Zagadkowa sprawa!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No cóż. Wiem, że juz coś na te tematy było ale to nie pomogło wyjaśnić mi tej zagadkowej sprawy.
Mianowicie głośniki.
W moim aucie dla przypomnienia E34 525tds rocznik 92 trzeszczy mi głośnik z tyłu dokładnie z lewej strony. Nic dziwnego oczywiście ale okazało sie,że trzeszcze również po odłączeniu przewodów głośnikowych z radia.Naszukałem sie wszędzie,szukałem przetartych przewodów - i nic!!!!. Ale po kabelkach doszedłem do dziwnej czarnej skrzynki w bagażniku-hm-co to jest- zapewne powód tych trzasków znajduje sie w niej-to chyba jakiś wzmacniacz?
Kto wie niech pomoże.Z podziękowaniem.
  
 
wiem, wiem - pisze sie zagatkowa - ale sie spieszyłem jak zresztą wszędzie
  
 
heheh jednak pisze sie zagaDkowa
  
 
jednak jak pisze szybko to piszę lepiej-zresztą tak samo jak jeżdze
nie ma co sprawdzać sie -bo to nic nie daje
  
 
, wybaczamy, ten kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem
  
 
Hmm a może ktoś w końcy napisze jakąś odpowiedź!
  
 
Święte słowa!!!!
No ale co z tym głośnikiem?
Czy to wina kabli czy robota dla elektronika?
  
 
Cytat:
2005-01-22 12:53:05, Aldik pisze:
Hmm a może ktoś w końcy napisze jakąś odpowiedź!



Aldik no właśnie , ja nie napisze bo nie mam o tym pojęcia
  
 
Psia kość. Coś mi dzisiaj wyskakuje tra strona. Nie wiem czy doszło.Powtarzam
Przynajmniej miałem zabawe-porozbierałem sobie tapicerkę.
Żona tylko była zazdrosna o to rozbieranie.
  
 
żeby wykluczyć że trzaski pochodzą z głośnika nie wystarczy odłączyć samych przewodów spróbuj wymontować głośnik i wtedy sprawdź ja będę się przyglądał tej sprawie mam trochę doświadczenia w sprawach car audio. Pamiętaj że głośnik przenosi wzomcniony sygnał dźwiękowy nawet gdy nie jest podłączony przykładem moż być np stukanie palcem w membramę
  
 
Skrzynka w bagażniku to wzmacniacz. Wzmacniacz ten włącza się i wyłącza sygnałem z radia. Jeśli po wyłączeniu radia (a nawet po odłączeniu radia od instalacji) nadal są trzaski, oznacza to że wzmacniacz jest uszkodzony. Aby jednoznacznie określić problem, spróbuj jeszcze wyciągnąć bezpiecznik od zasilania instalacji radiowej i zobacz co się dzieje.
  
 
Dziękuje wam za zainteresowanie. Dzisiaj mnie pokusiło żeby rozkręcić tą czarną skrzynkę-faktycznie kondensatory i tranzystory oraz sporawy radiator potwierdzją ,że to wzmacniacz.
Natomiast co do tych szumów.
Wygląda to tak:
ten charakterystyczny szum dobiega jedynie z jednego głośnika a przypomina to jakby stare radio które nie jest nastawione na częstotliwość jakiejś stacji-poprostu szumek z lekkimi trzaskami
po wypięciu kabli głośnikowych z radia ale przy włączonym radiu-nadal słychać szum ale kiedy wyłącze samo radio lub wyciągne bezpiecznik szum ustaje
tak jak pisałeś prawdopodobnie kiedy radio jest załączone to i załącza się sam wzmacniacz i wysyła te szumy na ten konkretny głośnik
początkowo myślałem ,że to zakłucenia bo blizko mam złącze antenowe(antena to tylna szyba)
nie obędzie się chyba bez fachowca od elektroniki
a tak ogólnie to to żeby nie ten szumek to radyjko jak na starą bawarkę wymiata niemiłosiernie -tapicerka podskakuje
dzieki jeszcze raz -proszę o dalsze spostrzeżenia
  
 
Cytat:
2005-01-22 21:46:08, Dariusz525 pisze:
a tak ogólnie to to żeby nie ten szumek to radyjko jak na starą bawarkę wymiata niemiłosiernie -tapicerka podskakuje



To nie radyjko tylko wzmacniacz trzęsie tapicerką
  
 
Zajechałem do szpeca od elektroniki. Powiedział mi, że to najprawdopodobniej będzie siał wzmacniacz. Zostawiłem mu skrzyneczkę. Ma na jutro zrobić-zobaczymy.
  
 
wg mnie jak tylko z jednego glosnika dochodza trzaski to jest on "zatarty" pewnie sie nazbieralo kurzu i po sprawie.
  
 
No zobaczymy, telefonowałem ponownie do szpeca, powiedział, że wygląda to na uszkodzenie tranzystora ale jeszcze nie wie dokładnie. Jak zrobi a będzie trzeszczało to znaczy ,że miałeś rację.Napisze jak sie to zakończy.