Samara - luźny drążek zmiany biegów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W mojej Samarce drazek zmieny biegow lata jak chce - od fotela do fotela ma luz. Biegi da sie oczywiscie zmieniac, ale tego trzeba sie nauczyc...
Mam tak od dawna, ale chcialbym to w koncu naprawic i nie wiem co moze byc "zrabane".
Poradzcie co mam z tym zrobic...
  
 
a czy tam jakies sprezynki czy cos takiego nie powinno byc aby ten drazek tal nie latal, nie rozbieralem nigdy tego, ale chyba powinno cos stabilizowac jego polozenie

pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-01-22 23:35:58 ]
  
 
Cytat:
2005-01-03 00:47:59, dcnt pisze:
a czy tam jakies sprezynki czy cos takiego nie powinno byc aby ten drazek tal nie latal, nie rozbieralem nigdy tego, ale chyba powinno cos stabilizowac jego polozenie pozdrawiam


Sprezynka jest i to sprawna umocowanie drazka tez jest ok.
Podejrzewam, ze to moze byc cos dalej na lini drazek-skrzynia, ale nie mam pojecia jak to wszystko tam jest skonstruowane
  
 
U mnie lata i nawet go slychac Podobno tak ma byc - przyzwyczailem sie Ale jak znajdziesz jakas usterke to daj znac, sprawdzilbym to i u siebie
  
 
Cytat:
2005-01-03 01:51:29, misiekns pisze:
U mnie lata i nawet go slychac Podobno tak ma byc - przyzwyczailem sie Ale jak znajdziesz jakas usterke to daj znac, sprawdzilbym to i u siebie


Kiedys "macalem" drazek u znajomego (he he) oczywiscie w Samarce i nie latal tak jak u mnie, a wrecz bym powiedzial, ze chodzil normalnie, wiec mysle ze nie tak ma byc...
  
 
Sprawdź przy samej skrzyni. Jest tam gumowa osłonka a pod nią przegub może tam jest coś nie tak? A najprędzej może to być sprężynka na wybieraku(wewnątrz skrzyni).
  
 
A mi cały czas brzęczy i jak nie trzymam to czuje sie prawie jak u dentysty ale już sie przyzwyczaiłem. Pytając się poprzedniego właściciela - dlaczego tak jest - powiedział mi, ze to od nowości tak było haha
  
 
Wlasnie odebralem Lade od mechanika i naprawil mi ta luzna dzwignie

UWAGA, SPRAWA JEST POWAZNA!

Wszyscy, ktorzy maja podobne objawy niech lepiej to naprawia...
Problem niestety lezy w skrzyni, a dokladniej w mechanizmie wybierania biegow: jest tam sruba z takim stozkowatym koncem, ktora czesto sie sama odkreca, a w koncu moze wypasc i narobic niezlego bigosu w skrzyni.
Mechanik mi opowiadal, ze niedawno przycholowali do niego Samarke z ta wlasnie dolegliwoscia, tylko ze bylo juz za pozno - sruba wypadla i trzeba bylo robic kapitalny remont skrzyni...
U mnie srubka ta trzymala sie na "ostatnim wlosku" i mialem szczescie, ze zdecydowalem sie to w koncu zrobic.
Aha, trzeba bylo tez w mechanizmie wybierania biegow podgiac lekko takie male widelki, ktore sie troche odgiely przez uzywanie do zmiany biegow zbyt duzo "Newtona".
Reasumujac, teraz jest jak w nowym samochodziku
  
 
Cytat:
2005-01-22 00:49:39, Alvpol pisze:
Wlasnie odebralem Lade od mechanika i naprawil mi ta luzna dzwignie UWAGA, SPRAWA JEST POWAZNA! Wszyscy, ktorzy maja podobne objawy ...


