MotoNews.pl
  

Wałek rozrządu - zagadka a może nie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
W sobotę stanąłem przed problemem (ze względu na niego nie mogłem pojechać na Zlot), który mnie bardzo zaskoczył, ale może wynikać to z braku mojej wiedzy. Otóż chodzi o wałek rozrządu do Poldka 1.6 GLI. Ustaliłem że są do tego auta (z tym silnikiem i rodzajem zasilania) dwa rodzaje wałka – z napędem pompy paliwa i bez napędu (pompa elektryczna). Jednak różnica ta jest (powinna być) jedyną, a jednak... Wałek który kupiliśmy został założony, wszystko cacy, sprawdzamy i ... nie można go obrócić bo pierwsza krzywka blokuje się o kółko zębate które jest nałożone na frez pompy oleju – ręce na opadły!! Wyjęliśmy ten wałek i porównujemy do starego (stary się obraca bez problemu). Okazuje się że odstęp pomiędzy pierwszą krzywką a kołem zębatym na wałku jest mniejsza!! na tym nowym niż na starym. Pomyślałem że ktoś kto robił ten cholerny wałek to przysnął i spieprzył robotę. Wałki wzięliśmy w łapę i do sklepów. Znaleźliśmy wałek z większym odstępem, kupiliśmy i założyliśmy kręci się i wszystko jest dobrze, jednak były w sklepach również wałki takie jak ten który nie chciał się obracać!! Więc teoria że ktoś źle go zrobił raczej odpada. Więc mam pytanie czy ktoś z Was spotkał się już kiedy się kiedyś z czymś takim? Jeśli tak to od czego jest ten wałek?
Zeżarło mi to tyle nerwów że muszę się dowiedzieć co to za wałek, skąd ta różnica i czy kogoś (producenta) uderzyć w głowę jeśli zawalił robotę.
Pozdrawiam, Dominik
  
 
Może kupiłeś wałek od silnika z hydrauliczną regulacją luzów zaworowych i dla tego ten problem ? Te wałki są inne i nie zamienne ze sobą.
  
 
Cytat:
arturw Wysłany: 2003-08-18 09:31:20

Może kupiłeś wałek od silnika z hydrauliczną regulacją luzów zaworowych i dla tego ten problem ? Te wałki są inne i nie zamienne ze sobą.



to raczej odpada... za każdym razem dokładnie mówiłem sprzedawcy do jakiego auta ma być wałek, padało pytanie o hydraulike no i odpowiedź była że nie ma hydr.
  
 
moze to był wałek produkcji: Made in Garaż Stryja HongKong ?? Wiesz ile podrabianego szajsu tego typu jest na rynku, ze wzglę wysoką cenę orginału ?? Pozdrówka i powodzenia..
  
 
Cytat:
Ramzes_II
Sympatyk FSOAK

Poldi
Dębica



Wysłany: 2003-08-18 10:21:48 Powiadom o tym poście #261043 ^

moze to był wałek produkcji: Made in Garaż Stryja HongKong ?? Wiesz ile podrabianego szajsu tego typu jest na rynku, ze wzglę wysoką cenę orginału ?? Pozdrówka i powodzenia..

-----------------
Ramzes II #569 FSO PTK



ha, właśnie Made in Garaż pilnikiem piłowany (zwane potocznie rzemiosłem) pasuje!!! A ten co niepasuje miał być najlepszy z najlepszych. No i jak wytłumaczyć fakt że takie wałki (nie pasujące) znalazłem też w innych sklepach?? Natomiast jeśli chodzi o cenę to różnica dochodzi do prawie 100 PLN.
  
 
A ja mysle Dominik ( mój imienniku zresztą) - ze jednak to ta jedna z podrób Ci nie pasowała... Gwarantuję Ci ze to nie był orginał. A ja osobiście polecam i tak wałki Świątka....
Goscie sprzedają ze to niby najlepszy z orginałow - a w rzeczywistosci mają na nim największa przebitkę cenową - czyli zysk - dlatego upychają badziwie jako superturbomegagiga ultra szybki i fabryczny wałek Plus ... Tak wiec - moze masz i rzemiosło teraz, ale innego stryja i z innego Garażu ale w tym samym miescie ...


