuły ceramiczne ! Gdyby istniały naprawdę takie rewelacje – producenci olejów już dawno zastrzegliby setkami patentów wyłączność na ich stosowanie !
Podobnie – z dużą rezerwą należy podejść do środków likwidujących wycieki oleju z silnika . Te działają , natomiast odbywa się to na zasadzie zmiękczania starych uszczelek ( lepiej więc zmienić je na nowe ) . Niekontrolowane zmiękczenie zamiast zlikwidować wyciek – jeszcze go powiększy . Czasem warto też zastanowić się , czy przypadkiem wycieki nie są spowodowane nadciśnieniem w misce olejowej – spowodowanym przedmuchami z nad tłoków ( w krańcowym przypadku może doprowadzić do eksplozji silnika ! ) |
schab (S) Alfa Romeo 156 2,0JTS Kraków | 2004-11-19 09:21:12 x2 [ wiadomość edytowana przez: schab dnia 2004-11-19 12:22:59 ] |
JerryP Miłośnik FSO Astra1,7CDTI, Fabia, ... Sulejówek | 2004-11-19 11:51:12
Już o tym pisałem w innym poście - mój kuzyn jechał nocą w pełni obciążonym FSO 125 combi w Czechach. Pojechał przez przejazd kolejowy jak Małysz na skoczni, po dłuższym locie walnął michą o jezdnię tak że pękła obudowa pompy oleju i opadła na dno pogniecionej miski. Dojechał tak ponad 300 km z ogromnym hurgotem i dopiero policja zakazała mu dalszej podróży bo już był dzień i kierowcy wpadali w panikę słysząc tę młockarnię (wał walił w resztki pompy). Po rozebraniu silnika wymieniłem tylko pompę oleju i miskę bo panewki były super. Gdybym mu przed wyjazdem nie zalał Militeca to ile km by przejechał |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-11-19 12:05:53
No czyli jeżeli dobrze rozumiem to jechał jakieś 300 km bez smarowania i się nie zatarł? |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2004-11-19 12:11:47
W koncu to fiat a nie jakis tam byle jaki samochod |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-11-19 12:19:11 A były smoki? |
zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-11-19 12:21:11 Filtrując przez wiele lat opowieści różnych ludzi zbudowałem sobie opinię że jedynie w/w Militec jest dodatkiem skutecznym i dobrym. Ale nie sprawdzałem nigdy prawdziwości tej tezy. |
schab (S) Alfa Romeo 156 2,0JTS Kraków | 2004-11-19 12:25:34
Smoków nie było tylko dziewice ... |
schab (S) Alfa Romeo 156 2,0JTS Kraków | 2004-11-19 12:32:30
Smoków nie było tylko dziewice ... |
JerryP Miłośnik FSO Astra1,7CDTI, Fabia, ... Sulejówek | 2004-11-19 12:32:48
Tak - nie było potrzeby wymiany panewek, sam byłem zdziwiony gdy to zobaczyłem bo sądząc po dźwiękach od razu wymontowałem cały silnik szykując się do kapitalnego remontu. To był silnik PN 1,5. Jeszcze jeździł nim pół roku potem sprzedał na giełdzie. |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-11-19 12:36:02
Po takiej akcji też bym sprzedał. I też na giełdzie. |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-11-19 12:37:07
Nie wiem czy za dużo wczoraj wypiłem że widzę podwójnie |
JerryP Miłośnik FSO Astra1,7CDTI, Fabia, ... Sulejówek | 2004-11-19 12:43:31
Nie wiem czy to sprawa Militecu czy jakości silnika PN oraz oleju Lotos Semi ale po 130kkm po zdjęciu głowicy bardzo mile mnie zaskoczyła gładź cylindrów i zero progów. Więc wiem że nie szkodzi. |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-11-19 13:13:03
No to że nie szkodzi to nie znaczy że pomaga. Z tego co wiem to większość ludzi kupuje te specyfiki do wyeksploatowanych pojazdów przed sprzedarzą na giełdzie . Ale z drugiej strony coś wtym musi być... No a co powiesz o tych uszczelniaczach do chłodnic. Mój mechanikn powiedział żę taki uszczelniacz to może tak uszczelnić chłodnicę że wogóle płynu nie przepuści przez siebie i wtedy kanał. |
JerryP Miłośnik FSO Astra1,7CDTI, Fabia, ... Sulejówek | 2004-11-19 13:52:27
Jak silnik jest zjechany to pomaga tyle co umarłemu kadzidło. Chłodnica mi padła w tym roku i zastosowanie preparatu w płynie i w proszku pomogło na tyle że kupiłem nową chłodnicę a potem musiałem zmienić uszczelkę głowicy bo przegrzałem silnik. Gdybym od razu wydał 292,-zł to zaoszczędził bym dużo ponad 200,- na preparaty, płyn do chłodnicy i pozostałe części oraz dwa dni roboty bo pierwszy raz zdejmowałem głowicę GSI. |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-11-19 14:14:20
Tak jak myślałem. Uszczelniacze też o d**ę rozbić. |