| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2004-12-16 21:53:29 kurde po tytule wątku myslałem że się jakieś chlanie szykuje |
ciekma toyota yaris d4d opole | 2004-12-17 18:07:37 serdeczne dzięki danek było tak jak mówisz jest równy 128
oczywiście w caro exe. ale i tak chodzi nie równo szczególnie jak bardzo zimny (zawory?) |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2004-12-17 18:46:10 Ciekma. Nie za bardzo łapię o co Ci chodzi. Domyślam się, że chodzi o nierówną pracę silnika w czasie nagrzewania. Jeśli tak, to pierwsza rzecz, która w wielu przypadkach pomaga to reset kompa samochodu, tylko musi on być robiony po całkowitym ostygnięciu silnika. Gdzieś na forum był o tym cały poemat. Sprawa druga to czy Twoje auto ma instalkę LPG i jaką. Ja obecnie szukam u siebie przyczyny występowania "lewego" napięcia na sondzie lambda przy zgaszonym silniku, ale odbiegam od tematu. Zawory? owszem mogą mieć wpływ, ale trudno tu coś podejrzewać. Jak robiłeś diagnostykę to rozumiem, że komp nie zarejestrował żadnych usterek? Samo podpięcie laptopa niewiele Ci powie, przydałoby się podjechać na analizę spalin i sprawdzić co i jak dla biegu jałowego i podwyższonych obrotów przy obu rodzajach paliwa. Poza tym nie napisałeś jaki przebieg ma silnik, czy coś było robione itp. itd. Im więcej szczegółów tym łatwiej coś doradzić. |
ciekma toyota yaris d4d opole | 2004-12-17 20:35:13 dzięki danek za pomoc!
już ci piszę jest abimex bez gazu 74.000.km analiza wyszła idealnie ale jak się rozgrzewa to potrafi zgasnąć szczegOlnie jak dojerzdzam do skrzyżowania jak chodzi na wolnych to nim szarpie(jak by zapłon co jakiś czas wypadał) co ciekawe sonda ok(mam dwie bo kupiłem nową)i na obydwóch jest tak samo pecet pokazuje że wszystkie czójniki w normie jak sie zagrzeje to jest już lepiej ale co jakiś czas nim szarpnie aha nie wiem czy to ma znaczenie ale ostatni i środkowy tłumik wzasadzie trzeba by już wymienić. |
profil-usunięty | 2004-12-17 20:46:15
tlumiki nie mają znaczenia.... sprawdz bardzo dokladnie podlaczenie sondy do komputera sygnalem (fioletowy kabel i jego kontynuacja w wiazce), ale PRZEDE WSZYSTKIM polaczenie masy sygnalu sondy lambda ktore to polaczenie wykonane jest kablem podlaczonym do kolektora wydechowego. Mialem podobne klopoty gdy chrzanila sie masa (a to przegrany kabelek a to zle zaplecone polaczenie prowizoryczne) - komp nie zglosi problemu ale jakos tak sonda na wolnych wskazywac zaczyna zbyt wysoka mieszanke i komp ja zubaża zubaża i spadaja obroty... Sprawdz laptopem jakie obroty masz na wolnych po rozgrzaniu silnika - sprawdz miernikiem czy odczyty z komputera pokrywają sie z odczytami multimetru wpietego pomiedzy kolektor wydechowy a wtyczę sondy lamhbda (tej od razu przy fioletowym kablu). Jesli sie roznia, zacznij walczyc z blednymi spadkami napiecia - na sygnale lambdy 100mV robi wielka roznice, a pomiedzy klema akku a zle spasowanym kablem masowym mialem raz tych milivoltów 300 na wolnych obrotach. BTW. Witaj Danek na forum [ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2004-12-17 20:47:46 ] |
ciekma toyota yaris d4d opole | 2004-12-17 20:51:21 dzięki za podpowiedz ale co ci powiem nie zauważyłem ta żadnego przwewodu masowego gdzie ma być z kąd dokąd? |
profil-usunięty | 2004-12-17 20:54:29
