Dlaczego warto robić wiarygodny przegląd......

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jade sobie dzisiaj do kumpla na przylasek, skrecam w prawo przed brama główna HTS kolo szrotu, a tu gliniaz mnie z daleka zobaczył, albo usłyszał , olał goscia którego sprawdzalł i macha mi lizakiem. no to zjechalem na bok. gośc do mnie podchodzi dzien dobry kontrola drogowa, dlaczego ten tłumik tak dudni?, no to ja ściema wie pan takie auto... jakie auto? no wie pan stary fiat.... ma pan niesprawny wydech bedziemy musieli zabrac dowód, prosze przygotowac do kontroli prawo jazdy dowód rejestracyjny, dowód osobisty. Obszedł kanta do okoła i mówi jak żeś taki komin wstawił to sie nie dziwie ze taki głośny....no to znów ściema ale ładnie wygląda to co z tego ale jest za głosny, dowód prosze , dałem gościow dowód zajzał do środka a tam wszystkie pieczątki przeglądów z okręgowej stacji djagnostycznej...., popatrzył na mnie odddał dowód i mówi masz i jedź , no to ja grzecznie z usmiechem na twarzy powiedziałem dziękuje i pojechałem dalej
  
 
nie rozumiem tego topicu, co ma znaczyc wiarygodny przeglad? jakbym sobie sam przystawil pieczatke diagnosty zrobiona z ziemniaka to by byl niewiarygodny wtedy ?

masz aktualny przeglad w dowodzie i wbijasz. ja jezdze bez recznego linkowego (w ogole nie ma po nim sladu), z glosnym wydechem, czesto na lysych oponach i tez mam przeglad.

jak trafisz na debili to nie ma mocnych, nawet jakbys mial przeglad z dnia poprzedniego a jechal zdezelowanym badziewiem i tak dowod zabiora i beda scigac tego diagnoste co to podbil
  
 
no dobrze ale jak masz wbita pieczatke z e stacji pana Ździcha to równie dobrze mogłes sie z nim dogadać że przynosisz sam dowód i auta nie widzi znam wiele osóg które tak robia, a jak masz wbite pieczatki z okręgówki to raczej takie nr nie przejdą . raczej glupio jest zabrac dowód i skierowac auto na stacje na której przeszło przegląd.
  
 
to ze glupio to wiadomo, ale pieczatka ma byc od zdzicha z uprawnieniami diagnosty a czy pracuje w okregowce czy innej stacji nie ma zadnej roznicy.
  
 
No takjakby podłoczę sie pod Zoltara.Z tego topica to co mam zrozumieć że twoja stacja okręgowa jest dobra a reszte są feeeee i kwestionowane przez policję w czasie kontroli? Jak się pies uprze to i tak ci zabiorą dowód.
  
 
Moja padaka dzien po przegladzie nie jest juz tym co podbijal diagnosta


[ wiadomość edytowana przez: elmo126 dnia 2005-01-14 20:29:43 ]
  
 
Hmm rozumiem Rina. U nas na wsi są 3 stacje które robią przeglady.
Jak masz pieczatke PKS u to nikt ci dowodu nie zabierze .... Kazda inna to w oczach pałarzy jakaś machlojka.
W PKSie nie da sie załatwic to dlatego !!!
  
 
czuczu wszedzie sie da jak sie chce
  
 
Cytat:
2005-01-14 20:57:56, CZUCZU pisze:
(...) W PKSie nie da sie załatwic to dlatego !!!


A ile czasu zajmuje przelozenie kierownicy, zmina kol na wystajace poza obrys i przelozenie tlumika chociaz????
Bez sensu jest ten system....
  
