Wspomaganie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
jestem świeżym właścicielem Espero 1,5 wyprodukowanego w październiku 1996 w Korei i nie mam wspomagania (przynajmniej takie mam wrażenie bo nie jestem znawcą mechaniki samochodowej ) Wszędzie jest podane że od 96 roku w podstawie było wspomaganie, czy mam pecha i trafił mi się jeden z ostatnich egzemplaży bez?!?!
Z góry dzięki za info!!!
  
 
dziwne

Może masz a nie wiesz
  
 
jest mozliwe ze nie masz wspomagania..teoretycznie..natomiast jest prosty niezawodny test sprawdzajacy..nawet nie tyle czy wspomaganie jest ale czy dziala..wlacz silnik na postolu skrecaj kierownice od odporu do oporu a potem wylacz silnik i zrob to samo jesli nie masz wspomagania nie zauwazysz roznicy..ja juz jezdzilem samochodem o ktorym wydawalo mi sie ze nie ma wspomagania..ale jak wlaczylem silnik to dopiero zauwazylem roznice..jeszcze cos..poniewaz nie wiem gdzie jest pompa wspomagania pod maska (zaraz napewno napisze ktos kto ci powie) to jeszcze charakterystyczna cecha dzialania wspomagania jest dzwiek w postaci syczenia kiedy kierownica jest skrecona na maksa
  
 
Pompa od wspomagania -przynajmniej w 1,5 - jest ukryta pod pokrywą rozrządu. Na wierzchy pokrywy, mniej wiecej w połowie osłony zobaczysz koło pasowe na trzy śruby 12 mm na który założony jest pasek alternatora. Pasek po prostu łączy wał, alternator i pompę wspomagania. Jak to masz to masz wspomaganie
  
 
Jeżeli nie masz wspomagania to Ci szczerze współczuje. Kiedyś mnie chlowali no i oczywiście wspomaganie miałem wyłączone powiem tyle MASAKRA !!! Moim zdaniem już w Poldku jest lepiej niż w esperaku bez wspomagania. Chyba, że w tych esperakach co nie maja wspomagania jest troszke fabrycznie poprawiona listwa czy cos bo jak chodzi tak jak u mnie z wylączonym wspomaganiem to to jest auto wymarzone dla PUDZIANA Pozdro.
  
 
no nie zartuj todi przeciez wersja bez wspomagania to nie jest ten sam uklad tylko pozbawiony pompy..oczywscie ze samochod fabrycznie bez wspomagania chodzi lzej niz ze wspomaganiem ktore nie dziala
  
 
Cytat:
2005-02-17 16:00:44, Todi3 pisze:
Jeżeli nie masz wspomagania to Ci szczerze współczuje. Kiedyś mnie chlowali no i oczywiście wspomaganie miałem wyłączone powiem tyle MASAKRA !!! Moim zdaniem już w Poldku jest lepiej niż w esperaku bez wspomagania. Chyba, że w tych esperakach co nie maja wspomagania jest troszke fabrycznie poprawiona listwa czy cos bo jak chodzi tak jak u mnie z wylączonym wspomaganiem to to jest auto wymarzone dla PUDZIANA Pozdro.



Zartoniś czy CO !!! jeśli kontrolujesz powietrze w oponach to kierownica chodzi przyjemnie bez wspomagania.

Sprawa wygląda nastepująco ja kupiłem espero 1,5 pażdziernik 96 natomiast seryjne wspomaganie wprowadzili dopiero do grudnia !! tak więć jaśli ktoś niema to kupił model sprzed grudnia. Ja jeszcze mam Made in Korea

Pozdrawiam

Raffsa
  
 
Teściowie mieli Esperaka (jednego z pierwszych na rynku Polskim) z 1996 roku.

Był bez wspomagania...
Jeździłem nim kiedyś... TRAGEDIA, jedna z najciężej chodzących kierownic bez wspomagania jakimi kręcilem, chyba nawet w Poldku Trucku kreci się lżej.
  
