MotoNews.pl
11 Regulatory szczek hamulcowych (76105/45) - NT
  

Regulatory szczek hamulcowych

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy ktos sie orientuje czy to koleczko zebate ma sie krecic czy nie? w mk4, zapomnialem
pozdr.
  
 
które kółeczko nie przypominam sobie aby było inne kółeczko zebate oprócz tego na rozpieraczu recznego
  
 
Cytat:
2004-12-29 23:38:50, liked pisze:
czy to koleczko zebate ma sie krecic czy nie? w mk4


Mówisz o tym samoregulatorze w bębnie? Jeśli tak to w MKV nie ma się kręcić (MKIV pewnie tak samo).

Pozdr
  
 
no wlasnie o ten regulator chodzi..... kazdy mowi inaczej. w innych autach sie kreci, taka jest zasada jego dzialania. sam juz nie wiem. jaki sens mialo by robienie kolka zenatego, jesli sie ono nie kreci
  
 
To nie jest kółko zębate tylko namoletowane .Jaki sens robić takie ? ano taki ze duzo łatwiej jest namoletować wkoło niż w jednym miejscu ( na tokarce).Gdyby to kółeczko miało się obracać to samoregulator by nie działał.Jeżeli natomiast ząbki z takiego czy innego powodu wytrą się w miejscu styku z krzywką to podejrzewam że kółeczko jakimś sposobem da się obrócić o pewien kąt tak zeby mogły pracować ząbki do tej pory nie używane.
  
 
zgadza sie to kołko nie kreci sie ale sie rusza wedłud mnie reguluje ono troche rozepchanie rozpieracza recznego ale u likeda problem polega na tym ze to "kółko" wogule sie nie rusza
  
 
No bo ma się nie ruszać
Poproś w sklepie niech Ci dadzą do ręki nowy samoregulator i wtedy rozwieją się wszelkie wątpliwości.

[ wiadomość edytowana przez: Henryk dnia 2004-12-30 13:55:54 ]
  
 
zajade zaraz do garazu i zobacze wydawało mi sie ze ten regulator ma sie ruszac
  
 
Ma sie ruszać tylko krzywka z naciętymi ząbkami .Ma sie lekko przesuwać przód-tył i obracać na swojej osi obrotu swobodnie dociskana delikatną sprężynką do tego nieruchomego kółeczka o którego ząbki ma się zazębiać.
  
 
Tak przynajmniej jest u mnie i działa to bezbłędnie.Poprośmy MAGa...on ma dostęp do nowych regulatorów i on najlepiej może rozstrzygnąć nasze wątpliwosci.
  
 
wlasnie w sklepie mowia ze ma sie krecic a na stanie nie maja.... henryk, kazdy regulator z innego auta jak rozbiralem krecily sie i to jest normalana zasada dzialania ktora ma za zadanie nie dopuscic do wytarcia sie zabkow..... ale wlasnie na forum sa inne opinie i sam juz nie w iem
  
 
Cytat:
2004-12-30 14:01:53, Henryk pisze:
Ma sie ruszać tylko krzywka z naciętymi ząbkami .Ma sie lekko przesuwać przód-tył i obracać na swojej osi obrotu swobodnie dociskana delikatną sprężynką do tego nieruchomego kółeczka o którego ząbki ma się zazębiać.



Potwierdzam w 100%, rozbierałem ostatnio samoregulator na części pierwsze i to kółko w owej blaszce jest sześciokątem czyli nijak nie ma prawa się ruszać.
  
 
tam nie mam zadnego kat
ja mam koleczko zebat
  
 
Cytat:
2004-12-30 15:16:30, liked pisze:
wlasnie w sklepie mowia ze ma sie krecic a na stanie nie maja.... henryk, kazdy regulator z innego auta jak rozbiralem krecily sie i to jest normalana zasada dzialania ktora ma za zadanie nie dopuscic do wytarcia sie zabkow..... ale wlasnie na forum sa inne opinie i sam juz nie w iem


Powtarzam Ci raz jeszcze..kółeczko ma byc nieruchome.Pytasz mnie a ja Ci odpowiadam na pytanie.Chcesz to mi wierzysz a nie chcesz? Twoja sprawa.Gdybyś wyobraził sobie przez chwilę jak to działa to sam stwierdziłbyś że przy obracajacym się kółeczku to nie zadziała.Cały czas mówię o samoregulatorze w MKV innych nie rozbierałem i nie wiem jak działają.
  
