MotoNews.pl
  

Samara - sprzęgło -wymiana

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy potrzebuje pomocy, wszelkiej wskazówki i opisu jak wymienia sie sprzeglo w samarce. Zadeklarowałem sie pomoc koledze klubowemu Resorowi, a na FWD sie nie znam. U mnie wiem co i jak trza zrobic, ale w Samarze jakies półośki i inne rzeczy.

Jednym słowem HELP!!!

Potrzebuje to do jutra do 10!!! Wszelkie dzieki za jakaklowiek wskazówkę.

Pozdrawiam.

PS. Moderatorzy, temat pozniej sie polaczy!


[ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2004-01-03 00:44:17 ]
  
 
Leszek- kziązki na stronir juz nie ma ALe może kol. resor ja psiada???
Tak jak Ci pisałem - nie wymieniałem nigdy sam sprzęgła w samarze więc niewiele moge niestety pomóc. Ale póloski na pewni trzeba wyjąć ze skrzyni. Skrzynię odkręcić i odsunąc od silnika- wtedy na pewno da sie zmienic tarcze i docisk.Nie zapomnijcie o podpaciu skrzyni.
Coś mi tak świta w głowie,ze tak własnie to robili w warsztacie. Na pewno nie wyciągali całkiem skrzyni.
  
 
Leszek, jakbyscie potrzebowali pomocy to dzwoncie, a przyjade jak bede mogl, a raczej nie mam na jutro planow, jezeli nie bedziecie dawali rady z czyms, w wiekszym gronie moze sie cos wymysli.
  
 
witam
niedawno sam walczyłem ze spzęgłem

Do rzeczy:
odkręcacie koła, śruby (klucznr 32), odkręcacie z dołu stanilizatory by kołach,i z przodu (mocowany na 3 śruby- czyba 13). góry "resoru"nie ruszacie, bo wam się zbieżność posypie!!!!!!!!!!!!
odchylacie całe mocowanie kół na boki, tak żeby półośki można było wyjąć.
Odczepiacie od góry line szybkościomierza i jeszcze jedną linke-kabel przykręconą od góry na 1 śrubeczkę.
odkręcacie blachy pod silnikiem i obok mocowania drążka zmiany biegów.odkręcanie sam drążek (klucz 13 -pod spodem,aby nie był połączony z lewarkiem)
Wykręcacie rozrusznik.
Zostaje jeszcze tylko odkręcenie skrzyni .do silnika mocowana jest na 4 śruby różnych długości (tak więc pamiętajcie którą skąd wykręcacie) no i jeszcze mocowaniedo "ramy". są dwa miejsca z trzema śrubami . widać je doskonale.
No i chyba wszystko
jedynym problem przy składaniu będzie "trafienie w zębatkę w silniku"

Chyba o wszystkim pamietałem??
PS
no i radze sprawdzić jeszcze gumki na przegubach i je od razu wymienić (przy okazji)
  
 
Cytat:
2004-01-03 00:48:10, pawel_krakow pisze:
........................ Ale póloski na pewni trzeba wyjąć ze skrzyni. Skrzynię odkręcić i odsunąc od silnika- wtedy na pewno da sie zmienic tarcze i docisk.Nie zapomnijcie o podpaciu skrzyni.
Coś mi tak świta w głowie,ze tak własnie to robili w warsztacie. Na pewno nie wyciągali całkiem skrzyni.


Ze skrzyni wyjąć póloski??czasami chyba jest to niemożliwe, bo jak się "zapiecze"..........(trzeba zniszczyć żeby wyciągnąć)
Tych półosiek prawie nigdy się nie wymienia - baaaaaaaaaaaardzo żadko

A co do przesunięcia skrzyni i wymianie tarczy to
1* nie każdy ma miejsce-u mnie jest zamontowanai nst gazowa, no i parownik , przewody etc. sa zamontowane po tej stronie auta
2*tarcza jest mocowana na dziwne śrubki (dość nietypowe): klucz 8 a gwint mają jak na klucz13-15.u mnie ciężko szły te śrubeczki tak więc radze jeszcze w dobrą 8 -mkę się zaopatrzyć
3*muszą wyciągnąć skrzynie żeby sprawdzić stan docisku i łożyska
  
 
Czy oznacza to zlewanie oleju ze skrzynki?

No i jak w koncu - trzeba wyciagnac poloski przy skrzyni?
  
 
Ja niestety nie pomoge za bardzo, bo poki co srednio sie w tym orientuje i musze korzystac z pomocy mechanikow, ale niejako przy okazji mam pytanie - co sie moglo stac - czasem jak jade na luzie to cos tak zgrzyta dziwnie (taki szmer jak gdyby cos ocieralo), podejrzewam, ze to od sprzegla, bo jak wciskam to sie tlucze... niby nic poza tym sie nie dzieje, ale lepiej zapytac Aha najgorzej jest jak wyruszam, w miare czasu jazdy wszystko sie ucisza.
  