[ wiadomość edytowana przez: Ramzes_II dnia 2003-08-18 10:46:46 ]
  
 
Cytat:
A ja mysle Dominik ( mój imienniku zresztą)


Cytat:
Ramzes_II Wysłany: 2003-08-18 10:41:48

A ja mysle Dominik ( mój imienniku zresztą) - ze jednak to ta jedna z podrób Ci nie pasowała... Gwarantuję Ci ze to nie był orginał. A ja osobiście polecam i tak wałki Świątka....



Jeśli tak jest to tych wałków w sklepach jest sporo! Ustalę producenta (taki mam zamiar) zawioze mu blok i wałek i niech go przy mnie założy jeśli krzywka się nie obróci to on (producent) ZEŻRE TEN WAŁEK
Teraz kwestia czy ktoś z Was miał podobne doświadczenie??
  
 
Jak z Olem montowalismy jego walek, to nie bylo problemu. Sa 2 wyjscia: albo kupiles nie taki, jak trzeba (sprzedawcy nie zawsze wiedza co maja w sklepie i co jest do czego), albo trafiles jakis faktycznie chory egzemplarz...
  
 
Cześć Likier
To tych chorych egzemplarzy jest sporo w sklepach, bo w kilku były te co ja miałem...




p.s. kiler likier czy Twoja ikonka to jakiś epizod ze Zlotu


[ wiadomość edytowana przez: Dominik dnia 2003-08-18 11:48:36 ]
  
 
Tak, moja ikonka to epizod ze zlotu, ktorego jakos nie pamietam - to chyba fotomontaz
  
 
Wydawało mi się że wszystkie GLI miały elektryczną pompę paliwa ale mogę się mylić. Jeżeli tak jest to faktycznie są dwa rodzaje wałka i nie widzę tu żadnej niedorubki tylko modyfikację krzywek. Czy jesteś pewien że krzywka ta była przesunięta a nie szersza ? I czy przypadkiem wszystkie krzywki nie były szersze ? Często producenci modyfikują niektóre elementy podnosząc ich trwałość i być może w tym przypadku miała miejsce taka modyfikacja, która mogłą być możliwa dopiero po wyeliminowaniu z silnika aparatu zapłonowego. Szersza krzywka będzie miała większą trwałość od wąskiej bo współpracuje większą powierzchnią ze szklanką, i przez to siła nacisku rozkłada się na większa powierzchnie, a jak wszyscy chyba wiemy wałki rozrządu w Poldku miały tendencję do wycierania się i to całkiem szybko. Myślę że to jednak było celowe działanie a nie niedoróbka a Ty trafiłeś nie na ten model wałka co potrzebowałeś - albo sprzedawca był niepoinformowany do jakiej dokładnie wersji silnika ten wałek jest przeznaczony, i dał nie ten co trzeba.
  
 
Cześć
aco było nabite na ostatnim czopie wałka W czy H czy nic i jak był wykonany chodzi o ten co sie nie przekręcał? czy był czarny czy siwy, czy taki grafitowy (po fosforanowaniu) ostanio zmieniałe w swoim CARO+ ale na fabryczny H
  
 
Więc tak: litera W była na końcu wałka zużytego - to pamiętam. Szerokości krzywek nie mierzyłem, ale wyglądała na nie zmienioną.
Cytat:
Często producenci modyfikują niektóre elementy podnosząc ich trwałość i być może w tym przypadku miała miejsce taka modyfikacja, która mogłą być możliwa dopiero po wyeliminowaniu z silnika aparatu zapłonowego.