hehehe przewod o przekrokju niewielkim (0,75-1,5mm2 w tych granicach) wychodzacy z okolic przewodu wlotowego do nagrzewnicy, zakonczony uszkiem pod srube M6 przykrecony poprzez srube mocujaca oslone cieplna kolektora wydechowego do tegoz kolektora jak jego niema, musisz go znalezc... jest napewno bo w abimexie kiepska sonde dali (dwuprzewodowa bylaby idealem) albo spadl, albo ktos go urwal i gdzies sie poniewiera - u mnie byl bodajze koloru bezowego |
profil-usunięty | 2004-12-17 20:58:17
gdy znadziesz w tamtych okolicach jakiegos podejrzanego, sprawdz omomierzem, czy ma polaczenie z masą - jak tak, to jest to ten kabelek - rada - przylutuj (i miejsce lutowania dobrze zaizoluj) do jego końca odcinek 10-20cm przewodu - linki miedzianej o przekroju 4mm2, a na tym grubym porządnie zacisnij grube nowe oczko pod srube - nie lutuj oczka, nie ma to sensu bo kolektor jest zbyt gorący. nadmiar kabla wcisnij miedzy wygluszenie a przegrode czolowa. Potem juz tylko reset kompa na absolutnie zimnym silniku i testy czy to to bylo problemem. nie wiem na 100% ze to to, ale sprawdzic moich slow nie zaszkodzi. |
ciekma toyota yaris d4d opole | 2004-12-17 21:12:09 serdeczne dzięki w poniedziałek zaczynam testy a jak go nie znajdę to dam nowy prosto na klemę minusową akumulatora(ito może być to bo na nowej sondzie zapaliła sie kontrolka i było że zbyt uboga mieszanka-sygnał z sondy lambda)
|
profil-usunięty | 2004-12-17 21:30:21
kabel od masy wejscia sondy lambda MUSI BYC PODLACZONY DO KOLEKTORA WYDECHOWEGO i musi byc to ten kabelek z wiązki, ktory idzie ze specjalnego wejscia masy w ukladzie ECM. Gdyby mialo sens podlaczenie go do masy akku, nie potrzeba go byloby wcale - on wlasnie zapewnic ma brak "lewego" napiecia na wejsciu sondy lambda o czym pisal wczesniej Danek |
ciekma toyota yaris d4d opole | 2004-12-17 21:37:28 no to teraz już wszystko wiem jak by co to znajdę na schemaci który to na wtyczce ECM i nie bedzie problemu.jeszcze raz dzięki dam znać jak wyszło |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2004-12-18 11:31:20 Witam |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2004-12-18 15:04:01 hehe ja tego kabelka też nie mam-muszę poszukać
chociaż jak sięgam pamięcią to go tam nie widziałem |
ciekma toyota yaris d4d opole | 2004-12-19 09:47:02 DZIĘKI ROBREG!!!!!
fura lata ,gada,pełny serwis.i ktoby pomyślał że taki przewodzik może tak wkurwiać,oczywiście był ale przykręcony do nadwozia jak będzie dane i się spotkamy to masz u mni flakon |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2004-12-20 18:27:57 Robreeeeeg! Ratunku. Znalazłem wszystkie kabelki. Akurat ten masowy lambdy od ECU miałem podpięty na karoserię w okolicy zaworu nagrzewnicy, ale niestety co bym nie robił (kolektor, aku, dodatkowa masa) i tak mam na sondzie przy zgaszonym silniku i wyjętych kluczykach 251 mV, a jak kluczyki w poz. GO (bez uruchamiania) to 410 mV, a jak odłączę zasilanie komputerka LPG to analogicznie 0 mV i 170 mV. Kurna coś mi to pachnie tfu, tfu, tfu zjepsutym kompem LPG |
ciekma toyota yaris d4d opole | 2004-12-20 19:22:03 to i ja się podłącze dzisiaj zamieniłem sondy lambda tz. założyłem tą nową i jest tak poczodzi na wolnych i się zaświeca a błąd to zbyt uboga mieszanka -sygnał z sądy lambda holera kupiłem walniętą,czy to możliwe? |
profil-usunięty | 2004-12-20 21:39:17 Primo odpowiedź Dankowi:
