Czy w Pony na gaz trzeba zaczynac i konczyc jazde na paliwie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Założyłem sobie niedawno w Hyundaiu Pony instalację gazową. Najtańszą z uwagi na to że jest to gaźnikowiec. O dziwo na gazie z rana zaciągam ssanie i nawet po mrozie pali mi jak tylko kluczyka dotknę . Generalnie najchętniej to bym nawet na paliwo nie przełączał, ale gdzieś tam wcześniej słyszałem że podobno niedobrze jest zotawiać na dłuższy postuj silnik bez zakończenia jazdy na paliwie. Chodzi podobno o to żeby coś tam się przesmarowało... Z kolei na innej stronie czytałem że dotyczy to silników które nie były dostosowane do spalania paliwa bezołowiowego, bo to podobno właśnie zawartość tego ołowiu miała właściwości smarujące. To samo zresztą mówił mechanik który montował mi instalację, że jego autko już 5 lat jeździ bez kropli benzyny.
Jak to wygląda u Was użytkownicy Poniasów na gaz?
  
 
tez mam gaznikowe Pony na gazie
i na zimno staram sie palic na benzynie

mam juz taki nawyk
zanim zaparkuje pod domem to przelaczam na benzyne
a rano jade 2-3 kilometry na benzynce a potem przelaczam na gaz
jest to klopotliwe jak sie jezdzi krotkie trasy
ale ja mam ok 15 km co rano do pokonania

jak parkuje pod firma to zostawiam juz na gazie
nie chce mi sie tyle razy przelaczac
zreszta zpowrotem sa korki i jest problem zeby przelaczyc plynnie

a na mrozie tez mi pali bez problemu na zimno na gazie
Pony dobrze odpalaja

1. dbaj o czysty filtr powietrza
2. sprawdzaj olej
3. swiece wymieniaj co 20-30tys
4. pilnuj zeby instalka byla dobrze wyregulowana bo bedzie palil 12 i wiecej
5. co 10 tys ustawiaj luz na zaworach
6. tankuj dobra benzyne VPower, Suprema, Ultimate

ja jezdze na swiecach zwyklych seryjnych i chodzi znakomicie
  
 
Ja w poniaku mam instalacje z komputerem więc się nie martwie o przełączanie, ale jak miałem poloneza to jeździłem cały rok na gazie i o dziwo na mrozie lepiej palił niz na benzynie.
  
 
ja mam wrażenie że kwestja "czy odpali na mrozie czy nie ?" to w dużym stopniu zasługa gazu a raczej jego jakości! a jakość gazu pozostawia wiele do życzenia w naszym kraju bo nikt tego nie kontroluje!
jak tankowałem gaz na orlenie , co prawda autko jeżdziło ale nie tak jak po tankowaniu na zwykłej malutkiej stacji LPG. co prawda bałem sie tankowac na innych prywatnych stacjach (wiadomo chłam sprzedaja) no ale to mnie miło zaskoczyło

na gazie z orlenu:
- nie odpalał na gazie zimą
- latem odpalał ale po "wychechłaniu" silnika
- moc mniejsza niż można by sie spodziewać
- drogo jak ...

na gazie z prywatnej stacji LPG:
- pali na mrozie odrazu
- samochodzik jeżdzi jak mała wyścigówka
- no i taniej o min 10gr.

Fakt że taka mała stacyjka odstrasza wyglądem ale gaz maja naprawde dobry... bo kto by przyjechał na taka stacje która wyglądem straszy i jeszcze miałaby miec kiepski gaz....
  
 
Czy pozostawiacie auto na dłuższe postoje na benzynie? Tzn czy rozpoczynacie i kończycie jazdę na benzynie?
  
 
Cytat:
2005-02-02 08:10:20, noras pisze:
1. dbaj o czysty filtr powietrza 2. sprawdzaj olej 3. swiece wymieniaj co 20-30tys



Swiece co 20-30 tys ?? Nie za duze przebiegi. Z tego co wiem to swiece w poniaczu powinno sie wymieniac co 10-15 tys a na gazie slyszalem ze swiece to podstawowa sprawa wiec mysle ze spore przebiegi podales. Chyba ze tyle Ci wytrzymuja i spisuja sie dobrze. Mi Championy padaja juz przy przebiegu 12 tys jesli byly zmienione zgodnie z wpisem serwisowym. Teraz zmieniam na NGK. Nie chce wprowadzac w blad, ale o swiecach juz bylo troceh pisane i wieksze ode mnie glowy radzily czestsza zmiane.
Pozdrawiam
  
 
A czy cos sie zlego dzieje jak sie nie zmienia tak czesto swiec? Bo ja co prawda jezdze na benzynie, ale swiece to nie wiem kiedy byly zmieniane (na pewno nie wczesniej jak 30 tys. km temu). Mam na mysli cos niewidocznego, bo nie mam zadnych widocznych problemow z samochodem (mam na mysli np. uruchamianie). Czy moze sie cos tam psuje przez stare swiece czego normalnie nie widze i moze sie pozniej dopiero okazac?
  
