[21072] Pojemność baku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z racji tego, że po generalce wypada jeździć tylko na benzynce wybrałem się ostatnio na stację paliw Jakież było moje zdziwienie, gdy mimo wskazań wskaźnika w baku powinna być sahara, a ja zdołałem zatankować tylko 21 litrów? Po pól godzinie weszło jeszce 5 litrów. Wskaźnik do wymiany, czy bak odbija?
  
 
Wskazniki zawsze pokazują głupoty.
Ale z tym paliwem to moze byc wina odpowietrznika-po prostu bedzie wybijało przy tankowaniu.
paliwo pokazało sie we wlewie?
Bo jak nie pokazało sie a dystrybutor nie chciał wlać wiecej to moze własnie odpowietrznik.
Albo Ci sie zbiornik z zimna skurczył.Ach ta rozszerzalnosc termiczna
  
 
Cytat:
2005-01-04 12:12:04, adam2106 pisze:
Wskazniki zawsze pokazują głupoty. Ale z tym paliwem to moze byc wina odpowietrznika-po prostu bedzie wybijało przy tankowaniu. paliwo pokazało sie we wlewie? Bo jak nie pokazało sie a dystrybutor nie chciał wlać wiecej to moze własnie odpowietrznik. Albo Ci sie zbiornik z zimna skurczył.Ach ta rozszerzalnosc termiczna



Co z tym zrobić?
  
 
wyjac do gory lekko "pistolet" od dystrybutora i lac powoli.. dolejesz "pod korek" Ja tak zawsze mam.. wyjmuje go wyzej, i lejac powoli ( dalej bedzie sie zatrzymywal...) ale mozna jeszcze dobeych pare litrow wlac
  
 
Łada ma specyficzny bak. Nie ma rury od wlewu do baku, tylko leje się bezpośrednio do baku. Stąd od odbicia do pełna wejdzie jeszcze kilka litrów.

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Cytat:
2005-01-04 22:41:40, Yanosik pisze:
Łada ma specyficzny bak. Nie ma rury od wlewu do baku, tylko leje się bezpośrednio do baku. Stąd od odbicia do pełna wejdzie jeszcze kilka litrów.



No i rzeczywiście. Jak wolniutko i płytko wlewać to wchodzi do pełna.
  
 
burżuje
  
 
Cytat:
2005-01-04 13:45:18, 1Bobo pisze:
wyjac do gory lekko "pistolet" od dystrybutora i lac powoli.. dolejesz "pod korek" Ja tak zawsze mam.. wyjmuje go wyzej, i lejac powoli ( dalej bedzie sie zatrzymywal...) ale mozna jeszcze dobeych pare litrow wlac



A ja znowuż w nieŁADnym aucie "pompuję" pod sam koniec tym pistoletem. Znaczy się: naciskam->on szczwany odbija -> to ja znowuż naciskam -> on znowuż próbuje odbić -> ja prawie go doganiam niby odpuszczam lekko, ale zaraz znowuż naciskam -> on chce mnie wyprzedzić i odbija -> w ułamku sekundy zaciskam rękę na pistolecie niczym rasowy rewolwerowiec -> on się nie poddaje i blokuje dopływ paliwa -> ja "przeładowuję" pistolet i znów walę do baku ożywczą ciecz -> on niezrażony jeszcze walczy -> ja też walczę i... przeładowuję jeszcze kilkanaście razy. Tak zmęczony, ale zadowolony ze swego dzieła (dopompowane 4-5 litrów ) idę uregulować rachunek (tutaj już jestem zwykle mniej zadowolony... to wynika chyba ze zmęczenia po walce ).
  
 
Raz to zatankowałem (stosując metodę "pompowania" i dojeżdżając do stacji na "oparach" paliwa) do baq tyle benzyny, że mi Pani w kasie zwróciła uwagę, iż jak się nalewa do ka(r)nistra, to trzeba to u nich zgłosić . Nie chciała wierzyć, ze tyle mi do baq weszło, a weszło (trochę z czubkiem, ale co tam; przyklepałem i pojechałem).
  
 
Ja już nie pamiętam jak się tankuję do pełna - chyba musze ojcu pożyczyć autko, hie hie hie

J zawsze tankuję za X zł
  
 
Cytat:
2005-01-11 12:22:14, Leszek_Gdynia pisze:
Ja już nie pamiętam jak się tankuję do pełna - chyba musze ojcu pożyczyć autko, hie hie hie J zawsze tankuję za X zł



Ja również nie pamiętałem, ale tego tysiaka km muszę się przemęczyć po generalce tylko na benzynce
  
 
Taaaak...niestety nasze portfele nie nadążają za rosnącymi cenami paliwwww... to faaakt .
  
 
Niestety....a może by tak przerzucić się na drzewno i węgiel? hehe
  
 
tak, tak, za okupacji jeździły podobno takie wynalazlki na holzgaz, czyli z piecykiem na wegiel drzewny
  
 
Czytałem w którejś z gazet, że we Francji planują rozpocząć sprzedaż aut napędzanych... sprężanym powietrzem . Jedno naładowanie butli starcza na jakieś 300km! Pojazd nie dość, że sam w sobie nie zanieczyszcza powietrza, to jeszcze je... oczyszcza (wypuszcza z butli przez filtry) . Planuje się podpisanie umów z kilkoma sieciami stacji paliw, żeby można było napełnić zbiorniki sprężonym powietrzem. A poza tym... można zapewne podpiąć się pod kompresor (potrzebny tylko dostęp do gniazdka z prądem). Proste i fajne. Silnik ma duuużo większą sprawność, niż tradycyjny benzynowiec, czy diesel.

Nie jest to może 100% ekologii - jeśli weźmie się pod uwagę całość - z uwagi na to, że elektrownie wytwarzające prąd do sprężania powietrza nie są ekologiczne, ale wytworzenie dużej ilości energii w jednym miejscu jest tańsze i duużo mniej szkodliwe, niż wytwarzanie jej w milionach małych silniczków .
  
 
No i zamiast kanistra w rezerwie wozilibyśmy pompkę do kół

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Cytat:
2005-01-10 15:28:53, Mariusznia pisze:
A ja znowuż w nieŁADnym aucie "pompuję" pod sam koniec tym pistoletem.


tez tak robie. A kiedys zostawilem pistolet lejacy i poszedlem myc szyby. I odbil tak energicznie, ze z wlewu wypadl.
a prawdziwi twardziele wlewają ponad klapke
  
 
Cytat:
2005-01-13 01:22:39, Yanosik pisze:
No i zamiast kanistra w rezerwie wozilibyśmy pompkę do kół


Zawsze wożę pompkę bo bez niej głupio się czuję.
Co do wlewania, to w kombiaczku nalewając waszkę muszę (chcąc nie chcąc) pistolet trochę wyjąć bo wtedy bardzo mi odbija