 
No to jade - pozniejnapisze czy sie udalo.

Trzymajta kciuki
  
 
Powodzenia, trzymam kciuki aby wszystko sie udalo.
  
 
Podumalim, podumalim i auto pojechało do mechanika

Ludzie - ja nawet nie wiedziałem ile tam jest pierdzielenia!


[ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2004-01-03 18:20:49 ]
  
 
Szczerze mowić to chyba zrobiliscie słusznie - ja tez bym się za to nie brał. jakbym maił coś spieprzyc i jeździć potem na poprawki lub rokraczyć się gdzies w trasie -wolałbym to powierzyc mechanikowi
Pozdr
Paweł
  
 
Cytat:
2004-01-03 17:58:54, Leszek_Gdynia pisze:
Podumalim, podumalim i auto pojechało do mechanika

Ludzie - ja nawet nie wiedziałem ile tam jest pierdzielenia!


[ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2004-01-03 18:20:49 ]


A chociaż próbowaliście coś zrobić , czy od razu daliście sobie spokój??
  
 
Zaczęlismy robić. Już mielismy odkrecone stabilizatory i bralismy sie za wykręcanie skrzyni, ale jak zobaczylismy, ze azczyna lecieć olej ze skrzyni to daliśmy sobie na luz. Ogólnie średnio można znaleźć te konkretne sruby co trzba odkrecic. Okazalao sie, ze chodzi o te wieksze, ale nie chcieliśmy czegos spartolić.
  
 
A ile ta przyjemność kosztuje w warsztacie??
  
 
250 zł razem z wymianą jednego sworznia (wymiana plus sworzeń). Resor już miał swoje czeście do sprzęgła - docisk, tarcze i łożysko.
  
 
panowie gdzie tak drogo biorą ? wymiana średnio do 120 zł plus wsoje części , sfozen sój plus ok 30zł robota .Pewnie zobaczył że jesteście w kropce i to wykożystał Musze sie pochwalic że mój szwagier robi to obcym wymiana sprzegła łożysko docisk max 80-90zł A jesli chodzi o olej to trzeba zawsze spuścić płośki wystarczy mocno szarpnąć i musi wyjść. ale to już i tak nieważne teraz . Paweł ma racje jeśli czegoś niejsteśmy pewni to lepiej jechać na warsztat i zarządać gwarancji przy okazji na tą robote
  
 
CZE!Nowe sprzeglo przetestowane zrobilem prawie 400km przez weekend i sprzeglo żyleta!Troche mnie to zabolalo finansowo ale mam spookooj a jak sie odkuje powymieniam sobie inne czesci.Ogolne podziekowania dla wszystkich co odpisali dla przewodniczacego naszego nieustraszonego zawsze pomocnego i oczywiscie jeszcze raz dla Lecha.Fajnie jest wiedziec ze na kogos mozna liczyc.
  
 
Jarek, od tego sa wlasnie koledzy, powinnismy sobie pomagac nawzajem, wiec jesli kiedykolwiek bedziesz mial jakis klopot to zawsze dzwon, jezeli ja nie bede umial ci pomoc to na pewno kogos polece kto bedzie umial.Tak wiec mozesz na mnie i innych liczyc zawsze.
  
 
misiekns jesli chodzi o stuki to z tego co sie orjętuje są conajmniej trzy możliwości
1-sprężyna wyleciała z tarczy (efekt zle sprzęgło działa zgrzyty pedał rośnie lub zapada się )
2-łożysko oporowe dostało w d... (na puszczonym pedele huczy po wciśnięciu jakby coś było w środku i latało)
3-łożyska w skrzyni biegów podobnie
Po rozgrzaniu silnika metal zwiększa swoją obiętość i wycisza sie to ale problem pozostaje
Przypadek spręrzyny z tarczy przerabiałem sam na swojej skurze koledze strasznie skrobie a miał wymienione tarcze i docisk pozostały jemy dwie możliwości łożysko oporowe i w srzyni
jesli masz gdzie obejżeć tarcze i łożysko to zacznij od tego
  
 
panoni - tu niestety jest trójmiato - u nas naprawde ceny są prawie warszwaskie. za wszystko....

No, ale ciesze sie, ze sprzegło pięknie chodzi. Nie polecałbym niesprawdzonego warsztatu - koles mi robi zawsze poważniejsze naprawy i nie boje sie powierzyc w jego rece mojego auta.