Nie ma aparatu ale jest przecierz napędzana pompa oleju, tym samym kółkiem zębatym. Więc aparat czy jest czy nie ma nic nie zmienia (nie mylę się?). Co do koloru to miałem tyle tych wałków w łapie że już nie pamiętam który jaki był , ale przewijały się faktycznie szare (grafitowe) i czarne.
  
 
Dobrze myślisz z tym napędem - czy aparat jest, czy nie to nie ma nic do rzeczy, wałek napędza kołem zębatym pompę oleju i dlatego pierwsza krzywka jest troche sfazowana od strony kółka zębatego. Jaki ma symbol wałek, który założyłeś?
  
 
Właśnie nie pamiętam symbolu, stary miał literkę W. Jescze jedno sobie przypomniałem: ten co nie chciał się obracać miał troszkę mniejszy kanalik olejowy (niż ten co sie obracał) w miejscu gdzie zakłada cię tą duża aluminiową panewkę czyli z przodu.
  
 
Kanalik olejowy czy ten rowek na płytkę ustalającą? Pewnie to jakaś podróba ale napewno nie Świątek bo ten dobre robi prawie jak orginał, mam jego 91 w Caro- tuningu
  
 
Rowek na zabezpieczenie (płytkę ustalającą ) był identyczny, chodzi o kanalik olejowy. Od Swiątka wałek to nie był bo już ustaliłem że producent ma siedzibę w Bielsko Białej. Co oznaczają te litery W i H o których piszesz?
Ile kosztuje wałek u Swiątka?



[ wiadomość edytowana przez: Dominik dnia 2003-08-19 11:20:17 ]

[ wiadomość edytowana przez: Dominik dnia 2003-08-19 11:21:14 ]
  
 
W-silnik wzmocniony 1500 i standart 1600 z gaźnikiem i wtryskiem Abimex
H-silnik z popychaczami hydraulicznymi z wtryskiem Bosch i MPI-Delphi
wałki Świątka-zobacz szczegóły
  
 
Cytat:
2003-08-18 16:37:18, arturw pisze:
1. Szersza krzywka będzie miała większą trwałość od wąskiej bo współpracuje większą powierzchnią ze szklanką, i przez to siła nacisku rozkłada się na większa powierzchnie, a jak wszyscy chyba wiemy wałki rozrządu w Poldku miały tendencję do wycierania się i to całkiem szybko.

2. ...trafiłeś nie na ten model wałka co potrzebowałeś - albo sprzedawca był niepoinformowany..., i dał nie ten co trzeba.



1. Heh! Coś chyba nie tak, krzywka i tak chodzi, że tak to ujmę "kantem", aby wymusić obrót szklanki, więc im szerzej to wcale nie lepiej.
Wycieranie mogło być spowodowane tym, że elementy które "po sobie chodzą" zrobione były z materiałów o różnej wytrzymałości.

Pan Heinrich z Wrocławia, który modyfikuje i regeneruje wałki wałki rozrządu zawsze napawa owe elementy tym samym twardym materiałem. Co daje dużą wytzymałość nawet przy silnikach, które przygotowuje do sportu. Wiem, że gwarancja na jego krzywki jest praktycznie nieograniczona. Robi to od ponad 25 lat. "Starej daty" więc z tych uczciwych... (z autopsji)

Ostatnio dowiedziałem się, że klient może testować przez 2 tyg. wałek i jeżeli mu się nie podoba to można oddać lub poprosić o inny model krzywek. Ważne jest jednak to, że przygotowuje On wałki pod konkretne przeróbki jakie często ludzie u siebie w silnikach robią i dlatego zwroty z tego co wiem się nie zdarzają.
Po dokładniejsze info. można dzwonić 071/ 325-43-67, otwarte maja od dziewiątej.

Mam w moim PF 125p (1.4TC) dwa wałki przez niego modyfikowane i trzeba powiedzieć, że pałeru to dostało niezłego(robił z resztą cały silnik, taka wersja turystyczno-sportowa ).
  
 
a ile kosztuje regeneracja walka i czy zrobi do PF 1300 :]