W ktorym iejscu mozna podregulowac reczny:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
U mnie reczniak bierze dopiero jak ta cala dziwgnia stoi praktycznie w pionie, wydaje mi sie ze linka jest troche za luzna.Chyba ze to nie linka, zaznaczam ze essik ma 60tys przebiegu i w recznym nic nie bylo robione, to duzo jak na reczny? A jak da sie podregulowac to gdzie?w ktorym miejscu. Essi MK7
  
 
W STARSZYCH MODELACH REGOLACJA JEST OD SPODU NA LINCE RECZNEGO, MYSLE ZE U CIEBIE BEDZIE PODOBNIE
  
 
czyli gdzie??Ja tam kukalem i nic tam nie ma. Wyglada jakby wogole nie bylo A mi ne dziala na prawe kolo a na lewe ledwo co.
  
 
REX... pod autem jest taki polksiezyc.... na lince za nim ktora idzie na lewe kolo( za kierowca) sa dwie nakretki na pancezu linki... jedna kontra droga regulacyjna
  
 
U mnie w MK6 jest prawie tak jak pisze Liked z tym zastrzezeniem że ta regulacja jest na początku linki ktora idzie do prawego koła nie do lewego Ciężko to znaleźc bo chowa się za tym zabezpieczeniem żaroodopornym, bo to jest zaraz w okolicach miejsca gdzie rura skręca w lewo

Aha
Nakrętka jest jedna, zblokowuje się ją za pomocą takiego czopa

[ wiadomość edytowana przez: Shaq27 dnia 2005-01-19 19:11:53 ]
  
 
w mkVII regulacja znajduje się w środkowym tunelu, musisz zdjąć mieszek od ręcznego i jest tam nakrętka

  
 
tak shaq.... sroba reg. przechodzi przez blache z podwozia w mostku, ja tej oslony nie mam, a dopiero po prawie 2 latach naciagnalem linke, bo wczesniej nie wiedzialem gdzie ta reg. jest

rozwazalem tez, czy wlasnie nie ma przy recznym w mk7 regulacji widze ze moje mysli szly w dobrym kierunku
  
 
Cytat:
2005-01-19 19:13:03, mss pisze:
w mkVII regulacja znajduje się w środkowym tunelu, musisz zdjąć mieszek od ręcznego i jest tam nakrętka



mss glupie pytanie moze zadam ale jak zdjac tą raczke od recznego wiem ze plastik jest na zatrzaski a raczka? nie chce jej wyrwac ta sroba ma jakas nakretke? tak sie ja reguluje?
  
 
linka jest polaczona z ta sroba widoczna na fotce.... przechodzi ona prezez kawalek stalej blaszki a nakretka poprostu naciagasz linke lub luzujesz.. nic trudnego.. jak zdiac oslony, niestety nie wiem


[ wiadomość edytowana przez: liked dnia 2005-01-19 20:15:42 ]
  
 
Faktycznie niezauwazylem tej sruby jesli ktos wie jak sie zdejmuje ta raczke to niech napisze. Ja raz probowalem to jakos nie moglem, balem sie ze polame
  
 
... do regulacji ręcznego nie musisz ściągac tej rączki ......

... a jaak juz bardzo chcesz ..... to musisz ją mocno chwycić i pociągnąć ...... od spodu sa takie ząbki .... one trzymaja raczke ..... uważaj na palce .... ja o tych ząbkach nie wiedziałe m...... ale juz sie wszystko zagoiło ....
  
 
Cytat:
2005-01-19 22:53:50, mily-swiety pisze:
uważaj na palce .... ja o tych ząbkach nie wiedziałe m...... ale juz sie wszystko zagoiło ....




  
 
hmmm to w mkIV to jest pod czy w samochodzie. Tzn jak sobie kabelki od wzmaka upychalm to nie widzialem tam zadnej sroboki do regulacji. To w ktorym jest miejscu w mk 4?? U mnie linka rozchodzi sie na 2 i idzie do bebnow i tyle. Nic po drodze
  
 
napisalem ci wszystko szczegolowo rex
  
 
Cytat:
2005-01-19 22:57:03, mss pisze:




.... .... to fcale nie było smieszne ..... .... teraz raczak jest juz ładnie skórą obszyta .... .....
  
 
Nie chce się wymądrzać ale....sprawdź najpierw samoregulatory( rozpieracze do ręcznego z samoregulacją) jeżeli to jest sprawne to właściwie nie ma potrzeby regulowac nic na lince ( chyba że wymieniasz linkę do ręcznego).To jest tak wymyślone żeby ręczny zawsze łapał na 3-4 ząbku przez cały okres eksploatacji szczęk .U mnie tak było i po naprawie samoregulatorów wróciło wszystko do normy i nawet po wymianie szczęk nie było potrzeby ruszać linki.
W miarę zużywania się szczęk samoregulator zwiększa swoją długość zachowując tym samym cały czas zbliżony skok linki od ręcznego.Poznasz łatwo czy mam rację jeżeli okaże się że na jedno koło ręczny jest wyraźnie słabszy.Jeśli tak jest to możesz z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć że właśnie w tym kole samoregulator "stoi"
  
 
Cytat:
2005-01-20 14:11:33, Henryk pisze:
Nie chce się wymądrzać ale....sprawdź najpierw samoregulatory( rozpieracze do ręcznego z samoregulacją) jeżeli to jest sprawne to właściwie nie ma potrzeby regulowac nic na lince ( chyba że wymieniasz linkę do ręcznego).To jest tak wymyślone żeby ręczny zawsze łapał na 3-4 ząbku przez cały okres eksploatacji szczęk .U mnie tak było i po naprawie samoregulatorów wróciło wszystko do normy i nawet po wymianie szczęk nie było potrzeby ruszać linki. W miarę zużywania się szczęk samoregulator zwiększa swoją długość zachowując tym samym cały czas zbliżony skok linki od ręcznego.Poznasz łatwo czy mam rację jeżeli okaże się że na jedno koło ręczny jest wyraźnie słabszy.Jeśli tak jest to możesz z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć że właśnie w tym kole samoregulator "stoi"




ile zaplaciles za samoregulatory i szczeki?, jesli mozna wiedziec
  
 
Dzis zauwazylem jeszcze ze jak zaciagne mocno reczny to jak proboje jechac slychac jakby tarcie metal o metal. jak postawie na zgorku i zaciagne reczniaka to trzyma samochod normalnie. Czym moze grozic te tarcie?
  
 
JESLI SZCZEKI SA WYJECHANE, ZNISZCZA CI BEBNY.... HENRYK....JASNE ZE JEST TAK JAK MOWISZ, ALE JESLI LINKA JEST ZA SLABO NACIAGNIETA, RO NAWET SAMOREG. NIE POMOGA
  
 
Cytat:
2005-01-20 20:33:18, liked pisze:
JESLI SZCZEKI SA WYJECHANE, ZNISZCZA CI BEBNY.... HENRYK....JASNE ZE JEST TAK JAK MOWISZ, ALE JESLI LINKA JEST ZA SLABO NACIAGNIETA, RO NAWET SAMOREG. NIE POMOGA



A kto tu mówi o wyjechanych szczękach?Ja tylko twierdzę że jeżeli linki nikt nie ruszał i zaczął reczny podchodzić coraz wyżej to zanim zacznie podciągać linkę to niech obejrzy czy mu samoregulatory nie szwankują.Przy okazji siłą rzeczy zobaczy w jakim stanie ma szczęki.
A samoregulatory zregenerowałem więc nie musiałem kupować nowych (oczywiście nie starałem się obrócić kółeczka zębatego które ma być nieruchome)