Robie coś nie tak, czy poprostu mam pecha. JA vs. POLDOLOT

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie. Posiadam nieszczęsnego Poloneza Trucka 95r. z jeszcze bardziej nieszczęsnym silnikiem 1.5 AA z 87. Dostałem go w bardzo kiepskim stanie ale, że lubie majsterkować, a mój kumpel uwielbia "zabawki" z FSO, zabraliśmy się za niego pełną parą, wymieniliśmy Kable WN, świece , kopułke, aparat zapłonowy, paski rozrządu i klinowy, koło pasowe (wredny plastik). z 3 gaźników zrobiliśmy 1, w jednym pływak był dziurawy w drugim też cośtam było. ustawiliśmy zapłon i zawory.. dostał tez nowy akumulatorek. Włożyłem w niego kupe pracy, serca i $ . Całkiem fajnie sobie pracował przez jakieś hmmm 30 min. nie jeżdże nim praktycznie wogole.. tylko po podjeździe jak musze coś wyciągnąć z garażu. Bez przerwy zatyka sie dysza wolnych obrotów.. wymieniłem na inną dalej to samo, nawet po nagrzaniu, bez ssania gaśnie, jak sobie postoi 2 dni to go napewno nie odpale... prostownik i ładowanko 20 min.. wtedy odpali. Napięcie na aku jest jakieś 13.6V i jedyne co mnie martwi to to że jak nacisne pedął hamulca to cała deska przygasa i to ostro a spadek napiecia jest tylko 0.3V. Jak już go odpale to dźwięk wydobywający się z silnika jest podobny do
dźwięku trabanta (iskra jest na wszystkich świecach) najbardziej podoba mi się to jak o 22 muszę go przestawić bo trzeba inne auto do garażu schować, a jak go nie wkręce na 4000 to nie ruszy... ludzie pomocy.. jestem w desperacji.. tyle dobrego sie tu naczytałem o poldolotach a ten mój egzemplaż to chyba jakisik trefny jest . Pozdrawiam
  
 
Zacznij nim jeździć.Większość polonezów żeby działać musi jeździć, a nie stać w garażu.
  
 
co do spadkow napiecia, to moze masz gdzies zwarcie? u znajomego jak mu spawali progi to sie przewody przytopily i jak naciskal stop to mial dyskoteke w srodku...
  
 
Jeszcze trzeba zmienić filtr paliwa i sprawdzić czy w gaźniku jest na pewno czysto, bo dysza to się zwyczajnie od brudu zatyka. Ewentualnie może jest mało benzyny w baku? I ciągnie z dna brudną?
  
 
oki zmienie tez ten filtr paliwa bo nawet mam wyglądający na nówke w schowku. gaznik był czyszczony . hmm ale rzecyzwiscie nie wiem co tam moze być na dnie tego baku.. a benzyny nie jest za duzo.. to fakt.. z tym jezdzeniem to niebardzo to sobie wyobrazam jak on ma jezdzic skoro pod zwykly podjazd nie chce podjechać a moze i nie mieszkam w himalajach ale zdazaja sie różne wzniesienia i ciezko bybylo zebym jechal pod jakąś górke na 1 biegu z gazem w podlodze. coś czuje ze czeka mnie ładna jazda ze znalezieniem tego zwarcia. Jeszcze jedno pytanie do szanownych kolegów specjalistów. co moze byc powodem tego ze wskaznik benzyny nie działa, konkretnie wskazówka.. bo rezerwa jak co sie pali?? Zabiore sie dalej za niego jak tylko wyzdrowieje bo narazie po tych wszystkich naprawach mam 39* i sie raczje nie ruszam z domu. pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-01-10 14:03:02, vespereq pisze:
oki zmienie tez ten filtr paliwa bo nawet mam wyglądający na nówke w schowku. gaznik był czyszczony . hmm ale rzecyzwiscie nie wiem co tam moze być na dnie tego baku.. a benzyny nie jest za duzo.. to fakt.. z tym jezdzeniem to niebardzo to sobie



Jak ma taki stary silnik to może ma i stary bak ze korkiem spustowym... A może zebrało się za dużo wody w baku. Na tę ostatnią pomaga wlanie do benzyny do baku denaturatu.
  
 
pompa ssie benzyne z dna bez różnicy czy jest jej mało czy dużo więc dlaczego akurat jak jest mało miał by zasysać brud z dna ??
  
 
Po pierwsze trzeba wypłukac zbiornik paliwa i przepłukać przewody. Później wymienić filtr paliwa a następnie wyczyścić jeszcze raz gaźnik. Cudów nie ma, wtedy już nie będzie nic co mogłoby zatkać dyszę.
  
 
Prawdę mówiąc to nie mam pojęcia czemu się tak dzieje, ale jak jest mało paliwa w baku to ssie wiecej brudów. Zostało wielokrotnie sprawdzone doświadczalnie (wrrrr!!!). Opis usterek wskazuje na niedziałanie układu biegu jałowego w gaźniku. Wbrew nazwie on odpowiada za pracę silnika do dośc wysokich obrotów. To, że z trzech gaźników zrobiliscie jeden wcale niekoniecznie musi oznaczać że to już jest dobry gaźnik. Może mieć np luz między między płytką przepustnicy, a ścianką gaźnika i wtedy też będzie chodził tylko na ssaniu. A tak w ogóle to macie jakąś ksiażkę o Polonezie? Gaźnik jest wyregulowany w/g książki?
  
 
wg książki Pana Morawskiego tak brązowa z caro na przodzie.. fakt że benzyny to ja za duzo w tej chwilki w baku nie mam.. moze to rzeczywiscie ten brud.. tylku tu jest pytanie jak zjąć ten krowiasty bak z trucka??
  
 
dzisiaj zabrałem się do roboty.. musiałem popchać trucka bo kumpel z gazem w podłodze nie umiał nim wyjechać z podjazdu.. co się okazało zaczeło zalewać silnik a w dodatku nie pali na wszystkie gary... jakoś samoczynnie przestawił sie zapłon.. po ustawieniu tego wszystkiego i zmianie kabli WN i świec..... zdechł aku... ja poprostu sie powiesze przez ten czołg
  
 
Cytat:
2005-01-17 17:30:38, vespereq pisze:
ja poprostu sie powiesze przez ten czołg



pociesze cie

bo disiaj zajeźdzam na przeglad gośść sprawdza hample otrzywiscie zyleta schodzi do kanału i słysze
-leje panu prawy zacisk wiec nici z przegladu

padła mi miedzina uszcelka pod przewodem wartość ok1 zł a ile problemów bo trzeba wymienić
  
 
Cytat:
2005-01-17 17:30:38, vespereq pisze:
... jakoś samoczynnie przestawił sie zapłon..



Ja u siebie cus takiego tez zaobserwowalem ustawiony byl na cacy z tydzien temu a tu teraz pali jak by chcial a niemogl
  
 
Cytat:
2005-01-17 17:43:05, bodziot pisze:
pociesze cie bo disiaj zajeźdzam na przeglad gośść sprawdza hample otrzywiscie zyleta schodzi do kanału i słysze -leje panu prawy zacisk wiec nici z przegladu padła mi miedzina uszcelka pod przewodem wartość ok1 zł a ile problemów bo trzeba wymienić



ojj znam ten ból... i wspolczuje