[OGÓLNE] Diesel - informacje na temat użytkowania 1.8 TD

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ,jestem zainteresowany kupnem forda escorta kombi z roku 96 z silnikiem 1.8 td.chciałbym sie dowiedziec na temat tego silnika roznych informacji,nigdzie niemoge nic konkretnego znalezc wiec jestescie moją ostatnią deska ratyunku.interesuje mnie wszystko co dotyczy tego silnika .Z góry dziekuje pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-01-13 00:18:03 ]
[ powód edycji: dostosowanie tematu do nowego regulaminu ]
  
 
Cytat:
2004-12-05 18:03:05, enrike pisze:
Witam ,jestem zainteresowany kupnem forda escorta kombi z roku 96 z silnikiem 1.8 td.chciałbym sie dowiedziec na temat tego silnika roznych informacji,nigdzie niemoge nic konkretnego znalezc wiec jestescie moją ostatnią deska ratyunku.interesuje mnie wszystko co dotyczy tego silnika .Z góry dziekuje pozdrawiam



na forum było dużo wypowiedzi na temat TD. Skorzystaj z wyszukiwarki i powpisuj TD, diesel ...

np. tu

tu

może tu

jeszcze tu

i tu

o znowu

i dużo, dużo więcej jest jeszcze na forum
  
 
podpytaj mariobrosa
  
 
At Your orders, PUNIU Co do 1.8 TD, to powiem, że do escorta kombi silnik idealnie dobrany. Jadąc w pełni obciążonym autem ciągle dość spontanicznie reaguje na pedał i to na każdym biegu. Nieco traci na wigorze po włączeniu klimy, ale coś za coś . Co do eksploatacji - średnie zużycie w okolicy 6.3-6.5lON/100km, na długiej trasie jadąc płynnie nie więcej niż 110km/h udało mi się zejść do 4.9lON/100km! Jeśli trafisz dobry egzemplarz (silnik nie będzie zajeżdżony), to pojeździ naprawdę długo (300-400kkm). Newralgicznym elementem jest pompa wtryskowa LUCAS made by DELPHI. Jest to pompa, na której niewielu pompiarzy się zna, a która z silnika prostego jak rogalik robi co najmniej takiego zakrętasa, jak precel. Dopóki działa - nie ma problemu, ale jak zacznie się coś z nią dziać, niewielu potrafi ją poprawnie zdiagnozowac i naprawić. Druga sprawa, to turbina, którą trzeba dość szanować. Auta NIE WOLNO kupić bez sprawdzenia stanu turbiny, to samo dotyczy ciśnienia sprężania oraz przedmuchów. Naprawa główna kosztuje drogo, o ile naprawiasz z użyciem markowych części, a ponieważ zamienników jest w trzy diabły, eksploatacja essiego nawet z cherlawym dieslem nie musi rujnować właściciela. Ja ten motorek lubię, pomimo, że włożyłem w niego tyle kasy, że pewnie by ze 2 MKIV w całości kupił