Gasnie gasnie gasnie....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
jak wstaje rano odpalam autko to musze kilka min potrzymac go na wyzszych obrotach (na beznynie) zeby zaczal trzymac dobrze obroty. Pozniej przy przelaczeniu na gaz przy przełączaniu na luz (czyli jak schodzi z wysokich obrotow na niskie) gasnie. co to moze byc? i nie raz tak tez jest na beznynie....
Resetowalem wczoraj EEPROM-a i to samo.
prosze o pomoc
dzieki
  
 
możeliwe że łapie lewe powietrze, ja mam tak na benzynie i na gazie jadąc na jałowym biegu obroty spadają i samochód gaśnie co prawda nie zawsze ale zauwazyłem że wskazówka obrotów spada za nisko a później odbija w góre i się stabilizuje mysle wlasnie ze gdzięś lewizne mi łapie ale nie moge jej znalesc możliwe ze pod wtryskami uszczelki poleciały tak własnie było w aucie mojego ojcia Jeepie Grand cherokee i uszczelki tam pasowały z esperaka teraz ja je sprobuje wymienic
  
 
Stawiam na fałszywe powietrze w kolektorze dolotowym. Jeżeli masz założony LPG to może któraś z przepon (przeciwwybuchowych) odciążających straciła szczelność (opaska gumowa, klapka-zapadka)??????? Miałem takie objawy jak mi esperak kichnął dość solidnie w kolektor ssący.
Pozdrawiam
Artur
  
 
ale co ma piernik do wiatraka...
Lewe powietrze to problem występ-ujący tylko na gazie!
  
 
U mnie tez nie mial wolny obrotów i pierwsze podejrzenia padły na silniczek krokowy
  
 
Cytat:
2004-11-30 14:57:31, Robert_S pisze:
ale co ma piernik do wiatraka... Lewe powietrze to problem występ-ujący tylko na gazie!



No właśnie, czy napewno?? Już kilka razy o tym pisałem - mam ten sam problem ale tylko na PB. Na gazie trzyma obroty idealnie. Jak tylko się to pojawiło pojechałem do gazownika i ten znalazł dziurkę w takim malym wężyku który idzie jakoś w pokrywę zaworów. Stwierdził właśnie, że to lewe powietrze, wymienił go i przez jakiś czas było ok. Później niestety wróciło, włącznie z gaśnięciem przy wysprzęglaniu (jeszcze raz zaznaczam, że tylko na Pb i na zimnym silniku) - zaglądałem pod machę, ale nic nie potrafiłem znaleźć, a nie mam czasu się plątać po zakładach, więc tak pomykam, ale trochę to denerwujące
  
 
NA benzynie problemu w zasadzie być nie może. Gdy do kolektora dostanie się więcej powietrza, komputer prawie natychmiast zwiększy dawkę paliwa i silnik bedzie chodził bez problemu (trochę zwiększy obroty).
Natomiast na gazie jeśli "lewe" powietrze dostaje się do układu już za mikserem - wówczas mieszanka zostanie znacznie zubożona i silnik może zgasnąć. Zjawiska aerodynamiczne spowodują bowiem, że gaz nie będzie zasysany wystarczająco mocno do kolektora.

Ale problem który ty opisujesz być może był wynikiem zakłóceń zjawisk falowych w kolektorze?
  
 
Cytat:
2004-11-30 15:56:11, Walus pisze:
Jak tylko się to pojawiło pojechałem do gazownika i ten znalazł dziurkę w takim malym wężyku który idzie jakoś w pokrywę zaworów.



Walus chyba mylisz pojęcia lewego powietrza z nieszczelnym wężykiem podciśnienia....
  
 
przed założeniem gazu tez mi gasł wrzucajac na luz po założeniu gazu i jeździe na gazie nic takiego się nie dzieje choc obroty za nisko spadają ale odbijaja później przy przełaczeniu na benzyne prawie zawsze mi gaśnie pozatym wydaje mi się że na gazie równiej mi chodzi. będe szukał przyczyny
  
 
Cytat:
2004-11-30 18:42:22, -JACO- pisze:
Walus chyba mylisz pojęcia lewego powietrza z nieszczelnym wężykiem podciśnienia....



Jaco, bardzo prawdopodobne, bo w sumie jestem laikiem, a auto ma po prostu jeździć - interesuję się bardziej dogłębnie, jak czuję, że mnie próbują w d....ę zrobić. A to były słowa palanta gazownika.... , którego na 100% zmienię jak mi upłynie gwarancja na instalkę.