 
Cytat:
2005-01-14 20:28:59, eLMo126 pisze:
Moja padaka dzien po przegladzie nie jest juz tym co podbijal diagnosta [ wiadomość edytowana przez: elmo126 dnia 2005-01-14 20:29:43 ]



moja jest zawsze taka sama, nawet na przeglady nie musi sie przebierac bo po prostu na nie nie jezdzi

dowod padaki jeno jedzie i jakos pan diagnosta nie narzeka
  
 
Cytat:
2005-01-14 21:12:28, ZoLt4R pisze:
moja jest zawsze taka sama, nawet na przeglady nie musi sie przebierac bo po prostu na nie nie jezdzi dowod padaki jeno jedzie i jakos pan diagnosta nie narzeka


No a ja z braku znajomosci musze fure chwilowo "zdetuningowac"
  
 
faktycznie moj maluszke powinien juz jezdzic na białych tablicach .. .ale dziwnym trafem jezdzi na czarnych z nowa kasiazeczka recznego prawie brak ... luzy na ukłądzie kierowniczym .. i jeszcze pare rzeczy by sie znalazło, chocby wystajace koła... .. maluch przeszedł przeglad w 5min stojac przed blokiem :] przy swapie da sie tak samo ?
  
 
da sie da sie...

teraz u mnie jest juz mega maniana, bo silnik narazie w dowodzie jest 1108, a w aucie 1242, elegant rocznik '90 itd

ale generalnie ladnie to wszystko razem wyglada
  
 
Wiarygodny przeglad po okregowce moze i jest. Jeszcze do tego przegladu niebiescy sie nie doczepili choc mieli by do czego. Tylko ze autko nie wiechało do srodka a pieczatka z rachunkiem była I z tego co z jednym psem gadałęm to do przegladow okregowych sie nie czepiają
  
 
miałem podobną akcje od trzech lat przeglądy robie w zaprzyjaźnionej stacji diagnostycznej , jade sobie spokojnie do nowego sącza a tu nagle pan policjant sie wychyla , rozmowa blabla , sprawdza papiery obchodzi samochód do okoła , patrzy w dowód i mówi " o widze że okręgowa stacja diagnostyczna więc wszystko musi być wporządku ..." oczywiście że nie było bo nie miałem podpiętego ręcznego hamulca tydzień po przeglądzie
  
 
nie kumam stary wogóle jaką myśl chciałeś przekazać...
  
 
nie wiem co sie Rina125 czepiacie, być moze w Krakowie pieczątka okręgówki budz respekt wśród szkiełów.. w P-niu sie z tym nie spotkałem ale wątek Rino jest ciekawą uwagą, moze sie kiedyś przyda, warto wiedzeć.. choć na przeglądy od lat jeżdze do kumpla..
  
 
dajmy na to - w styczniu robie przeglad a w lutym jade sobie na mufler party i montuje takiego muflera ze pala siada, i co jak mnie w marcu policja zatrzyma i zobaczy " o kurwa! zobacz tego w okregowce przeszedl przeglad" to powiedza dowidzenia szerokiej drogi panu zyczymy....bezsens. Rino powiedz odrazu ze policjant puscil Ci oko - spodobales mu sie i tyle
  
 
Stasiu ma racje. A co do przegladow na lewo- jak w ciagu tygodnia robote w szczecinie stracilo 15 diagnostow, to troche sie poprawilo. Przeglad jest przegladem i tyle. Jak gliniarz zobaczy usterki to pieczatka z okregowki czy jakiejkolwiek innej stacji przed utrata dowodu nie chroni (przynajmniej na takiej prowincji jak szczecin). A co do lewych przegladow- ja jezdze przed przegladem do stacji diagnostycznej przy mojej bylej szkole. Przetrzepia mi tam auto tak, ze nie ma prawa przejsc jakakolwiek usterka (np widzial ktos z was by na szatpakach sprawdzac TYLNE zawieszenie, wszystkie amortyzatory przy przegladzie okresowym (nie dodatkowym ani rozszerzonym) itd. Wiem co w moim aucie jest nie tak, doprowadzam do ladu uklad jezdny, hamulcowy i oswietlenie i jade na przeglad do dosc liberalnej stacji. Tam jesli auto jezdzi, skreca i hamuje, nie ma luzow w zawieszeniu i swieci co ma swiecic wbijaja pieczatke. I tyle. W ciagu minionego roku usunalem wszystkie wycieki oleju (z silnika, skrzyni i mostu), doprowadzilem do ladu sklad spalin (weglowodory- wymienilem pierscienie i uszcelniacze zaworowe) wiec w tym roku powinien przejsc bez wiekszych problemow.
  
 
JA zawsze robie przeglady u kolegi co nie zmienia faktu ze i tak wjezdzam samochodem na sciezke lubie wiedziec co w gracie jest zle a co dobrze.