Po pierwsze, to co mi oświetliło trochę łeb to różne dziwne hehe, typu wskazanie sondy względem masy zapalniczki na poziomie -2,1V (jaja nieprawdaż?) Po tym ciekawym doświadczeniu doprowadziłem do kilku zmian w układzie połączeń które po krótce można przedstawić tak: 1. Masa centralki LPG przepięta została z ujemnej klemy (gdzie podłączył ją "szpecu" od gazu) do wcześniej wspomnianego kabla masowego sygnału sondy Lambda. 2. rozpiąłem wszystkie połączenia komputera LPG, komputera ECM oraz sondy - daje to w sumie 4 kable: A: wejście sygnału EOS do komputera ECM B: wyjście emulatora sygnału EOS z komputera LPG C: wejście sygnału EOS do komputera LPG D: wyjście sygnału z czujnika EOS (sondy) W moim rozwiazaniu obecnie te 4 kable plus masa z kolektora jako piąta wchodzą grubymi przewodami (1,5mm2) do kabiny i tam moge sobie na biezaco modyfikowac polaczenia oraz dokonywac interesujacych pomiarow jak w danej chwili wszystko to sie spisuje... Pomiary napięcia (względem masy wejścia EOS komputera ECM, podlaczonej do kolektora wydechowego) dały takie oto rezultaty, po kolei przedstawione na zgaszonym zimnym silniku, przy kluczyku w pozycji włączonego zapłonu (silnik CE, instalacja Bedini, komp ECM oryginalny): A: +1100mV B: +450mV C: 0mV D: 0mV Wyniki te trochę zmieszały mnie osobiście, ale stwierdziłem, że sprawdzimy jak to się ma do praktyki i na uruchomionym rozgrzanym silniku zmierzyłem wartość napięcia na przewodzie D w różnych konfiguracjach. Wyniki były takowe: --- zwarte TYLKo kable A-D, praca na benzynie, ECM utrzymuje 450-550mV stabilnie... --- po chwili po rozwarciu przewodów, już sam kabel D miał TYLKO 250mV (pozostawie taką jakość regulacji bez komentarza =) ) --- zwarte TYLKO kable C-D, praca na gazie, LPG oscyluje w zakresie 150-850mV, ustawicznie to przykręcając to odkręcając silnik krokowy, przeciętnie dając optymalną mieszankę --- po chwili po rozwarciu przewodów, już sam kabel D miał taką samą wartość jak przy podłączeniu kabla C Efektem tych badań jest: stwierdzenie że kategorycznie obecna ECM nie bedzie u mnie podłączona w zadnej czesci obwodu sygnalu EOS, centralka LPG moglaby przez emulator (ktorego schematu nie poznalem) zglupiec bedac zasilana tak duzym napieciem na swoim wyjsciu. Obserwowalem straszne glupienie centralki LPG z podlaczonym jej wyjsciem do wejscia ECM (samochod powoli gasl na wolnych obrotach, palil jak smok itp). Obecnie centralka LPG spieta tylko z sonda (polaczone kable C-D, rozwarte kable A-B, daje wynik 13,5l/100km przez to jedynie, ze ma tendencje do zbyt powolnego zubażania mieszanki (czasem centralka LPG "wejdzie" sygnalem EOS na 850-950mV i tkwi tak, jakby nie zauwazyla przeregulowania) - u mnie w porownaniu do tego co bylo dziala to idealnie, a ECMke (komp do benzyny) nowa kupie jak bede bardzo bogaty Ach... jeszcze drobna uwaga. Uwazam (choc nie mam danych fabrycznych) ze mam walniętą ECMkę, bo Jojkowa bez problemow w pierwszym pomiarze na swoim wejsciu (pomiar kabla A) dawala 250mV, bagatelka o 900mV mniej niż moja. Nie rozbieralem obwodu wejściowego komputera ECM, ale może kiedyś zlituje sie nad nim i zaczne go analizowac, jakbym czegos sie dowiedzial, dawal bede znac natychmiast. Na koniec rada dla Ciekmy - przyjrzyj sie na schemacie który kabel w zlaczu ECM odpowiada za tę masę i sprawdz, moze u Ciebie ktos pochrzanil kolory w wiazce, albo juz sztukowal, sprawdz kabel miernikiem i dopiero go podpinaj. Poza tym sprawdz instalke tak jak ja (w czesci opisujacej test wejscia komputera ECM - moze tez masz na tym wejściu jakieś podstawione napiecie i to falszuje wyniki...). Ufff... przepraszam za ta ciut przydluga bajke. Pozdrawiam elektroników zderzonych przez los z problemem miliwoltów w samochodzie - straszna to masakra |