Wielozawór 315/30 - stara homologacja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj strzelił mnie chuj najjaśniejszy
Zajeżdżam na stację zatankować się bo zbiornik już pusty a tu dupa, weszło za 10 groszy i koniec ( zapełnił się wąż doprowadzający )
Ogień do serwisu i diagnoza. Walnięty wielozawór - mam taki jak w temacie. Postraszyli mnie, że ciężko będzie to dostać i że prawdopodobnie czeka mnie wymiana całego zbiornika plus zmiana w elektronice ( pierwszy raz klnę jak szewc na wtrysk ). Koszty będą oscylowały w granicach 800 PLN
Pocieszcie mnie, że można coś takiego dostać bez większych problemów. Jeżeli dostanę to koszty będą zdecydowanie niższe.
I jeszcze jeździłem dzisiaj na benzynie - auto zbiera się odczuwalnie gorzej.
Auto nie jest winne. GAZ TO ZŁO !!!!!!!
  
 
znalazlem cos takiegotu napisz do nich i spytaj o cene

uszy do gory..a jak chcesz to sie wymienimy instalkami niech juz strace na tym wielozaworze
  
 
Jak tylko otworzą te swoje szynkwasy to zacznę dzwonić.
  
 
google wypluwaja trzy strony na ktorych wspominaja o wielozaworach 315/30, dwie sa moim zdaniem jako tako sensownei warto by sie spytac, ta pierwsza jest szczegolnie ciekawa

www.firepol.pl
www.motogaz.pl
  
 
Obdzwoniłem całą Łódź. Wszędzie oferowali założenie wielozaworu nowej homologacji za 300 - 350 zeta ( trzeba też zmienić elektronikę trochę ).
Jednak ostatni telefon...... JEST !!!!! Umówiłem się z facetem na 120 zeta za wszystko. Nie uwierzę dopuki nie zrobi.
Dam znać
  
 
Uffffffff.......
Ale teraz uwaga - będzie nielichy hardcore
Wielozawór był dobry !!!!!!
Miałem zapchany wąż doprowadzający gaz od wlewu do butli jakimś kawałkiem bliżej niezidentyfikowanego metalu
Nie leję więcej na prywaciarskich stacjach !!!!!!!!!!!
Do rzeczy. Kupiłem od wspomnianego faceta wielozawór ( niejako na zapas ) + kupa roboty z wężem ( otwór mam we wlewie ). Łącznie zaświszczałem 200 PLN, więc uczciwie za to wszystko. A tamto klapsiarstwo chciało mnie naciągnąć na wymianę całej butli, fachowcy w dupe lepsi
Aaaa, no i sam sobie zrobiłem bonusa - będąc pod autem oczyściłem sobie styki odpowiedzialne za wskazania ilości posiadanej benzyny w baku i wyszło, że mam ponad 1/3
A ja ciągle dolewałem bo wskazuwa była ledwo ponad czerwone pole......
No i w końcu jeżdżę na gazie Cieszy mnie to bo autko znowu zamiata odczułem wyraźną różnicę po przejechaniu ponad 50 km na Pb.
Howgh !