Nie no myślę, że przy odpowiedniej ostrożności (ewentualnie z kartką i ołówkiem w ręku) dałbyś radę

. W moim (Lovato) nie było żadnej filozofii. Inna sprawa, że po rozkręceniu może się okazać, że jednak coś trzeba wymienić, a wtedy to trzeba mieć na co

. Jednak generalnie wolałbym to zrobić sam niż trafić na kolejnego pseudofachowca.