Problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam...
Jestem w posiadaniu Opla Kadetta 1.3 (gaźnik) Niedawno wstawiłem instalację LPG. Mój problem polega na tym:
Pompa paliwa napędzana jest z wałka. Fachowiec gazownik wstawił mi zaworek ( dławik ) przed pompą przez co miałem straszne kłopoty z odpalaniem go na benzie. Przerobiłem samemu i dławik umieściłem między pompą a gaźnikiem, tak ,że nie pracowała na sucho. Było idealnie przez ok.2 tyg. Teraz znowu muszę się na chechłac żeby odpalił. Czasami nie odpala. Dopiero jak w czasie jazdy przełączę na obrotach zaciąga.
Na gazie nie ma problemów.
Zbiornik zalany do połowy...
A i jeszcze czasami trochę szarpie na bęzie podczas przyspieszania i nie tylko.
Przed zamontowaniem LPG wszystko było dobrze.
Co jest grane?
Sory za długa treść...
  
 
Witam,
Nie wiem dokladnie jaki parownik zostal u Ciebie zalozony, ale najprawdopodobniej, ogranicza on dolot powietrza (na gazie nie ma problemu, ale na benzynie jest juz za malo) i to jest przyczyna szarpania (to jest raczej normalne przy instalacjach gaznikowych).
A co do odpalania na benie to wydaje mi sie ze do wymiany jest membrana w pompce paliwa.
pozdrawiam
  
 
Cytat:
Nie wiem dokladnie jaki parownik zostal u Ciebie zalozony, ale najprawdopodobniej, ogranicza on dolot powietrza


Nie parownik, tylko mikser. Zawsze tak bedzie na gaźniku, że po założeniu gazu bedzie słabszy na benzynie, bo mikser to zwężka i ogranicza przepływ powietrza.
A co do odpalania na benzynie, to też raczej normalne zachowanie. Jeśli zgasisz go na gazie i po zgaszeniu przełączasz na benzyne to nie zapali póki pompka nie napełni komory pływakowej w gaźniku. To samo na niskich obrotach, pompka musi napełnic gaznik.
Co nie zmienia faktu, że pompka mogła dostać popalić, gdy pracowala na sucho i teraz spadła jej wydajność i dlatego szarpie Ci na benzynie.
--
pozdrawiam
Krzysiek Rogala
  
 
Tfu tfu tfu Pomylilem sie Oczywiscie chodzilo mi o mieszalnik
pozdrawiam
  
 
No właśnie nie wiem czy z tym odpalaniem na benzie tak musi być...
Przecież po moich przeróbkach odpalał odrazu po jakimś czasie zaczeły dziać się dziwne rzeczy.
Chyba faktycznie pompa dostała w d... W niej przecież cały czas jest paliwo i wytwarza ono jakieś tam cisnienie..
  
 
Moglo byc dobrze, zezeli przelew(powrót benzyny do baku) masz w gaźniku. Wtedy na odcinku pompa zawór przy zamkniętym zaworze utrzymywało się cisnienie. Jeżeli otworzyłeś zawór to mogło być w tym odcinku dość paliwa pod ciśnieniem, że starczało na zalanie gaźnika (to chyba jedyne wytłumaczenie).
Ja w poldku przelew mam na pompce i u mnie żadne ciśnienie sie nie wytworzy. Jeżeli jest też tak u Ciebie to nie mam pojęcia jak mógł ci odpalać od razu na benzynie, bez przełączania go na nią w czasie pracy silnika.
Chyba, że w tym escorcie jest pompka elektryczna, a nie mechaniczna - no ale piszesz, że jest napędzana z wałka.

--
pozdrawiam
Krzysiek Rogala
  
 
No właśnie o to chodzi,że jest napędzana z wałka... A przelew mam w gażniku. Jak Twoim zdaniem powinna pracować w takim razie pompa? na sucho czy pod ciśnieniem?
  
 
Cytat:
Jak Twoim zdaniem powinna pracować w takim razie pompa?


Szczerze mówiąc to nie wiem. Nie jestem mechanikiem , ale wydaje mi sie, że lepiej żeby pracowała pod ciśnieniem. Będzie to chyba bardziej zbliżone do normalnej pracy, bo w czasie gdy zawór w gaźniku zamyka dopływ benzyny i kieruje go do przepływu to ciśnienie rośnie (jest tak, jeżeli srednica powrotu jest mniejsza od srednicy dolotu).
Popytaj może na forum Opla, jak będzie lepiej. Gazownicy nie zawsze mają dobre rozeznanie w danej marce (niektórzy to w niczym nie mają rozeznania).

--
pozdrawiam
Krzysiek Rogala
  
 
Czli zrobiłem chyba dobrze przestawiając dławik między gaźnik a pompę.Doszedłem do wniosku, że nie odpala odrazu na benzie tak jak przedtem,bo wyeksploatowała się pompa,albo poprostu łapie gdzieś minimalnie lewe powietrze...


Dzięki i pozdrawiam...