 
Cytat:
2004-12-30 21:59:59, liked pisze:
tam nie mam zadnego kat ja mam koleczko zebat


Ośka kółeczka jest sześciokątem tak jak napisał MIRO.I po to jest sześciokątem zeby się własnie nie obróciło.
  
 
no a ja mowie o mk4.... ale tak jak mowilem, mialem mazde- krecilo sie, peugeot- kreci sie, sierra- nie pamietam...w sklepie powiedzieli ze powinno sie krecic, ale henryk, ja rozumie zasade dzialania regolatora i na logike wedlug mnie powinno sie krecic. po rozprezeniu szczk ham. noznym np. po zazebieniu sie zebatka nie wraca, w przypadku ruchomego kolka cofa sie.

gostek w sklepie powiedzial mi ze srednio na rok sprzedaje 20szt bo w nowym mondeo, fiescie czy escorcie jest to samo... wszedzie to koleczko sie zapieka.
  
 
Cytat:
2004-12-30 22:09:07, liked pisze:
no a ja mowie o mk4.... ale tak jak mowilem, mialem mazde- krecilo sie, peugeot- kreci sie, sierra- nie pamietam...w sklepie powiedzieli ze powinno sie krecic, ale henryk, ja rozumie zasade dzialania regolatora i na logike wedlug mnie powinno sie krecic. po rozprezeniu szczk ham. noznym np. po zazebieniu sie zebatka nie wraca, w przypadku ruchomego kolka cofa sie. gostek w sklepie powiedzial mi ze srednio na rok sprzedaje 20szt bo w nowym mondeo, fiescie czy escorcie jest to samo... wszedzie to koleczko sie zapieka.


No przecież chyba nie ma wracać.Zadaniem samoregulatora jest przecież utrzymywanie stałej odległości szczęk od bębna w miarę zużywania się okładzin.U mnie napewno kółeczko jest nieruchome i wszystko działa jak należy.pedał hamulca na właściwej wysokości a ręczny na 3 cim ząbku...koła się nie grzeją.Powtarzam....MKV
  
 
Według Haynes'a



jak widać na rysunku to kółko ma takie samo zadanie jak w MK V
  
 
dzieki Miro... to ulatwia dyskusje

Według Haynes'a koleczko przy elemencie L jest nie opisane .....
henryk.... jego zadaniem jest faktycznie regolowanie odleglosci szczeki od bebna, ale jesli nie bedzie sie krecic to wtedy po kazdym hamowaniu szczeka nie cofajac sie przy niekrecacym sie koleczku, bedzie ocierala o beben. wez pod uwage ze dziala to u ciebie "poprawnie" tak jak i u mnie.... gdyz sa jeszcze sprezyny ktore powoduja odciag szczek a co za tym idzie element L poprostu przeskakuje po zabkach koleczka zamiast plynie powracac.... przy kazdym rozprezeniu szczek ten sam element L tez przeskakuje najdalej jak sie da... wiec sila rzeczy mosi wrocic do odpowiedniej pozycji. opieram sie na dwoch zdaniach "teoriach' i dlatego prowadze ta dyskusje a 120zl za szt nie usmiecha mi sie
  
 
Cytat:
2004-12-31 11:50:11, liked pisze:
dzieki Miro... to ulatwia dyskusje Według Haynes'a koleczko przy elemencie L jest nie opisane ..... henryk.... jego zadaniem jest faktycznie regolowanie odleglosci szczeki od bebna, ale jesli nie bedzie sie krecic to wtedy po kazdym hamowaniu szczeka nie cofajac sie przy niekrecacym sie koleczku, bedzie ocierala o beben. wez pod uwage ze dziala to u ciebie "poprawnie" tak jak i u mnie.... gdyz sa jeszcze sprezyny ktore powoduja odciag szczek a co za tym idzie element L poprostu przeskakuje po zabkach koleczka zamiast plynie powracac.... przy kazdym rozprezeniu szczek ten sam element L tez przeskakuje najdalej jak sie da... wiec sila rzeczy mosi wrocic do odpowiedniej pozycji. opieram sie na dwoch zdaniach "teoriach' i dlatego prowadze ta dyskusje a 120zl za szt nie usmiecha mi sie


Wiec dobra Liked....zrób sobie tak zeby Ci się obracało ..(chociaż nie wiem jak to zrobisz skoro kółeczko jest osadzone celowo na sześciokącie?)...tylko nie miej potem pretensji do nikogo jak wajcha do ręcznego będzie Ci się obijała przy zaciąganiu o podsufitkę a pedał hamulca będziesz musiał wciskać do podłogi.