Postawa godna kandydata a moim zdaniem klubowicza. Mianowicie minęło trochę czasu od ostatniej wypowiedzi w tym temacie a gość jednak wzorowo zakończył temat. Z mojej strony mogę tylko zwrócić uwagę w pozytywnym tego słowa znaczeniu, wyżej postawionych klubowiczów na osobę Alvopol-a Osobiście mogę tylko udzielić wirtualnej pochwały wzrokowej
Moja opinia nie jest bezstronna bo akurat jestem zainteresowany tematem skrzyni w samarze
O 23 dni kandydatury, mało ale można pochwalić i trochę skrócić. Zresztą "tytuł" Postawa się liczy a kandydaci są bardziej aktywni nawet do przesady. Lepiej niesłodzić bo się popsuje A skoro temat skrzyni to Alvpol nie wrzucaj sobie na luz bo tego nawet kodeks zabrania

[ wiadomość edytowana przez: grzegorz75 dnia 2005-01-22 10:28:52 ]
  
 
Cytat:
2005-01-22 07:57:25, Grzegorz75 pisze:
Postawa godna kandydata a moim zdaniem klubowicza. Mianowicie minęło trochę czasu od ostatniej wypowiedzi w tym temacie a gość jednak wzorowo zakończył temat. Z mojej strony mogę tylko zwrócić uwagę w pozytywnym tego słowa znaczeniu, wyżej postawionych klubowiczów na osobę Alvopol-a Osobiście mogę tylko udzielić wirtualnej pochwały wzrokowej Moja opinia nie jest bezstronna bo akurat jestem zainteresowany tematem skrzyni w samarze O 23 dni kandydatury, mało ale można pochwalić i trochę skrócić. Zresztą "tytuł" Postawa się liczy a kandydaci są bardziej aktywni nawet do przesady. Lepiej niesłodzić bo się popsuje A skoro temat skrzyni to Alvpol nie wrzucaj sobie na luz bo tego nawet kodeks zabrania



Grzegorzu
Dzieki Ci za te peany az sie zaczalem zastanawiac czy my sie przypadkiem nie znamy ale chyba jednak nie
Pozdrawiam Cie serdecznie i polecam sie...
  
 
Cytat:
2005-01-23 22:09:09, Alvpol pisze:
Grzegorzu Dzieki Ci za te peany az sie zaczalem zastanawiac czy my sie przypadkiem nie znamy ale chyba jednak nie Pozdrawiam Cie serdecznie i polecam sie...


Dzięki i niemartw się może poznamy sie na jakimś zlocie. Przekładam skrzynię. Jadę teraz przez modem bo szukam jaki w końcu olej zalać do skrzyni. Tyle opinii, że wlęję ten po frytkach Moja skrzynia jest czysta a dawcy mniej schludna jednak w lepszym stanie a ze starszego rocznika /może to jeszcze z tych dobrych/ na pewno o mniejszym przebiegu. Jakie tam były oleje ??? W mojej jakiś jasny. Kumpel mówi, że to przekładnoiowy a u dawcy bez oleju bo wyciekł przez ubity korpus. Jednak resztki wskazują na ciemną barwę. Zastosuję chyba jednak przekładniowy.
  
 
Cytat:
2005-01-26 00:41:52, Grzegorz75 pisze:
Dzięki i niemartw się może poznamy sie na jakimś zlocie. Przekładam skrzynię. Jadę teraz przez modem bo szukam jaki w końcu olej zalać do skrzyni. Tyle opinii, że wlęję ten po frytkach Moja skrzynia jest czysta a dawcy mniej schludna jednak w lepszym stanie a ze starszego rocznika /może to jeszcze z tych dobrych/ na pewno o mniejszym przebiegu. Jakie tam były oleje ??? W mojej jakiś jasny. Kumpel mówi, że to przekładnoiowy a u dawcy bez oleju bo wyciekł przez ubity korpus. Jednak resztki wskazują na ciemną barwę. Zastosuję chyba jednak przekładniowy.


Faktycznie jest wiele opini co do oleju, ale jednak na Twoim miejscu lal bym silnikowy.
Z tego co wiem to skrzynia zostala tak skonstruowana, aby pracowala na olejach silnikowych, a nie przekladniowych. Sam producent Lad w instrukcji obslugi zaleca lanie wlasnie olejow silnikowych...
Pozdrawiam.
  
 
Ja tez ostatnio stalem przed wyborem i wlalem silnikowy. Ktos pisal na forum ze po wlaniu Hipolu skrzynia zaczela pracowac gorzej niz na silnikowym. Producent zaleca taki, na taki sie zdecydowalem i teraz jakbym mial zmieniac wlalbym to samo.
  