 
Cytat:
2005-02-17 18:22:32, -JACO- pisze:
Teściowie mieli Esperaka (jednego z pierwszych na rynku Polskim) z 1996 roku. Był bez wspomagania... Jeździłem nim kiedyś... TRAGEDIA, jedna z najciężej chodzących kierownic bez wspomagania jakimi kręcilem, chyba nawet w Poldku Trucku kreci się lżej.


JACO nie dramatyzuj, mam dokładnie taki sam samochód jak Raffsa, październik 1996, bez wspomagania (nawet kolor ten sam ) i jak wszystko jest jak nalezy to naprawde nie ma z tym problemów, nawet ktoś takiej postury jak ja (malutki jestem). Ale naprawde trzeba kontrolować cisnienie w oponach, zresztą to odrazu czuć ze masz za mało powietrza

A z polonezami róznymi miałem doczynienia i zawsze siły potrzebne w nich (choćby w niewiem jak dobrym stanie) były większe niz w esperaku.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Jeszcze tylko jedna ważna rzecz o której zapomnieliście - w autach ze wspomaganiem jest inne przełożenie przekładni kierowniczej.
Ze wspomaganiem jest "krótsza" dźwignia, co powoduje, że ten sam ruch kierownicą powoduje większy skręt kół w aucie ze wspomaganiem niż w aucie bez. Dzięki temu w samochodzie bez wspomagania kierownica pracuje nieco lżej niż w aucie ze wspomaganiem przy wyłączonym silniku.

Najlepiej sprawdzić to licząc obroty kierownicy od skrajnego lewego skrętu do skrajnego prawego. Ze wspomaganiem powinno być mniej obrotów.
  
 
Ale i tak ze wspomaganiem czy bez najlepiej kręci się na lodzie !!!
  
 
Wielkie dzieki za info - postaram się znaleść pompę ale szczerze mówiąc to wątpie żebym ją znalazł!
Tak przy okazji to orjentujecie się czy jeszcze gdzieś w Wawie "bawią " się ludzie samochodami po nocach? Z tego co kojażę to ostatnio byli na Wólce.

P.S. Todi masz jakieś ciekawe miejsce do ślizgania się?
  
 
Najpierw poszukaj zbiorniczka płynu do wspomagania. To taki czrny walcowaty pojemnik mocowany w stalowej obejmie koło akumulatora w autach z ABS i klimą, a w wersjach bez tych "luksusów" pojemnik jest przymocowany chyba kolo serwa hamulców.

Ps. A ja mam koreańczyka 1,5 z początku grudnia 1996r. i mam już w standarcie wpomaganie oraz ABS i klimę
  
 
W 1,5 bez abs zbiornik jest biały i znajduje się miedzy akumulatorem a lampą. Pojemność około 1 litra oleju. Na nakrętce jest napis w stylu "Power steering"


[ wiadomość edytowana przez: pawol dnia 2005-02-18 15:36:39 ]
  
 
niemem wspomagania ale jak bym zechcial miec to ile by mnie to szarpnelo po kieszeni??
  
 
za duzo napewno powyzej 1000zl..to nie jest kwestia samej pompy..i ciezko tez kupic to uzywane bo zwykle na czesci sprzedawane sa samochody walone centralnei w przod kiedy juz nie ma co zbierac z ukladu kierowniczego..tanic ci bedzie zmienic espero na drugie ze wspomaganiem...nie zartuje
  
 
Jeśli dobrze poszukasz cały ukł. wspomagania kupisz za ok. 600 zł. Problem stanowi jednak "swap", gdyż niewielu mechaników lubi bawić się w przekładki elementów przekładni kierowniczej, a jeśli nawet to sporo sobie za to liczą.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2005-02-20 23:23:45, SpeedR pisze:
Jeśli dobrze poszukasz cały ukł. wspomagania kupisz za ok. 600 zł. Problem stanowi jednak "swap", gdyż niewielu mechaników lubi bawić się w przekładki elementów przekładni kierowniczej, a jeśli nawet to sporo sobie za to liczą. Pozdrawiam - SpeedR



Jak ktoś ma to kupiłbym coś takiego !!!!.

Raffsa