 
Ja odpalam lato zima jesien wiosna na gazie od 1 razu bez problemu
  
 
Cytat:
Trzewik Wysłany: 2005-02-02 15:05:43

Cytat:
--------------------------------------------------------------------------------


2005-02-02 08:10:20, noras pisze:
1. dbaj o czysty filtr powietrza 2. sprawdzaj olej 3. swiece wymieniaj co 20-30tys

--------------------------------------------------------------------------------



Swiece co 20-30 tys ?? Nie za duze przebiegi. Z tego co wiem to swiece w poniaczu powinno sie wymieniac co 10-15 tys a na gazie slyszalem ze swiece to podstawowa sprawa wiec mysle ze spore przebiegi podales. Chyba ze tyle Ci wytrzymuja i spisuja sie dobrze. Mi Championy padaja juz przy przebiegu 12 tys jesli byly zmienione zgodnie z wpisem serwisowym. Teraz zmieniam na NGK. Nie chce wprowadzac w blad, ale o swiecach juz bylo troceh pisane i wieksze ode mnie glowy radzily czestsza zmiane.
Pozdrawiam






swiece mam zalozone w ASO takie jak oryginalnie pownnny byc w Pony
i spisuja sie rewelacyjnie
bez w zgledu lato czy zima, benzyna czy gaz pali na dotyk
nawet jakosc gazu jest bez znaczenia
spokojnie wytrzymuja 20 tys takie swiece
przynajmniej u mnie jest bez problemu
wazniejszy jest filtr powietrza


na dluzszy postoj auto zostawiam na beznynie

a od wiosny wlasciwie caly czas na gazie
z tym ze robie przejazdy na benzynie
tak na miesiac przepale ok 15 litrow benzyny i to tej dobrej jak suprema vpower itp

odpalajac czesto na mrozie z gazu szybciej zuzywa sie reduktor bo membrana siada
  
 
Cytat:
5. co 10 tys ustawiaj luz na zaworach



Miałeś jakieś problemy z zaworami na LPG?? Ja jeżdżę na LPG 2.5 roku zrobiłem co najmniej ok 120 000 i dopiero niedawno pierwszy raz kazałem mechanikowi sprawdzic luz, potem pytałem czy był w normie czy trzeba było regulować i powiedział że w normie... Jak jest u Ciebie/ innych?? ja po tamtym razie dałem sobie spokój z zaworami i nie reguluję co przegląd
  
 
ja po ok 30 tys na gazie poejchalem na regulacje luzu na zaworach
i okazalo sie ze na jednym byl duzy luz a reszta taki sobie
wiec pewnie zalezy od auta
ale lepiej skontrolowac czesto
tym bardziej ze niewiele to kosztuje
  
 
w moil kucyku po przejechanii ok 120000 na gazie tez luz zaworowy jest ok,a co do odpalania na benzynie to nie jest to konieczne jak nie chcesz mozesz odrazu palic na gazie ale szykuj sie ze membrna ci padnie po jakis 50 000, kiedy odpalasz auto na gazie reduktor potrafi zamarznac bo woda ktora go ogrzewa jest zinma, jak reduktor zamarza auto sie moze dziwnie zachowywac gasnac itp, ale nie musi efektem tego zamaraznai jest szybsze padanie membrany, zima staram sie odpalac z rana na benzynie (choc czasem zapomne) a latem to z reguly odpalam na LPG

pozdrawiam CzEkCzEk

[ wiadomość edytowana przez: CzEkCzEk dnia 2005-02-04 17:25:39 ]
  
 
nie wiem ile razy tzreba będzie jeszcze powtarzać - ODPALA SIĘ ZAWSZE NA BENZYNIE !. Odpalanie na gazie to rozwalanie reduktora a dokłądnie jego nieogrzanych membran oraz rozwalanie silnika - oczywiście każdy sobiie zrobi jak będzie chciał ale prosze nie piszcie, że odpalanie na gazie to nic takiego!!!! Jak masz zamar pojeździć odrobine autem to szykujesz sobie extra koszty i tyle. Polecam inne posty moje na temat i obszerne wiadomości w sieci n atemat jak działa spalanie gazu !
  
 
Cytat:
2005-02-04 17:19:14, arturo_soda pisze:
nie wiem ile razy tzreba będzie jeszcze powtarzać - ODPALA SIĘ ZAWSZE NA BENZYNIE !. Odpalanie na gazie to rozwalanie reduktora a dokłądnie jego nieogrzanych membran oraz rozwalanie silnika - oczywiście każdy sobiie zrobi jak będzie chciał ale prosze nie piszcie, że odpalanie na gazie to nic takiego!!!! Jak masz zamar pojeździć odrobine autem to szykujesz sobie extra koszty i tyle. Polecam inne posty moje na temat i obszerne wiadomości w sieci n atemat jak działa spalanie gazu !



soda nie goraczkuj sie tak, przeciez napisalem w moim poscie, ze jak chce to niech jezdzi na gazie, ale membrany h.j strzeli. a wymiana membran w reduktorze LANDIRENZO to koszt 120zl za membrany plus jakies 30 robocizna juz nie pamietam dokladnie w listopadzie to robilem.no i trzeba dodac ze nie wszyscy chca to robic bo sa ponoc reduktory ktore nawet po wymianie membran nie chce dzialac prawidlowo, ale nie wiem ile w tym prawdy tak mi gadal gazownik ktory robil mojego.

Pozdrawiam CzEkCzEk

[ wiadomość edytowana przez: CzEkCzEk dnia 2005-02-04 17:32:19 ]
  
 
w związku z dyskusją na temat nie podlegający dyskusji, nie wtrącam się. ale brawo Arturo za zakończenie tematu!
PETROL FOR FIRST !!!!