 
Nie wiem jak do Samar, ale do klasyków zaleca instrukcja wielosezonowe oleje przekłądniowe SAE 75W/90 lub SAE 85W/140 ::


[ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2005-01-26 11:31:11 ]
  
 
Ehehe, a mi sie zlamal drazek zmiany biegow!
Cie skubany choroba - i to tak po prostu, wizal sie i odlamal, bez uzycia nadmiernej sily.
Dobrze ze skubanstwo da sie wymienic bez wybebeszania skrzyni(ponoc).
I chyab na moje szczescie latwiej sie to robi w 5cio biegowej jak w 4ro.
Ciekawe tylko czy dorwe taka czesc, bo np. w takim skorpionie to tylko do 4ro biegowej maja w ofercie.


Nie wiem, moze te mrozy ostatnie mu dopomogly(choc powiem wam ze wyglada mi na juz pekniety od dawna, a do tego zle odlany.
  
 
Cytat:
2005-01-26 22:49:43, Krzysztof-Fleszer pisze:
Ehehe, a mi sie zlamal drazek zmiany biegow!


No to wspolczuje...
Ale na szczescie nie jest to straszna awaria - mozesz sobie to sam naprawic bez rozbebeszania skrzyni, pod warunkiem oczywiscie, ze uda Ci sie dostac taki drazek
Pozdro
  
 
Witam Szanownych Kolegów. Wpadł mi do rąk,stary "motor" z lat '90. Pisza tam ,że bardzo dobrze sprawdza sie ten sam olej,jaki lejemy do silnika. Klasa 15W-40-ja bynajmniej taki leję do swej Samarki. Historia oleju silnikowego,do skrzynki biegów, w Samarce jest taka,że kiedy Porsche w latach'80 projektowało silnik, co wiem to 1500ccm,to Ludzie Radzieccy ,nie posiadali odpowiedniej klasy,swojego przekładniowego oleju. Co mieli było za gęste,a jeszcze jak mróz nacisnął to masło . Skrzynia Samarki jest delikatna a taki olej ją rozwalał przy 1 próbie ruszenia. Stąd pomysł by lać silnikowy, co się sprawdza. Nawet zwykły Hipol-takie opinie słyszałem-jest w stanie zimową porą narobić bigosu, a przynajmniej nie będzie skrzynia chodziła jak trzeba. Zresztą spece z wrocławskiego serwisu,tak też uważają. a speców-dobrych-się słucha Pozdrawiam Krzysiek vel cybermycha
  
 
O żesz, Motyla Noga. Tu o drążkach się towarzystwo rozpisuje,a ja ty z historią oleji przekładniowych wyskoczył. Cóż za pomyłka.
  
 
Cytat:
2005-01-26 22:49:43, Krzysztof-Fleszer pisze:
Ehehe, a mi sie zlamal drazek zmiany biegow! Cie skubany choroba - i to tak po prostu, wizal sie i odlamal, bez uzycia nadmiernej sily. (...) Nie wiem, moze te mrozy ostatnie mu dopomogly(choc powiem wam ze wyglada mi na juz pekniety od dawna, a do tego zle odlany.


Stary nie ma się co dziwić
A dawno przestałeś mieścić się w drzwiach?
"namiernej siły" tzn. którą ręką przenosisz wersalkę?

Krzyśku vel cybermycha

Może byś zeskanował
  
 
Ehh, napisalem bez nadmiernej, a to z racji tego ze fizyke studiuje.
Sila jest zawsze, wtedy kiedy chcesz zmienic bieg.
Robilem to delikatnie, z gracja, a nie w sposob"rajdowy"
Zreszta mam swiadkow na to.
Moj lewar byl po prostu pekniety i zle odlany.
W drzwiach sie mieszcze, kiedys nie moglem w nie trafic, ale to z powodu niedyspozycji jednego oka - zamknij skubancu jedno oko i wez przez drzwi przejdz bez walniecia ramieniem!

Tak wiec jak by ktos mial watpliwosci to nie szarpalem nim na sile, ani nie uzylem nadmiernej sily.

To prawdziwy VFTS - nawet usterki ma te same - gdzies na filmiku rajdowym ponoc to widac.