Problem ze śrubą i pytanie o sonde ...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Dziś się zarejestrowałem wiec witam wszystkich stałych bywalców i od razu kieruję kilka pytań .
Posiadam od niedawna R21 Nevada Silnik F3N 1,7 na monowtrysku .
Posiada on instalacje I gen (śruba).Moje pytanie dotyczy własnie tej śruby .Po dzisiejszym tankowaniu stwierdziłem że spalił mi 14,5 l / 100km (miasto).Dodam też że przyspieszenia mam lepsze na gazie niź PB.Skręciłem trochę śrubę jednak dynamika silnika jest odczuwalnie lepsza na gazie ,i spokojnie on przyspiesza powyzej 4000 obr.
Jak bezpiecznie mogę skręcić srubę ????Bo niechcialbym przedobrzyć i potem robic wypaloną głowice :-].
Znalazłem sposob na trzymanie silnika na 3000obr. i skręcaniu śruby do momentu az obroty zaczna spadac ,po czym odkrecenie jej o jeden obrót ,czy to jest w jakiś sposob miarodajne ????
I druga sprawa odnośnie sondy lambda ,wiem bo wyczytałem na tutejszym forum że napięcie na niej waha się od 0,1 V do 1 V i tak dla 0,1 mieszanka zbyt uboga a dla 1V bogata .
Zajmuję się elektroniką więc te sprawy nie są mi obce tylko pytanie ....jak zmierzyć to napięcie czy całkowicie odłączyc sondę od sterownika i wówczas mierzyć na niej napięcie ????Czy mierzyć napięcie na sondzie podłączonej do układu ???
Jak ustawić (srubę) sklad mieszanki na jakie napięcie na sondzie ,mysle że cos kolo 0,5-0,6 V żeby spalanie było w miarę normalne????I przy jakich obrotach silnika powinno wystepowac wlasnie to napiecie bo podejrzewam że przy stałym ustawieniu śruby będzie sie ono zmieniać ,więc dla jakiego zakresu obrotów tak dobrac sklad zeby na sondzie wystepowalo ok. 0,6V .
Wiem że troche duzo teg ale czekam na poradę z waszej strony .Pozdrawiam
  
 
Witam.
mierzyć na wpietej sondzie w układ elektroniczny.
reduktor ustawiać na średniej wskazań napięcia sondy a naste pnie na 3000 obrotów i ponownie na wolnych.
wolne obroty srubą regulacji na reduktorze . wysokie na śrubie regulacji mieszanki idacej do mixera.
  
 
Dzieki za szybką odpowiedź .Wolne obroty mam OK zapala ładnie wolne trzymaja sie na 900 obr,ale rozumiem że i tak muszę regulować wg. sondy na reduktorze ????Zrozumialem to tak :
Rozgrzewam silnik do normalnej temperatury podłączam się z miernikiem do sondy ustawiam (na reduktorze) napięcie 0,5-06.
Przyspieszam obroty do 3000, ustawiam (na srubie)napięcie na sondzie 0,5-0,6 po czym schodze do biegu jałowego i znów ustawiam w miare potrzeby napięcie 0,5-0,6 i odłączam wszystko zamykam maske???? Czy po ostatniej regulacji na reduktorze nie zmieni sie znow napiecie na 3000 obr .?????Sorry za te pytania ale wole sie upewnić :-]
  
 
witam.
zrozumia.le.s jak najbardziej prawidłowo. można ta regulację przeprowadzić kilkakrotnie do momentu kiedy wyniki są powtarzalne.
jeśli reduktor jest z dwoma regulacjami to na nich także można isdealnie go ustawić. jeśli wiesz która śruba jest od regulacji tzw. bypasu 1 komory to ją trzeba wkręcić do oporu i wolne obroty ustawić właściwą śrubą regulacyjną . następnie wykręcić na tyle śrubę bypasu ażeby o 100 stadły obroty i wkręcić śrubę rwegulacji do momentu powrotu właściwych obrotów silnika.
  
 
Jeszcze raz podziękowania za szybka reakcję ,i jestem zdziwiony że odpisała mi osoba ktora jak zauwazyłem jest tu rozchwytywana .
Jeszcze jeden pomysł na który wpadłem a który nie jest dla mnie trudny do zrealizowania.
Zamierzałem założyć silnik krokowy bo jak dotychczas zrozumiałem ma ona za zadanie tak otwierać zawór głowny aby lamda utrzymywała się na stałym (zaprogramowanym ) poziomie .
Jednak wartośc tej inwestycji trochę mnie zaskoczyła .
Jako że jestem elektronikiem i zaprojektowanie takiego urządzenia nie jest problemem ,postanowiłem iż podejmę próbę budowy takiego sterownika który na podstawie odczytów z sondy ,będzie na bieżąco sterował silnikiem przepływu .Programowanie "lambdy"odbywało by się na microswitchach które dostępne by były dla użytkownika i można by było samemu zieniać w pewnym zakresie skład mieszanki .
Oczywiście pierwsze podłączenie wymagałoby wstępnego zestrojenia układu (pod własciwą dla danego samochodu sonde).
Myślę że koszt takiego urządzenia (sama elektronika ) nie przekroczyłaby 50-80zł.Plus zawór z silnikiem ,jednak po objrzeniu "śróby" dochodzę do wniosku iż można ją wykorzystać tylko dokładając odpowiednio sprzężony silnik krokowy który także nie jest drogi .Obecnie posiadam kilkanaście silników fakt dośc dużych ale i mocnych które na pewno dadzą sobie radę z szybkim i precyzyjnym kręceniem zaworu .
Czy moje rozmyslenia nad tym pomyslem są prawidłowe..???
  
 
witam.
zamysł godny aplauzu; czekamy na wyniki, oczywiscie pozytywne!
gepe.