Zimowe zawieszenie w 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jaki proponujecie zawias (wersja KJS) na zime: niski tak jak w lecie, czy na czas zimy wrzucić zawias seryjny ???? I jak to jest z negatywem - zostawić czy ustawić do pozycji seryjnej ?? czy duzy negatyw ma wpływ na szybkie zdzieranie oponek ?? Narazie jezdze własnie na twardym, niskim zawiasie, i troche cięzko sie jezdzi (szczególnie jak wybija na muldach, to wtedy troszke zarzuca ), ale szczerze mówiąc mi taka jazda odpowiada, tylko problem czy przy negatywie zimówki szybko sie niezjadą ????
Jakie są wasze opinie na ten temat ???? POZDRO

  
 
zimowy zawias = seryjny zawias , katy wszystko na 0 wg mnie
  
 
z mojego doswiadczenia wychodzi ze minusy na zime to pomyłka....autko pływa i jezdzi jak chce....ja na zime mam lekko obniżony zawias i jest ok...za to na lato negatywy jak najbardziej
  
 
Witam
Z tyłu minusy mogą być jak najbardziej bo jest ciężki,ale z przodu już nie bardzo...
Ja mam przód zawsze w lekkim plusie i jestem zadowolony,szczególnie w zimie
Pozdro

  
 
Cytat:
2005-01-27 19:09:46, Parnel pisze:
zimowy zawias = seryjny zawias , katy wszystko na 0 wg mnie



powaznie , a ja jeszcze nie widziałem żadnego malca w zimowym rajdzie na seryjnym zawiasie


moje zdanie jest takie jak sie jeździ w zimie na obnizonym zawiasie to trzeba zainwestowac w zimówki , poniewaz przy negatach na śliskiej nawierzchni oraz letniej oponie tworzy sie wybuchowa mieszanka , auto lata ujeżdża tył itp
  
 
Cytat:
moje zdanie jest takie jak sie jeździ w zimie na obnizonym zawiasie to trzeba zainwestowac w zimówki , poniewaz przy negatach na śliskiej nawierzchni oraz letniej oponie tworzy sie wybuchowa mieszanka , auto lata ujeżdża tył itp


skad ja to znam
ostatnio jak mnie obróciło..to
dobrze ze autobus jechał jakies 20 sekund wszesniej,bo tak to bym wyladował na czołowe z busem..
  
 
Cytat:
2005-01-27 19:09:46, Parnel pisze:
zimowy zawias = seryjny zawias , katy wszystko na 0 wg mnie



ja sie takze z tym zgadzam
  
 
mozesz sie bawic w zawias twardy,tzn.mozesz jezdzic na zawiasie letnim powiedzmy,tylko wtedy: po pierwsze musisz sie przyzwyczaic do tego,a po drugie to musi byc dobry zawiaz,tzn.nie amorki z wlanym hipolem ktore w zimie w ogole nie dzialaja tylko porzadnie zrobione amory albo przez fachowca albo bilsteiny,wtedy masz gwarancje ze nawet taki twardy bedzie sie trzymal.bo nie zawsze kazdemu sie chce przekladac co pol roku zawias a lepiej jezdzic na twardym w zimie niz na miekkim w lecie...takie moje zdanie
  
 
Cytat:
2005-01-28 13:54:28, Poochaty pisze:
(... po pierwsze musisz sie przyzwyczaic do tego,a po drugie to musi byc dobry zawiaz,tzn.nie amorki z wlanym hipolem ktore w zimie w ogole nie dzialaja (...)



Eeee to zaś nie wariuj. Działają i to całkiem całkiem:0 wiem bo jezdze na takich i jakoś nei zauwazyłem zeby sie auta nie dało prowadzić. powiem nawet ze całkiem neiźle sie trzyma
  
 
Amorki mam zalane, zawieszka niska i twarda, negatywy i letnie opony i....... no za ciekawie nie jest Wydaje mi sie, ze zimowki + katy na 0 i bedzie dobrze.